Temat: Pilnie potrzebna pomoc prawnika.

Zacznę od tego, że mam poważny problem. Kilka lat temu wzięłam kredyt hipoteczny i od roku (z trudnych powodów finansowych) nie mogłam go regularnie spłacać. Ostatnio wpłaciłam pieniądze do banku we wrześniu.

Dodam, że cały czas jestem w kontakcie z bankiem (telefonicznym, listownym). Dostałam pismo z banku z propozycją spłaty całego kredytu do określonego terminu (już bez odsetek). Jednak, jak wiadomo, dla mnie nie jest to możliwe.

Gdy w zeszłym roku dzwoniłam do banku – bank już nie był w stanie iść mi na ustępstwa i powiedział, ze sprawą zajmie się windykator. Aktualnie, mam jakieś źródło dochodów, jeśli bank by się zgodził chciałabym spłacać raty.

W zeszłym tygodniu dostałam pismo z banku z informacją, że 10 lutego sprawa trafi do komornika / procedura windykacyjna i że od roku nie wpłaciłam żadnych pieniędzy (co nie jest prawdą, bo wpłaciłam we wrześniu niewilką kwotę, ale zawsze).

Co mam zrobić? Jak mam przekonać bank aby wznowił umowę ze mną, aby pozwolił mi spłacać raty (oczywiście realne), aby sprawa nie trafiła do windykatora? Nie wiem co mam robić, będę wdzięczna za każdą konstruktywną poradę. Z góry dziękuję.

Temat: Pilnie potrzebna pomoc prawnika.

Myślę, że przede wszystkim trzeba iść [nie dzwonić i pisać] do banku i umówić się z odpowiednią osobą, która zajmuje się niespłacanymi kredytami. U niej dowiesz się czy jakakolwiek procedura ugodowa ze strony banku jest możliwa.
Kiedyś jeśli bank widział, że klient chce [może] jednak spłacać kredyt, którego wcześniej nie spłacał próbował się dogadać z takim klientem. Nie wiem jak jest teraz. Pewnie w każdym banku inaczej...Jolanta D. edytował(a) ten post dnia 07.02.10 o godzinie 12:28