Anna L.

Anna L. Lepiej, żebyś
zapomniał i się
uśmiechał niż
pamiętał i by...

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

Czy ktoś spotkał się z sytuacją, w której sąd uznał silne związanie z dorosłymi już dziećmi za winę?
Oboje małżonkowie wstępujący w związek małżeński mieli już dorosłe dzieci (22 i 18), ale jeszcze się uczące. Dzieci jednej ze stron zamieszkiwały na sąsiedniej ulicy z babcią, ale dwa razy w tygodniu przychodziły w odwiedziny do matki. Małżonkowi bardzo to przeszkadzało.
Sąd orzekł rozwód z winy obu stron, winę żony argumentując zbyt silnym związkiem emocjonalnym z dorosłymi dziećmi.
Pytanie: Czy ktoś spotkał się z podobną argumentacją sądu?
Anna L.

Anna L. Lepiej, żebyś
zapomniał i się
uśmiechał niż
pamiętał i by...

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

Dzieci żony przychodziły zbyt często do małego, dwupokojowego mieszkania i mąż czuł się osaczony, w związku z tym miał prawo odmówić współżycia, partycypowania w kosztach utrzymania żony. W konsekwencji wyprowadził się do drugiego pokoju i zaczął utrudniać żonie dostęp do mediów, ponieważ ona za nie nie płaciła.
Na podstawie powyższego sąd orzekł obopólną winę.

konto usunięte

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

Anna (.:
Dzieci żony przychodziły zbyt często do małego, dwupokojowego mieszkania i mąż czuł się osaczony, w związku z tym miał prawo odmówić współżycia, partycypowania w kosztach utrzymania żony. W konsekwencji wyprowadził się do drugiego pokoju i zaczął utrudniać żonie dostęp do mediów, ponieważ ona za nie nie płaciła.
Na podstawie powyższego sąd orzekł obopólną winę.


Czyżby mieszkanie było małżonka?? znam wielu facetów, którzy mają "wysypkę" na dzieci - niezależnie od wieku - ale decyzji Sądu - nie rozumiem
Anna L.

Anna L. Lepiej, żebyś
zapomniał i się
uśmiechał niż
pamiętał i by...

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

Ula R.:
Czyżby mieszkanie było małżonka?? znam wielu facetów, którzy mają "wysypkę" na dzieci - niezależnie od wieku - ale decyzji Sądu - nie rozumiem
Mieszkanie jest kwaterunkowe, umowa najmu podpisana na PANA.
Powódka żądała rozstrzygnięcia w zakresie sposobu korzystania z mieszkania, ale sąd nie wziął tego pod rozwagę argumentując, że umowa najmu była podpisana przed ślubem, czyli mieszkanie nie jest stron, a jedynie PANA. Mam jeszcze tydzień na napisanie apelacji, ale za każdym razem jak biorę do ręki uzasadnienie wyroku aż mnie trzęsie. Być może podchodzę do sprawy zbyt emocjonalnie (chodzi o moją przyjaciółkę), jednak w życiu nie widziałam większej głupoty.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

samo przychodzenie dzieci oraz związek emocjonalny z nimi nie może stanowić winy..

konto usunięte

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

Anna (.:
Mieszkanie jest kwaterunkowe, umowa najmu podpisana na PANA.
Powódka żądała rozstrzygnięcia w zakresie sposobu korzystania z mieszkania, ale sąd nie wziął tego pod rozwagę argumentując, że umowa najmu była podpisana przed ślubem, czyli mieszkanie nie jest stron, a jedynie PANA.

Wygląda na to, że sędzią w tej sprawie był jakiś oszołom po prostu.
Z mieszkania małżonka może w pełni korzystać, bez względu na stan prawny, czy kiedy zostało kupione czy wynajęte:
Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy:
Art. 281.
Jeżeli prawo do mieszkania przysługuje jednemu małżonkowi, drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przedmiotów urządzenia domowego.Jacek Kustra edytował(a) ten post dnia 20.11.12 o godzinie 08:50
Anna L.

Anna L. Lepiej, żebyś
zapomniał i się
uśmiechał niż
pamiętał i by...

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

Przywołam kawałek uzasadnienia wyroku, w części dotyczącej winy powódki:
"Powódka nie uwzględniała zastrzeżeń męża co do częstotliwości jej kontaktów z dziećmi, a zwłaszcza ich wizyt w mieszkaniu. Zauważyć trzeba, że początkowo pozwany tylko jej zwracał uwagę na potrzebę ograniczenia tych wizyt. Dopiero potem, gdy powódka nie reagowała na te zastrzeżenia, nasilały się jego pretensje wobec tych wizyt i kiedy przebywały w jego mieszkaniu, zachowywał się tak, aby pokazać swe niezadowolenie z ich pobytu. Pozwany wprost mówił żonie, co mu przeszkadza, co chciałby zmienić w ich związku. Podnosił wielokrotnie, że żenił się z powódką, a nie z jej dziećmi. Powódka nie podjęła z pozwanym rozmów, w których próbowałaby uwzględnić jego stanowisko i argumenty. W ogóle nie brała pod uwagę zdania męża, z góry uważając jego opinię za niewłaściwą. Takie jej postępowanie stanowiło zawinione naruszenie przez nią jej obowiązku lojalności wobec męża, wspierania go, współdziałania dla dobra rodziny, którą założyła razem z pozwanym.
Agnieszka Swaczyna

Agnieszka Swaczyna Adwokat,
www.blogrozwod.pl
www.childabductionbl
og.pl

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

I to jest przykład na to, że nie da się stworzyć uniwersalnych wzorców winy. Każda sprawa ma swoje za i przeciw winie. TO tez przykład na to, że wcale nie jest tak łatwo udowodnić wyłączną winę. Nawet takie okoliczności, jak przyjmowanie we wspólnym mieszkaniu dzieci z pierwszego małżeństwa może być uznane za winę.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

Anna (.:
Przywołam kawałek uzasadnienia wyroku, w części dotyczącej winy powódki:
"Powódka nie uwzględniała zastrzeżeń męża co do częstotliwości jej kontaktów z dziećmi, a zwłaszcza ich wizyt w mieszkaniu. Zauważyć trzeba, że początkowo pozwany tylko jej zwracał uwagę na potrzebę ograniczenia tych wizyt. Dopiero potem, gdy powódka nie reagowała na te zastrzeżenia, nasilały się jego pretensje wobec tych wizyt i kiedy przebywały w jego mieszkaniu, zachowywał się tak, aby pokazać swe niezadowolenie z ich pobytu. Pozwany wprost mówił żonie, co mu przeszkadza, co chciałby zmienić w ich związku. Podnosił wielokrotnie, że żenił się z powódką, a nie z jej dziećmi. Powódka nie podjęła z pozwanym rozmów, w których próbowałaby uwzględnić jego stanowisko i argumenty. W ogóle nie brała pod uwagę zdania męża, z góry uważając jego opinię za niewłaściwą. Takie jej postępowanie stanowiło zawinione naruszenie przez nią jej obowiązku lojalności wobec męża, wspierania go, współdziałania dla dobra rodziny, którą założyła razem z pozwanym.

jednym słowem powodem uwzgędnienia winy żony nie były wizyty dzieci, ale jej charakter nieskłonny do kompromisów i ignorujący de facto zdanie męża. To zupełnie co innego. Gdyby ta Pani choćby nawiązała dialog z mężem na temat jego zastrzeżeń wyrok mógłby być inny.
Anna L.

Anna L. Lepiej, żebyś
zapomniał i się
uśmiechał niż
pamiętał i by...

Temat: orzeczenie rozwodu z winy...

Złożyłam apelację, zobaczymy.

Następna dyskusja:

Orzeczenie winy w sprawie o...




Wyślij zaproszenie do