Bogusław
Zabiegliński
Master Business
Trainer, spec.
Net-working
Temat: Oszukany przez Okręgową Stację Kontroli Pojazdów!!!
Proszę radźcie co mam robić???Kupiłem wczoraj używane auto, a że nie jestem mechanikiem, nie znam się, przed dokonaniem kupna zażądałem sprawdzenia na stacji diagnostycznej, sprzedawca wyraził zgodę.
Podjechaliśmy na znajdującą się w pobliżu Okręgową Stację Kontroli Pojazdów, poinformowałem pana że zamierzam kupić to auto i żeby przeprowadził przegląd techniczny, za który zapłacę bez względu na wynik.
Młody mechanik sprawdził, właściciel w komputerkach też i pieczątkę na zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym postawił.
Śmiało auto mogłem kupić.
A dziś z żoną na wycieczkę:( nie dojechaliśmy:(
Dojechaliśmy ledwo do serwisu firmowego, coś zaczęło piszczeć na sprzęgle i żona się wystraszyła.
Przy serwisie jest również stacja diagnostyczna, więc ponownie auto wjechało na kanał!!!
O zgrozo mechanik chce mi zatrzymać dowód rejestracyjny, auto :"Pojazd nie spełnia wymagań technicznych art.66 ustawy", długa list do naprawy!!!
Wczoraj spełniał i po przejechaniu 60-ciu kilometrów już nie!!! o zgrozo!!!
Gdy już trochę ochłonąłem dzwonię do sprzedawcy, dzwonię z problemem do mechanika a on mi się śmieje że nie trzeba było szmelcu kupować i żebym nie bawił się w komunistów(nie wiem co to znaczy).
Czy zgodne z prawem jest zaproponowanie facetowi, że odstąpimy od skargi do Starosty (on wydaje pozwolenia na prowadzenie badań techn.) o ile na swój koszt doprowadzi pojazd do stanu używalności ? Czym jeszcze można go zachęcić do załatwienia tej sprawy ? Proszę, jeśli można o konkretne akty prawne.
Chciałem polubownie.
Proszę poradźcie co mam robić???