Anna
L.
Księgowa//Rachunkowo
ść//Rusycystyka
Temat: pełnomocnik w sp. z o.o. - zakres upoważnienia +...
Dzień dobry!Problem, o który chcę zapytać, przedstawia się w skrócie następująco: przez jakiś czas pracowałam w spółce z o.o. X, której udziały należały do spółki - powiedzmy - litewskiej. Właściciel spółki X (tzn. ta spółka litewska) w akcie notarialnym z 2007 roku udzielił mi pełnomocnictwa do podpisania umowy o pracę z nowopowołanym Prezesem Zarządu spółki X. Rzeczywiście na mocy tego pełnomocnictwa podpisywaliśmy umowy o pracę z tym Prezesem. Tak było kiedyś.
Nie pracuję w spółce X od jakiegoś roku, a dziś skontaktował się ze mną wspomniany Prezes Zarządu z informacją, że chce on złożyć wypowiedzenie umowy o pracę i że skoro mam pełnomocnictwo do podpisania z nim umowy (czyli to pełnomocnictwo w akcie z 2007 roku), to mam tym samym pełnomocnictwo, do tego, żeby przyjąć jego rezygnację.
I w związku z powyższą sytuacją mam pytania:
1. Czy rzeczywiście jestem upoważniona do tego, by przyjąć rezygnację Prezesa Zarządu?
2. Załóżmy, że jestem upoważniona:
a) Jak to powinno wyglądać? Mam podpisać się na wypowiedzeniu i oddać oba egzemplarze (bo jeden musi być w posiadaniu odchodzącego Prezesa, a drugi zostaje w firmie, prawda?)? I na tym się kończy moja rola?
b) Czy po podpisaniu tego wypowiedzenia mam obowiązek poinformowania spółki, będącej Właścicielem spółki X? I w jaki sposób tego dokonać?
c) Jaka ewentualnie ciąży na mnie odpowiedzialność za podpisanie wypowiedzenia i niepoinformowanie nikogo o fakcie?
Jak pisałam, nie pracuję we wspomnianej spółce X od roku. Nie jestem nawet pewna, kto jest obecnie jej Właścicielem, ale wydaje mi się - jeśli dobrze kojarzę fakty - że Właściciel, który mi udzielił pełnomocnictwa, sprzedał wszystkie udziały spółki X i że od jakiegoś czasu Właścicielem spółki X jest spółka z o.o. Y (spółka polska). Być może to też jest istotne w opisanej sytuacji.
Szczerze mówiąc, nie mam ochoty brać udziału w tym wszystkim, ale dzisiejszy telefon wywołał te pytania i wątpliwości.
Będę niezmiernie wdzięczna za poradę.
*Być może w mojej opowieści jest chaos, ale postaram się go porządkować na bieżąco, jeśli coś będzie niezrozumiałe.Anna L. edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 19:02