Adam Kowal

Adam Kowal mechanik maszyn,
kacper

Temat: odmowa odszkodowania

Witam!
W marcu miałem kolizje, stojąc na postoju uderzył we mnie ruszający samochód.Po zgłoszeniu szkody z oc sprawcy przyjechał rzeczoznawca.Wszystko było by w porządku gdyby nie to,że do dnia 27.07 2010r.nikt się ze mną nie skontaktował.Po wielokrotnych próbach skontaktowania się z ubezpieczalnią udałem się do biura ubezpieczeń w moim mieście.Pan który tam zadzwonił poinformował mnie że sprawa jest otwarta bo brak dokumentów.Następnego dnia sam dodzwoniłem się ale pani nie mogła rozmawiać dopiero po powiedzeniu,że złoże skargę do KNF raczyli do mnie oddzwonić.Poinformowano ,że wypłata jest odmowna gdyż sprawca w oświadczeniu napisał,że tylko dotknął swoim samochodem mój i uszkodzony reflektor nie pasuje do zdarzenia.Tylko,że ja nie mam w protokole żadnego reflektora do wymiany. Nie rozumiem jak można tylko dotknąć samochodem? Czy mam prawo domagać się wypłaty odszkodowania i wglądu do akt ponieważ nie zgadza mi się lista uszkodzonych rzeczy .I dlaczego skoro sprawa była rozpatrzona odmownie nikt mnie o tym nie poinformował.

Temat: odmowa odszkodowania

Masz prawo do:
- złożenia skargi do rzecznika ubezpieczonych i KNF na opieszałość firmy
- wglądu do akt
- odwołania się od decyzji jak tylko Ci ją dadzą.

A co to za firma??

Dobrze rozumiem, że po kolizji spisaliście oświadczenie? Czy była policja?
Może się kobiecie pokićkały sprawy?
Masz prawo domagać się odszkodowania jak najbardziej.

To, że Cię niepoinformowali to duzy błąd ze strony tu.

Sprawdź w aktach przy okazji, czy wysyłali Ci jakieś pisma - muszą mieć potwierdzenie doręczenia (zwrotkę) oraz kopię pisma jakie Ci dostarczyli.
Masz także prawo do kopii akt - kserokopia jest płatna ale moze pozwolą Ci akta sfotografować.

Szczególną uwagę zwróc na protokół oględzin swojego auta - chociaż rzeczoznawca na pewno robił także zdjęcia.
Nie mają obowiązku oglądać auta sprawcy. Ale w zarówno w oświadczeniu dla Ciebie jak i w potwierdzeniu szkody powinien napisać co obaj mieliście uszkodzone.

Nauczka na przyszłość. Robić masę zdjęć - nawet telefonem. Obu autom.

konto usunięte

Temat: odmowa odszkodowania

Dominika Małgorzata Słomińska:

Sprawdź w aktach przy okazji, czy wysyłali Ci jakieś pisma - muszą mieć potwierdzenie doręczenia (zwrotkę)

a to niby z jakich przepisów prawa by wynikało?????????????

Temat: odmowa odszkodowania

Z procedur zakładów ubezpieczeń to wynika. Te z którymi miałam styczność takie rzeczy wprowadziło z powodzeniem - tzn. Jak coś do klienta wysyłają to mają na to potwierdzenie - dotyczy to korespondencji odnośnie szkód.
W tych, w których pracowałeś takie pisma wysyłalisie listem zwykłym? To gratuluję.

konto usunięte

Temat: odmowa odszkodowania

Dominika Małgorzata Słomińska:
W tych, w których pracowałeś takie pisma wysyłalisie listem zwykłym? To gratuluję.

Sarkazm w tym temacie jest po pierwsze nie na miejscu, po drugie zbędny nie znając zasad wykonywania umowy ubezpieczenia ......
Wewnętrzne procedury Zakładu Ubezpieczeń nie mają się nijak do przepisów prawa, a skoro przepisy prawa nie nakazują wysyłania korespondencji listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, gdyż jak wiadomo wykonywanie umowy ubezpieczenia nie wymaga formy pisemnej, dając rady warto się zapoznac z przepisami prawa.
To, że dany ZU ma to w swoich procedurach to wymnika tylko z ostrożności i, jak wiadomo, odbija się na Kliencie w składce ubezpieczeniowej ... koszty takiej korespondencji bowiem sa wyższe i trzeba je zrekompensowac.
Nota bene proszę o przykłady ZU która KAŻDĄ korespondencję, choćby tą szkodową, wysyła ZPO.......
Ireneusz Kaczmarek

Ireneusz Kaczmarek Menadżer BHP ,
Kierownik BHP PPOŻ ,
Dyrektor ds
Odszkodowań,

Temat: odmowa odszkodowania

Rafał J.:
Nota bene proszę o przykłady ZU która KAŻDĄ korespondencję, choćby tą szkodową, wysyła ZPO.......

Witam
większość nie przychodzi nawet poleconym (!!!), a co dopiero zpo!

IKAR

Temat: odmowa odszkodowania

Rafał J.:
Dominika Małgorzata Słomińska:
W tych, w których pracowałeś takie pisma wysyłalisie listem zwykłym? To gratuluję.

Sarkazm w tym temacie jest po pierwsze nie na miejscu, po drugie zbędny nie znając zasad wykonywania umowy ubezpieczenia ......
Wewnętrzne procedury Zakładu Ubezpieczeń nie mają się nijak do przepisów prawa, a skoro przepisy prawa nie nakazują wysyłania korespondencji listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, gdyż jak wiadomo wykonywanie umowy ubezpieczenia nie wymaga formy pisemnej, dając rady warto się zapoznac z przepisami prawa.
To, że dany ZU ma to w swoich procedurach to wymnika tylko z ostrożności i, jak wiadomo, odbija się na Kliencie w składce ubezpieczeniowej ... koszty takiej korespondencji bowiem sa wyższe i trzeba je zrekompensowac.
Nota bene proszę o przykłady ZU która KAŻDĄ korespondencję, choćby tą szkodową, wysyła ZPO.......
No to mamy inne doświadczenia. W odzdziale hdi w którym pracowałam to była norma. W oddziałach innych firm z którymi współpracowałam także była to norma, jeśli do klienta wysyłało się decyzje. A tutaj taka decyzja powinna zostać wysłana dawno temu.
Weźmy to na logikę. Samo wsadzenie do akt pisma z datą nie jest dowodem, że z tą datą wyszło to pismo.
W razie draki z KNF lub RU jak poprzesz swoją teorię, że wysłaleś decyzję w terminie nie mając na to dowodu w postaci potwierdzenia nadania i/lub zpo, że klient to otrzymał? Nigdy nie zdarzyło Ci się, że nieodebrał? Zwykłe listy lądują w skrzynce i nikogo nie obchodzi co się z nimi dzieje. Na polecone i zpo doręczyciel musi mieć podpis i pismo jest wciągane w rejestry na poczcie. Można sprawdzić co się z nim stało. I TO JEST DOWÓD bardzo często w sprawie. Wiele razy byłam świadkiem, że klient wymiękał w obliczu okazania mu niezbitego dowodu.
Ale racja. Nie ma takiego przepisu i nie ma takigo obowiązku. To jest logika i zmniejszanie ewentualności wystąpienia problemów w spornej sprawie. Istnieje nizbity dowód wysłania i także doręczenia lub odmowy odebrania. Tudzież informacja, że danej osoby pod adresem jaki podała nie ma, lub adres jest błędny.
TU ma dowód, że zrobiło to co należy. Lub klient ma dowód, że TU dowodów nie ma.

konto usunięte

Temat: odmowa odszkodowania

Rafał J.:
Dominika Małgorzata Słomińska:
W tych, w których pracowałeś takie pisma wysyłalisie listem zwykłym? To gratuluję.

Wewnętrzne procedury Zakładu Ubezpieczeń nie mają się nijak do przepisów prawa

1. Jest błąd logiczny w tym zdaniu. Bo:
chyba chodziło o to, że mają się nijak ale jeżeli, "nie mają się nijak" to jednak mają jakieś pokrycie w powszechnie obowiązujących przepisach. Więc jak jest? Przepisy wewnętrzne i regulaminy sobie a prawo sobie? To interesujące.

2. Tak czy siak - zdanie wyrwane z kontekstu ale nawet z kontekstem brzmi przerażająco.

Może nie ma przepisu bezpośrednio nakazującego wysyłanie koresp. za potw. odbioru ale w razie sporu klient może wykazać, że decyzji czy danego pisma nie otrzymał a Państwo wskazując, że wysyłaliście to zwykłym listem nie potwierdzicie czy klient ją odebrał a co za tym idzie zapoznał się z treścią tekstu.

Niestety - dla zakł. ubezp. - zgodnie z zasada podstawową i ogólną art. 6 kodeksu cywilnego jeżeli któryś z zakład. ubezp. wywodzi 'jakieś' skutki prawne z faktu, że klient odebrał korespondencję to na zakładzie ubezpieczeń spoczywa fakt udowodnienia tego zdarzenia.

Tylko mało kto wie o takich podstawowych zasadach. Co wszelakie instytucje bankowe, ubezpieczeniowe, itp wykorzystują.

Temat: odmowa odszkodowania

Dzięki. Widac i na tym molochy chcą oszczędząc a dobre praktyki oddziałów nasz kolega usiłuje zdyskredytować wymaganiem ode mnie podstawy prawnej która tutaj N|IE MA ZNACZENIA. Bo logika nakazuje miec potwierdzenie, że się procedur trzymają w sytuacji gdy coraz wiecej klientow zna swoje prawa i wie gdzie pisac skargi, na indolencję i ignorancję ubezpieczeniowych urzędasów.

Co do prawa. Regulaminy nie mogą być mniej korzystne niż nakazuje to prawo. Czyli procedury nie mogą byc trudniejsze do przejścia niż ogranicza to prawo.
Jeśli na zakładzie ciaży obowiązek udowodnienia wywiązywania się z obowiązków to dowody na to muszą mieć. Jeśli nie mają to jest ot ICH problem i błąd, którzy klienci powinni skrupulatnie i BEZ LITOŚCI wykorzystywać przeciwko nim.

konto usunięte

Temat: odmowa odszkodowania

Dominika Małgorzata Słomińska:
Sprawdź w aktach przy okazji, czy wysyłali Ci jakieś pisma - muszą mieć potwierdzenie doręczenia (zwrotkę) oraz kopię pisma jakie Ci dostarczyli

Odnosząc się do tego jednego konkretnego zdania ...
NIE MA, powtarzam jeszcze raz głośno i wyraźnie, że ZU NIE MA obowiązku udowadniać doręczenie jakiegokolwiek pisma.
W razie draki z KNF lub RU jak poprzesz swoją teorię, że wysłaleś decyzję w terminie nie mając na to dowodu w postaci potwierdzenia nadania i/lub zpo, że klient to otrzymał? Nigdy nie zdarzyło Ci się, że nieodebrał? Zwykłe listy lądują w skrzynce i nikogo nie obchodzi co się z nimi dzieje. Na polecone i zpo doręczyciel musi mieć podpis i pismo jest wciągane w rejestry na poczcie.

i tu dochodzimy do sedna - oczywiście że w takim przypadku zgodnie z ogólnie obowiązującą regułą art. 6 k.c. - o której wspomniał także kolega powyżej, to na ZU ciąży obowiązek udowodnienia, że wypełnił swoje zobowiązanie przewidziane w art. 16 ustawy o działalności ubezpieczeniowej.
To także jest jeden z podstawowych obowiązków wynikających chociażby w kwestii przedawnienia roszczeń.
Ale żeby tu udokumentować, czytaj: udowodnić, wystarczy aby korespondencja była wysłana listem poleconym. Korespondencja ZPO potwierdza jedynie że dokument (list) został odebrany a to, jak wiemy może zrobić każdy nie koniecznie nasz Klient a np. jego niepełnoletnie dziecko.

Zatem w tym temacie, udzielając rad osobie nie znającej się na sprawach odszkodowawczych chciałbym, aby posługiwano się jedynie czystymi faktami prawnymi, czego należałoby się spodziewać od osoby prowadzącej działaność polegającą na pomocy Poszkodowanym ......

Moja intencją było wskazanie, że ZU nie ma obowiązku udowadniać NIKOMU, że korespondencję odebrał - ma obowiązek udowodnienia, że korespondencja z ZU wyszła (terminowo) a do tego wystarczy list polecony ze śladem na PP.Rafał J. edytował(a) ten post dnia 02.08.10 o godzinie 07:59
Ireneusz Kaczmarek

Ireneusz Kaczmarek Menadżer BHP ,
Kierownik BHP PPOŻ ,
Dyrektor ds
Odszkodowań,

Temat: odmowa odszkodowania

Rafał J.:
Moja intencją było wskazanie, że ZU nie ma obowiązku udowadniać NIKOMU, że korespondencję odebrał - ma obowiązek udowodnienia, że korespondencja z ZU wyszła (terminowo) a do tego wystarczy list polecony ze śladem na PP.Rafał J. edytował(a) ten post dnia 02.08.10 o godzinie 07:59

Witaj

tutaj jednak się zagalopowałeś. Informacja ze ZU "przesyłkę odebrał" jest bardzo istotną informacją dla mnie i moich klientów.

Od tej "daty" liczymy defacto 30 dni/90 dni etc (wiesz o czym pisze).
Z.U. ma wiec również interes prawny - przy walce o odsetki za zwłokę w działaniu Z.U. - i wtedy będzie się bronił "datą" otrzymania, a przy ZPO - sprawa jest czysta (obie strony wiedzą jak było).

Informacja z Poczty wydłuża niepotrzebnie całą kwestię. I tak trzeba by występować na piśmie o dane odbioru przesyłki nr.xxxx, wiec opłaca się od razu wystawic ZPO.

pozdr.
IKAR

konto usunięte

Temat: odmowa odszkodowania

Ireneusz Kaczmarek:
Rafał J.:
Moja intencją było wskazanie, że ZU nie ma obowiązku udowadniać NIKOMU, że korespondencję odebrał - ma obowiązek udowodnienia, że korespondencja z ZU wyszła (terminowo) a do tego wystarczy list polecony ze śladem na PP.

Witaj

tutaj jednak się zagalopowałeś. Informacja ze ZU "przesyłkę odebrał" jest bardzo istotną informacją dla mnie i moich klientów.
errata ...
ZU nie ma obowiązku udowadniać nikomu, że KLIENT korespondencje odebrał (o tym rozmawiamy, zbyt duży skrót myślowy)

Pozdr.
RavRafał J. edytował(a) ten post dnia 02.08.10 o godzinie 09:14

Temat: odmowa odszkodowania

jak się ktoś uprze to go nikt nie przeprza - stąd macie sprawy sadowe i skargi.
Gratuluję róbcie tak dalej

z mojej strony end.

konto usunięte

Temat: odmowa odszkodowania

naprawdę Pani Dominiko szkoda dalszej dyskusji...
Więcej powśiągliwości i ... lepszego rozeznania rynku na polu, na którym Pani działa.

End
Adam Kowal

Adam Kowal mechanik maszyn,
kacper

Temat: odmowa odszkodowania

Dominika Małgorzata Słomińska:
Rafał J.:
Dominika Małgorzata Słomińska:
W tych, w których pracowałeś takie pisma wysyłalisie listem zwykłym? To gratuluję.

Sarkazm w tym temacie jest po pierwsze nie na miejscu, po drugie zbędny nie znając zasad wykonywania umowy ubezpieczenia ......
Wewnętrzne procedury Zakładu Ubezpieczeń nie mają się nijak do przepisów prawa, a skoro przepisy prawa nie nakazują wysyłania korespondencji listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, gdyż jak wiadomo wykonywanie umowy ubezpieczenia nie wymaga formy pisemnej, dając rady warto się zapoznac z przepisami prawa.
To, że dany ZU ma to w swoich procedurach to wymnika tylko z ostrożności i, jak wiadomo, odbija się na Kliencie w składce ubezpieczeniowej ... koszty takiej korespondencji bowiem sa wyższe i trzeba je zrekompensowac.
Nota bene proszę o przykłady ZU która KAŻDĄ korespondencję, choćby tą szkodową, wysyła ZPO.......
No to mamy inne doświadczenia. W odzdziale hdi w którym pracowałam to była norma. W oddziałach innych firm z którymi współpracowałam także była to norma, jeśli do klienta wysyłało się decyzje. A tutaj taka decyzja powinna zostać wysłana dawno temu.
Weźmy to na logikę. Samo wsadzenie do akt pisma z datą nie jest dowodem, że z tą datą wyszło to pismo.
W razie draki z KNF lub RU jak poprzesz swoją teorię, że wysłaleś decyzję w terminie nie mając na to dowodu w postaci potwierdzenia nadania i/lub zpo, że klient to otrzymał? Nigdy nie zdarzyło Ci się, że nieodebrał? Zwykłe listy lądują w skrzynce i nikogo nie obchodzi co się z nimi dzieje. Na polecone i zpo doręczyciel musi mieć podpis i pismo jest wciągane w rejestry na poczcie. Można sprawdzić co się z nim stało. I TO JEST DOWÓD bardzo często w sprawie. Wiele razy byłam świadkiem, że klient wymiękał w obliczu okazania mu niezbitego dowodu.
Ale racja. Nie ma takiego przepisu i nie ma takigo obowiązku. To jest logika i zmniejszanie ewentualności wystąpienia problemów w spornej sprawie. Istnieje nizbity dowód wysłania i także doręczenia lub odmowy odebrania. Tudzież informacja, że danej osoby pod adresem jaki podała nie ma, lub adres jest błędny.
TU ma dowód, że zrobiło to co należy. Lub klient ma dowód, że TU dowodów nie ma.
Adam Kowal

Adam Kowal mechanik maszyn,
kacper

Temat: odmowa odszkodowania

Przepraszam Pani Dominiko ale to własnie od HDI nie otrzymałem żadnej informacj od dnia kiedy odbyły się oględziny samochodu.
Adam Kowal

Adam Kowal mechanik maszyn,
kacper

Temat: odmowa odszkodowania

Proszę mi doradzić co mogę zrobić skoro sprawca napisał,że tylko dotknął mój samochód.I jeszcze ten uszkodzony reflektor którego ja nie mam w protokole?
Beata P.

Beata P. życie jest
do......skonałe :)

Temat: odmowa odszkodowania

hm, ble, ble, ble i Wykazywanie zasad działania bądź nie w TU a Adam nadal nie wie co dalej i co w trawie piszczy :)
Ireneusz Kaczmarek

Ireneusz Kaczmarek Menadżer BHP ,
Kierownik BHP PPOŻ ,
Dyrektor ds
Odszkodowań,

Temat: odmowa odszkodowania

adam kowal:
Proszę mi doradzić co mogę zrobić skoro sprawca napisał,że tylko dotknął mój samochód.I jeszcze ten uszkodzony reflektor którego ja nie mam w protokole?


p.Adamie , czy może pan odpowiedzieć na pytania jakie zostały Panu zadane ?

1.
- czy była w momencie zdarzenia wzywana policja ?
- jezeli nie - czy oświadczenie sprawcy zawiera przyznanie się do winy i czy w oświadczeniu jest opis szkody - podpisany przez sprawcę ?

2. Czy zgłoszenie szkody było pisemne ? i czy minęło juz 30 dni od tej daty ?

3. Czy dostał pan PISEMNA DECYZJE odmowę przyznania odszkodowania z HDI ?
Jezeli nie - proszę się o nią upomnieć (po 30 dniach).

pozdr.
IKAR
Adam Kowal

Adam Kowal mechanik maszyn,
kacper

Temat: odmowa odszkodowania

-Nie było policji.
- w odpowiedzi na pismo z HDI pani potwierdziła że dotknęła mój samochód swoim samochodem.
- nie powiadomiłem HDI telefonicznie, a rzeczoznawca pojawił się 3 marca 2010r .po upływie 30 dni złożyłem skargę na brak odpowiedzi i do tej pory nikt z nami się nie kontaktował.
- od dnia szkody minęło już około 100 dni i dalej brak odpowiedzi .
Kobieta przyznała się do zdarzenia ale twierdzi że tylko dotknęła mój samochód, zaznaczam iż prowadziła Toyote terenową o wadze 2,5t



Wyślij zaproszenie do