konto usunięte
Temat: Odstąpienie od usługi
Witam,Mam taką sprawę:
Przyszedł do mnie klient i poprosił o aranżację lokalu, który
miał zamiar wynająć dla siebie na działalność handlową.
Ponieważ był to ktoś z polecenia, znam jego rodzinę itp., nie spisywaliśmy formalnej umowy, ale w obecności świadków uzgodniliśmy warunki i klient wpłacił przelewem zaliczkę na konto.
W trakcie pracy pomiędzy nami następowała wymiana emaili - ja wysyłałem mu propozycje, on mi odpisywał, co chce poprawić/zmienić.
Następnie klient dokonał zmiany lokalu. Pokazał mi inny lokal
który chciał wynająć na tę samą działalność.
Wykonałem i wysłałem kolejną propozycję. Otrzymałem odpowiedź, określającą zmiany do wprowadzenia i czas, w jakim mam przedstawić
ostateczną wersję. W oznaczonym czasie wysłałem projekt. Nie otrzymałem ani akceptacji ani odrzucenia projektu.
Po kilku dniach otrzymałem odpowiedź, że klient musi zrezygnować z usługi, bo całe przedsięwzięcie upadło.
Oczywiście zagadnąłem go o rozliczenie za wykonaną usługę. W tym momencie klient oświadczył, że nie jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność, tylko konsumentem. I jako konsument ma prawo odstąpić od umowy bez podania przyczyn. I tyle.
Moja znajomość praw konsumenckich jest taka, że klient w ciągu 30 dni może np. oddać towar, zwłaszcza, jesli umowa została zawarta po za lokalem sprzedającego.
Ale nie jestem pewien jak to się ma w przypadku usług świadczonych "na zamówienie", jak projekt wnętrza, w dodatku DLA lokalu usługowego. Bo jestem w stanie, w jakimś stopniu, zrozumieć odstąpienie od usługi w przypadku domu prywatnego.
Jeśli zaakceptować fakt, że klient jest konsumentem, to jego wcześniejsze działania miały znamiona jak przy działalności gospodarczej. Tym samym można przyjąć, że wprowadził mnie w błąd.
Chętnie bym mu utarł nosa, bo jest to młody i bardzo arogancki chłopak. Z drugiej strony kwota sporna jest mała, zatem koszty + czas ewentualnych sporów sądowych będą nieproporcjonalnie duże.
Głównie interesuje mnie, czy Waszym zdaniem, klient ma prawo w 100% podpierać się prawem konsumenckim ?
Zależało by mi na znalezieniu takiej argumentacji prawnej, która mogła by doprowadzić do rozstrzygnięcia poza sądem.
Inna rzecz to ogólnie sprawa odstąpienia od zlecenia. Łatwo można wyobrazić sobie, że klient zamawia projekt, a następnie w ciągu 30 dni od jego otrzymania rezygnuje. Do tej pory mi się to nie zdarzyło, ale powyższy przypadek o taki zahacza ...
Co o tym myślicie ?