Temat: oszustwo przez internet
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
Robert S.:
Natomiast jeśli chodzi o siedzibę ( miejsce działania sprawcy) ,które jest za granicą to za pewne ścigać będzie go Policja tamtego Państwa, natomiast zgłosiłbym oczywiście w Polsce. Chyba, że jesteś na tyle " mocny" żeby korespondować, rozmawiać i ewentualnie zeznawać w tamtym kraju.
Na razie poprosiłem Panią - mojego Powiatowego Rzecznika Konsumentów o wysłanie pisma urzędowego z wezwaniem do odpowiedzi. Pismo wysłane.
Jednocześnie wysłałem reklamację zgodnie z sugestiami Europejskiego Centrum Konsumenckiego:
http://www.konsument.gov.pl/http://www.konsument.gov.p...
Czekam. Jeśli sprawa nie przyniesie efektu do zgłoszę na policję. Za mocny w języku słoweńskim nie jestem, zatem pójdę do komendy powiatowej :)
Grzegorz C.:
Grzegorzu... będziesz miał problem z tego rodzaju przestępstwem którego stałeś się ofiarą.
Po pierwsze... jaką mamy pewność, że ta firma faktycznie znajduje się na terenie Słowenii?
Hmmm. Sklep wydaje się autentyczny, bo:
- jest oficjalnym sklepem internetowym zespołu muzycznego słoweńskiego
- jest prowadzony przez firmę, która ma wiarygodne dane adresowe, główną stronę firmową, maile firmowe które dochodzą i z których mam odpowiedzi.
- przez długi czas była prowadzona korespondencja i ludzie ze sklepu mi odpowiadali. A jak użyłem groźby zniesławienia sklepu to nawet dzwonili (nr kieunkowy tel. w Słowenii).
Mogę jeszcze kilka argumentów podać na to, że sklep jest autentyczny.
Wydaje mi się, że pracownik sklepu zlekceważył mój problem i zamiata go pod dywan. Pewnie sądzi, że Polska to jakiś dziki kraj, a obywatel Polski (zdaje się, że jestem - podobnie jak Słoweniec - także obywatelem Unii Europejskiej) nie jest w stanie skutecznie wyegzekwować wpłaconych pieniędzy.
Przyznam też, że trochę nie chciało mi się przez kilka miesięcy tą sprawą zajmować. Chodzi bowiem tylko o 65 euro. Z drugiej strony teraz mam trochę wolnego czasu i postanowiłem walczyć o honor polskiego konsumenta robionego przez Słoweńców w trąbę :)
Mam jeszcze pomysł szerokiego (na tyle na ile mogę) opisywania sytuacji, w której mnie ten sklep oszukał. Myślałem o pisaniu na fanowskich forach internetowych, na Facebooku. Chciałem wysłać pisma do do kontrahentów tej firmy (która prowadzi sklep) z uprzejmą informacją, że mnie ta firma oszukała. Wśród klientów tej firmy jest np. Peugeot, Telekom Slovenia, ZOTT itp.
Mam pytanie -
czy za taką kampanię informującą o oszukaniu mnie przez ten sklep coś mi grozi? (zniesławienie itp.?) Grzegorz Supron edytował(a) ten post dnia 11.07.11 o godzinie 11:17