Temat: nieruchomość skarbu państwa

Witam,
potrzebuję pomocy w następującej sprawie: otóż wczoraj dostałam wezwanie do zapłaty za rzekome bezumowne korzystanie z działki należącej do Skarbu Państwa. Owa działka graniczy bezpośrednio z moją nieruchomością, która jest nieogrodzona (z tego co wiem w Polsce nie ma obowiązku prawnego grodzenia swojej posesji). Z działki Skarbu Państwa korzysta mój sąsiad, który od lat hoduje na niej drzewa owocowe (podobno wcześniej ta działka należała do jego rodziny ale w l.80 skarb państwa przejął ją od nich nie wypłacając odszkodowania). Dzwoniłam do urzędu miasta dowiedzieć się na jakiej podstawie została naliczona opłata i dowiedziałam się że DOMNIEMUJE SIĘ iż skoro działka ta przylega do mojej posesji to NA PEWNO ja z niej korzystam (jakiś absurd!!!!!!!!!). Z ciekawości zmierzyliśmy ten kawałek na którym rosną drzewa, wyszło ok 2 arów natomiast opłata naliczona jest od powierzchni 4,2 ara (pani w urzędzie powiedziała że dokonali pomiaru na podstawie zdjęć lotniczych - rozumiem że urzędu nie stać na geodetę...) Kolejny absurd to naliczenia opłaty za okres od 01.11.2000 do 31.10.2010 również nie mam pojęcia na jakiej podstawie ????
I teraz moje pytanie? Jak mam udowodnić że to nie ja jestem użytkownikiem tego gruntu?? I czy w ogóle takie wezwanie jest prawomocne???