Monika L.

Monika L. Nie lekceważ
drobiazgów. One
decydują o
doskonałości a do...

Temat: odwołanie od reklamacji

Prosze o poradę...
Kupiłam buty i po jednorazowym uzyciu/ po trzech dniach od zakupu/ złożyłam reklamacje, bo rozeszły się na szwie. Zażądałam odstąpienia od umowy w związku z utratą zaufania do marki itp. W opinii wyczytałam, ze "zgłaszana przeze mnie niezgodność ma charakter nieistotny, usuwalny" - w efekcie czego odrzucono reklamację, "sprzedawca w ramach odpowiedzialności za przedmiotowa parę obuwia moze skierować ją do specjalistycznego zakładu celem zszycia... "
Odwołałam się od sposobu rozpatrzenia reklamacji i otrzymałam opinię podtrzymującą wczesniejszą opinię. "Przepis art.8.1 Ustawy o szczególnych warunkach sprzedazy konsumenckiej... przyjmuje stopniowanie realizacji uprawnień konsumenta"... i tu podano mi dwie sekwencje. W pierwszej ządanie naprawy lub wymiany, w drugiej dopiero ządanie obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy. W związku z tym zażądałam wymiany butów na nowa parę ale własnie otrzymałam odmowę. Czy musze się zgodzić na naprawę, czy mam szanse na wymianę?
Rafał M.

Rafał M. Radca prawny

Temat: odwołanie od reklamacji

Witam,

co do zasady to kupujący wybiera formę doprowadzenia nabytej rzeczy do stanu zgodnego z umową, a więc to do Ciebie należy wybór pomiędzy żądaniem naprawy lub wymiany butów na nowe. Co do zasady, ponieważ w pewnych okolicznościach może się zdarzyć, że wybrany przez Ciebie sposób załatwienia sprawy może być dla sprzedawcy niemożliwy lub wymaga nadmiernych kosztów finansowych. Jako przykład można by podać sytuację, w której zakupione przez Ciebie buty były ostanią parą. Taką informację powinnaś jednak uzyskać od sprzedawcy, skoro nic takiego nie napisali to powinnaś się domagać wymiany butów na nowe.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: odwołanie od reklamacji

Rafał Minc:
Taką informację powinnaś jednak uzyskać od sprzedawcy, skoro nic takiego nie napisali to powinnaś się domagać wymiany butów na nowe.

A sprzedawca "nie, bo nie i co mi pani/pan zrobi" ... i czlowiek musi stanac przed perspektywa napisania pozwu, chodzenia na rozprawy ... i odpuszcza.

konto usunięte

Temat: odwołanie od reklamacji

Dzięki dostosowaniu polskich przepisów konsumenckich do dyrektywy unijnej, a właściwie jej przetłumaczeniu i uchwaleniu jako polskiej ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, polscy konsumenci znaleźli się w sytuacji nie do pozazdroszczenia.
Otóż Tak jak napisał Rafał, teoretyczne to konsument wybiera, czy chce zwrotu pieniędzy, czy wymiany towaru na nowy czy też może naprawy towaru. Ale ustawa jest skonstruowana na tyle pokracznie, że sprzedawca może praktycznie bezkarnie powoływać się na nieistotność wady (choć pojęcie to w ustawie się nie pojawia), możliwość jej naprawienia, nadmierność kosztów wymiany na nowy, itd. itd. Tym samym oczywisty bubel podlega jedynie naprawie, a doprowadzenie przz konsumenta do sytuacji, w której będzie mógł odstąpić od umowy, graniczy z cudem.
Chętnie bym zobaczył jakiś proces sądowy, w którym jednak ktoś odważyłby się zwalczyć to olewcze podejście sprzedawców poprzez doprowadzenie do orzeczenia przez sąd, że buble naprawie nie podlegają, a sprzedawca nie może dowolnie przyjmować interpretacji przepisów jedynie dla siebie korzystnej.
Ale.... sam jestem adwokatem, w lecie kupiłem parę butów w sklepie BATA. Odkleiła się podeszwa po 5 tygodniach od zakupu... a codziennie w nich nie chodziłem. Zaniosłem do sklepu, gdzie od razu mi powiedziano, że to będzie sklejone, bo wada jest nieistotna. Oczywiście stanowczo zażądałem wymiany na nowy, lub zwrotu pieniędzy.
Po 2 tygodniach powiadominili mnie pisemnie o tym, że ichni rzeczoznawca, znaczy się szewc, wydał opinię, iż obuwie po sklejeniu jak najbardziej ma wszystkie właściwości jakie powinno mieć i że butki mogę se odebrać w sklepie.
Napaliłem się na proces. Zacząłem wczytywać się w ustawę, wczytywać się w dyrektywę (która zasadniczo jest tekstem ustawy...) no i doszedłem do wniosku, że mam duże szanse na to, że jak nie będę miał szczęścia w sądzie, to jedynie się powygłupiam ewneutlanym pozwem, zapłacę ze 500 złotych za opinię biegłego, paręset złotych za opłaty sądowe, koszty pełnomocnika drugiej strony, a sąd i tak dojdzie do wniosku, że przepisy ustawy są na tyel nieprecyzyjne, że właściwie niewiadomo, czy przysługuje mi w ogóle jakieś roszczenie, a nawet jeśli tak, to właściwie wada była mało istotna, czy coś takiego.....
Odpuściłem, odebrałem buty, sklejone, a jak...
Założyłem je jeszcze parę razy. Spadł deszcz, wdepłem w kałużę, poczułem wodę w bucie... Rozpoznanie: buty się przetarły na podeszwie, po 6 tygodniach używania (niecodziennie....).
Dałem se spokój.
Do sklepu firmy BATA już nie wszedłem i nigdy nie wejdę.
Monika L.

Monika L. Nie lekceważ
drobiazgów. One
decydują o
doskonałości a do...

Temat: odwołanie od reklamacji

Rafał Minc:
... skoro nic
takiego nie napisali to powinnaś się domagać wymiany butów na nowe.

Własnie otrzymałam trzecia opinię a w niej:
"brak podstaw do wymiany towaru na nowy lub odstapienia od umowy. Propozycja dokonania naprawy przez sprzedawcę w ramach odpowiedzialności za przedmiotową parę obuwia pozostaje aktualna..."

brnąc dalej, czy odpuścić?
Rafał M.

Rafał M. Radca prawny

Temat: odwołanie od reklamacji

Wybór należy do Ciebie! Zależy co wolisz - mieć buty czy ewentualną satysfakcję z wygranej (innymi słowy wróbla w garści czy gołębia na dachu)? ;-) Rzeczywiście, jak wspomniał Łukasz, niedoskonałość przedmiotowej regulacji powoduje, że nie warto się szarpać ze sprzedawcą jeżeli wartość reklamowanego przedmiotu jest nieznacząca.Rafał Minc edytował(a) ten post dnia 14.01.09 o godzinie 21:56
Monika L.

Monika L. Nie lekceważ
drobiazgów. One
decydują o
doskonałości a do...

Temat: odwołanie od reklamacji

Buty kosztowały 400zł a ja od konca listopada nie mam ani pieniędzy, ani obuwia... a połowa zimy juz za nami...
W kazdym razie bardzo dziekuje za pomoc.



Wyślij zaproszenie do