Temat: osoba publiczna
Danuta Janakiewicz:
Dalej obstaję przy swoim zdaniu i uważam, iż "osoba publicznna" w postaci: aktora, pisarza,piosenkarza, społecznika (osoba medialna/znana większej grupie społecznej - to tylko określenie potoczne takiej osoby, ale jeżeli pragniemy zdefiniowć pojęcie osoby publicznej pod względem prawnym, to:
"Decyzja Rady z dnia 28 listopada 2002 r. ustanawiająca europejską sieć ochrony osób publicznych dla jej potrzeb określa osobę publiczną jako każdą osobę, której przyznaje się służbę ochrony, zgodnie z ustawodawstwem krajowym Państwa Członkowskiego (Unii Europejskiej) lub na podstawie przepisów organizacji lub instytucji o charakterze krajowym lub ponadnarodowym".
Zgadzam się, że piosenkarze, aktorzy, ludzie znani z radia i telewizji mają prawo do ochrony własnego wizerunku, ale chcę podkreślić, że te prawa są na równi z każdą inną osobą, nawet tą która nikomu nie jest znana.
To trochę bardziej skomplikowane, niż się na pierwszy rzut oka wydaje :) Sąd Najwyższy odróżnia "osoby publiczne" od "osób prowadzących działalność publiczną. Bardzo ciekawe pod tym względem jest uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego w sprawie aktorki Anny Muchy, w którym wyrażono następujące zdanie:
"Pojęcie „działalności publicznej” przewidziane w art. 14 ust. 6 Prpras należy rozumieć szeroko, podobnie jak w regulacji odnoszącej się do wizerunku, przyjmując, że nie chodzi tu jedynie o działalność polityczną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2001 r. II CKN 559/99 OSNC 2002/6 poz. 82). Osobami prowadzącymi działalność publiczną w rozumieniu tego przepisu mogą być, w określonych okolicznościach, także inne osoby, spoza kręgów polityki, działające - także w formach niezinstytucjonalizowanych - w dziedzinie nauki lub sztuki, których postawa i głoszone poglądy współkształtują poglądy panujące w społeczeństwie i które skupiają wokół siebie znaczące środowiska opiniotwórcze, przez które mogą wywierać istotny wpływ na bieg spraw publicznych.
Trzeba przy tym wskazać na różnice zakresowe pojęcia „osoby publicznej” i „osoby prowadzącej działalność publiczną”. Osobą publiczną w szerokim rozumieniu, jest osoba znana publicznie z racji różnych form swojej aktywności, rozpoznawalna w szerokich kręgach społeczeństwa, osobą prowadzącą działalność publiczną jest natomiast osoba - niekoniecznie szerzej publicznie znana - prowadząca działalność związaną z różnymi instytucjami życia publicznego i społecznego w której realizuje się interes publiczny. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 październik 2001 r. II CKN 559/99 (OSNC 2002/6 poz. 82), działalnością publiczną może być np. pełnienie funkcji prezesa lokalnej spółdzielni mieszkaniowej.
Do kategorii osób publicznych należą zarówno osoby sprawujące funkcje publiczne, jak i osoby, które nie pełniąc ich, odgrywają rolę w różnych dziedzinach życia publicznego, takich jak polityka, życie społeczne, kultura i sztuka, a pośród nich aktywni w tych dziedzinach, cieszący się znacznym zainteresowaniem publiczności i mediów, artyści i gwiazdy rozrywki. Osoby te nierzadko same zabiegają o popularność, będącą dla nich miarą powodzenia zawodowego, także przez udzielanie wywiadów i informacji o swoim życiu prywatnym wielonakładowym gazetom o niskich czasem aspiracjach. Publiczny - w przyjętym rozumieniu - status tych osób nie powoduje jednak, że ich życie prywatne staje się automatycznie „życiem publicznym”. Może ono być przedmiotem zwężonej ochrony prawnej jedynie w granicach, jakie wyznacza, konieczna na to - na podstawie omówionych wcześniej unormowań - zgoda zainteresowanej osoby.
Nie można jednak pomijać, na co zwrócili uwagę skarżący, że przez opisane działania, prowokujące zainteresowanie mediów, osoby takie dobrowolnie pozbawiają się części swojej prywatności, przez co - co najmniej w sposób dorozumiany - udzielają zgody na informowanie o ich życiu osobistym. Taka zgoda nie może być jednak utożsamiana z udzieleniem zezwolenia na ujawnianie wszystkich faktów należących do sfery ich życia prywatnego, udzielenie zgody w tej postaci i ewentualny jej zakres podlegają ustaleniu na podstawie zindywidualizowanych okoliczności danej sprawy.
Okoliczności, z których pozwani wywodzili udzielnie przez powódkę zgody na informowanie przez media bez ograniczeń o jej życiu osobistym, zgodnie z ustaleniami dokonanymi przez Sądy orzekające, nie zostały przez nich dowiedzione. Pozwani nie wykazali faktu udostępniania przez powódkę swojej prywatności mediom przez liczne wywiady i wypowiedzi dotyczące jej życia osobistego.
W skardze kasacyjnej nie jest kwestionowany, stwierdzony przez Sąd Apelacyjny, oczywisty brak związku opublikowanych w gazecie „G.C.F.” informacji dotyczących prywatnej sfery życia powódki oraz ilustrujących je zdjęć z prowadzoną przez nią działalnością zawodową. Fakt wykonywania przez powódkę zawodu aktorki traktują zresztą skarżący jako drugoplanowy, eksponując jej status jako tzw. celebrytki, tj. - jak podają - osoby sławnej, pojawiającej się często w środkach masowego przekazu, utrzymującej się z podtrzymywania zainteresowania mediów swoja osobą, której publiczne postawy i wypowiedzi mają wpływ na opinię publiczną. Trafnie przy tym podnoszą, że status ten równoznaczny jest z kwalifikacją określonej osoby jako osoby publicznej, a w ujęciu art. 81 ust. 2 pkt 1 Praut osoby powszechnie znanej. Wskazać jednak trzeba - o czym była już mowa - że dostęp do prywatności tych osób, poza ich zgodą, wynika z tego, że prowadzą działalność publiczną (art. 14 ust. 6 Prpras) lub pełnią funkcję publiczną (art. 81 ust. 2 pkt 2 Praut), które z racji zaangażowania interesu ogólnego powinny podlegać społecznemu osądowi czy wręcz kontroli."
Sąd Najwyższy stanął ostatecznie na stanowisku, że Anna Mucha, mimo, że jest osobą powszechnie znaną i rozpoznawalną nie jest osobą publiczną ponieważ "nie zajmowała żadnej publicznie ogłaszanej postawy w istotnych kwestiach społecznych poza udziałem w kampanii reklamowej i publicznej dyskusji na temat środków antykoncepcyjnych, które jednak nie były związane tematycznie z przedmiotowymi publikacjami."
Powyższy wyrok zapadł na gruncie ochrony prawa do wizerunku, ale można go odnieść także do innych dóbr osobistych, takich jak nazwisko, dobre imię itp.