konto usunięte

Temat: Nieodśnieżony parking

Mam taki mały problem...
Parkuję swoje auto na strzeżonym i płatnym parkingu, jego zarządcą jest spółdzielnia inwalidów o statusie bodajże zakładu pracy chronionej. Wszystko ładnie pięknie tylko za każdym razem mam problem z wjazdem i wyjazdem na wykupione przeze mnie miejsce postojowe wskutek braku odśnieżania przez dozorcę tego parkingu.Najpierw grzecznie prosiłam dozorcę aby zwrócił uwagę na kwestię odśnieżania. Twierdzi, że odśnieżane jest regularnie, a każdy z dozorców ma wydzielony rewir i on za innych sprzątał nie będzie. Postanowiłam więc zainterweniować w spółdzielni na piśmie i telefonicznie. Odpowiedziano mi, że parking jest systematycznie odsnieżany co nie jest prawdą, bo za każdym razem gdy parkuję boję się, że moje auto ześlizgnie się z zamarznietych grobli, które utworzyły się z nawianego śniegu pomiędzy samochodami i uszkodzę auto sąsiada. Tak samo przy wyjezdzie naprawdę już mistrzowsko opanowałam ruszanie z zaspy na wstecznym :)Dojdzie do tego, że nie będę mogła otworzyć drzwi, bo nawiany snieg miedzy samochodami nie jest usuwany. Czy ktoś z Forumowiczów ma jakiś pomysł na opornego zarządcę, bo pisemna uwaga nie dała rezułtatu?

konto usunięte

Temat: Nieodśnieżony parking

Ja bym zrobił zdjecia zaistniałej sytuacji i wystapił ponownie ze skargą/zażaleniem. Istotna jest takze więż łącząca klienta ze spółdzielnią, mianowicie, czy korzystanie z parkingu wynika z umowy najmu miejsca parkingowego, czy też li tylko z przynależności do spółdzielni?
W przypadku umowy zawsze mozna wytoczyć powództwo o nienależyte wykonanie zobowiązania (o ile w umowie istnieje zapis o obowiązku utrzymania miejsca parkingowego w stanie umozliwiającym korzystanie z niego w sposób bezpieczny) jeśli jest to parking spółdzielczy, to moim zdaniem nic sie nie ugra a jeszce uczynny "dozorca" postanowi ozdobić drzwi stosowną adnotacją w postaci rysy poziomej o tendencji do zgłębiania struktur lakieru ;)

P.S. Ja bym po prostu odsnieżył raz na jakiś czas swoje miejsce i byłby spokój. Tak dla własnej spokojności.Dawid Paroll edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 14:43

konto usunięte

Temat: Nieodśnieżony parking

Dawid Paroll:
P.S. Ja bym po prostu odsnieżył raz na jakiś czas swoje miejsce i byłby spokój. Tak dla własnej spokojności.Dawid Paroll edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 14:43
Staram się odśnieżać swoje miejsce, ale w chwili obenej to już nie wiem gdzie śnieg odrzucać, przed maskę i na boki nie, bo obsypię inne auta, do tyłu tez nie, bo wywalę na drogę dojazdową do poszczególnych miejsc parkingowych. Ogólnie rzecz ujmując parking ten to dość duży ogrodzony i monitorowany teren, strzeżony całodobowo, jest tam ok 120 miejsc, choć są one dość ciasne. Nie nalezy on do spółdzielni mieszkaniowej tylko do jakiejś innego typu spółdzielni. Mam tam wykupiony miesięczny abonament, umowy jako takiej nie zawierałam. Tak nawet z ciekawości odwiedzę ich i zapytam o zasady utrzymania parkingu, jakiś regulamin itp. Uszkodzić auta raczej się nie odważą, bo za to odpowiadają.Płacąć 110 zł za miesiąc to chyba cucdów nie wymagam, aby był utrzymany jako tako :)

konto usunięte

Temat: Nieodśnieżony parking

Dokładnie, musisz zapoznać się z regulaminem parkingu (ja mam garaż spółdzielczy i wywożą z niego śnieg jak napada tyle, że nie ma gdzie śniegu odrzucać, ale bieżące odśnieżanie muszę załatwiać we własnym zakresie). Jeżeli są tam zapisy o obowiązku utrzymania parkingu umożliwiającym korzystanie z niego w sposób bezpieczny i zgodnie z przeznaczeniem, to powołaj sie na ten punkt regulaminu i wezwij do doprowadzenia miejsca parkingowego do porządku.

PS. Koniecznie zrób zdjecia, zeby miec podkładkę. Najlepiej kilka dni z rzędu, zdjecia bardzo pomagają w takich sytuacjach.

PS 2. Wbrew temu co mówisz, zawarłaś umowe i zgodziłaś sie na postanowienia regulaminu, jeśli okaże się, że odsnieżanie miejsc parkingowych nie należy do właściciela terenu, to nie pozostaje Ci nic innego jak kupić dobrą łopate i zacząć wyrzucac śnieg na droge dojazdową (nie martw sie o innych, taki snieg zostanie szybko rozjeżdżony, dodatkowo jestem prawie pewien, że droge dojazdową muszą odśnieżać).

PS 3. Tak czy owak uważałbym na zemstę mściwego dozorcy ;).

konto usunięte

Temat: Nieodśnieżony parking

Jakieś rozstrzygnięcie nastąpiło w tej sprawie?

Następna dyskusja:

... PARKING???




Wyślij zaproszenie do