Anna G.

Anna G. Jestem wredna bo
każdy musi mieć
jakies hobby... ;)

Temat: Odłączenie kredytobiorcy - bank Millenium

Wklejam grzecznościowo bo koleżanka ma problem ale nie ma tutaj konta:
_______________________

nie wiem jakie zasady tam obowiązują więc nie wiem jaki wstęp zrobić :)

opis sprawy

Kredyt na kupno mieszkania był zaciągnięty przez dwie osoby w 2005 roku, złożyłam wniosek o odłączenie jednego kredytobiorcy (oczywiście za obopólną zgodą).
Bank po sprawdzeniu mojej zdolności kredytowej odpowiedział, że zgadza się na odłączenie kredytobiorcy, pod warunkiem mojej zgody na podniesienie marży banku o 1 p.p.
Pani konsultantka, na pierwszej rozmowie w tej sprawie powiedziała, że warunki kredytu nie ulegną zmianie, niestety nie dała mi tego na piśmie, ale pewnie nawet nie była do tego upoważniona.
Na stronie banku, link poniżej, wyraźnie jest napisane, że kredytobiorcę można dołączyć lub odłączyć w dowolnym momencie trwania kredytu a wiąże się to z podpisaniem aneksu, który kosztuje 500pln. Nie ma wzmianki o możliwej zmianie warunków umowy. Na mój protest w tej sprawie oraz prośbę o wskazanie zapisów w regulaminie umożliwiających bankowi na zmianę warunków dostałam odpowiedź, że to są ich wewnętrzne regulacje, nie muszą się z niczego tłumaczyć oraz że albo się decyduję albo nie.

proszę o opinię, czy mogę walczyć z takim postępowaniem banku, czy też pozostaje mi jedynie zgodzić się na ten szantaż.

Niestety nawet w przypadku podniesienia marży, kredyt jest korzystniejszy niż w innych bankach obecnie, więc refinansowanie nie wchodzi w grę.

poniżej jedna z odpowiedzi jaką dostałam:

"Po skontaktowaniu się z analitykiem, który prowadzi Pani sprawę uzyskałam odpowiedź, że podwyższenie marży o 1 pp wynika z wewnętrznych regulacji Banku i trwale związane jest z odłączeniem współkredytobiorcy od kredytu walutowego / indeksowanego w walucie. Nie podlega negocjacjom."

Proszę o informację czy możliwe są wewnętrzne regulacje banku, niedostępne dla klienta, które jednak mają znaczny wpływ wysokość raty?
Zgodnie z ich odpowiedzią, równie dobrze może być zapis w wewnętrznych regulacjach, że raz w miesiącu powinnam wysprzątać jeden dowolnie wybrany oddział banku Millennium.

http://www.bankmillennium.pl/pl/klienci-indywidualni/k...

_______________________
Będę na bieżąco kopiować koleżance odpowiedzi i nadrobi założenie konta jak tylko będzie dłużej przy komputerze.
Z góry dziękuję za jakiekolwiek pomocne odpowiedzi.

konto usunięte

Temat: Odłączenie kredytobiorcy - bank Millenium

Witam,
no niestety nie mam dobry wieści dla Pani Koleżanki :(

Wg mojego stanu wiedzy, bank bezpardonowo wykorzystuje sytuację, iż podniesienie marży o 1 pp dalej pozostawia oprocentowanie kredytu jako korzystniejsze niż u konkurencji. Jest to działanie w pełni legalne (i częste) choć mało "fair play" wobec Klienta.

Mogę potwierdzić również, iż istnieją w bankach mechanizmy ustalające minimalne stawki oprocentowania - tak aby dany kredyt "zarabiał na siebie". Skutkuje to tym, że w różnych latach na rynku bankowym "chodziły" różne stawki marż na kredytach. Marże te mogą (ale nie muszą) obowiązywać w całym okresie kredytowania, a do ich zmiany (czyt. podwyższenia) wykorzystywana jest właśnie chwila aneksowania umowy kredytowej.

Oczywiście Pani Koleżanka nie musi zgodzić się na podwyższenie marży ale wówczas nie uzyska tego co chce - czyli odłączenia kredytobiorcy.

Moim zdaniem należy jednak podjąć negocjacje z bankiem aby podwyższenie marży nie wynosiło tyle ile bank żąda - pytanie tylko jakich argumentów użyć? (skoro konkurencja ma jeszcze drożej)

Niemniej jednak, argumentacja banku że wynika to z wew. regulacji, jest dla mnie (analityka kredytowego i doradcy klienta za razem) "do przyjęcia" gdyż sam się z czymś takim spotykam na co dzień :(

Powodzenia w walce z korporacjami ;)
Michał

konto usunięte

Temat: Odłączenie kredytobiorcy - bank Millenium

Anna G.:
.... uzyskałam odpowiedź, że podwyższenie marży o 1 pp wynika z wewnętrznych regulacji Banku i trwale związane jest z odłączeniem współkredytobiorcy od kredytu walutowego / indeksowanego w walucie. Nie podlega negocjacjom."
Hmm, można zapytać jeszcze bank czy wzrost oprocentowania wynika z faktu odłączenia współkredytobiorcy (czyli wzrostu ryzyka) czy z faktu, że kredyt jest walutowy (i tu patrz co napisałem w poście powyżej).

Moim zdaniem, zwyczajnie chodzi o to, że obecna marża na kredytach walutowych jest znacznie wyższa niż w 2005 i bank chce ugrać coś dla siebie.

/a z tego co wiem to w bankowości prywatnej już w prawie w ogóle nie udziela się kredytów walutowych/



Wyślij zaproszenie do