Ewa L.

Ewa L. Przewodniczący,
starostwo powiatowe

Temat: nieobiektywna rozmowa z pracodawcą - proszę o pomoc

Witam,
W ostatnim okresie miałam rozmowy z przełożonym, który za każdym razem, pomimo że chcę rozmawiać tylko z nim, zaprasza na rozmowę drugą osobę (swoją drogą - nieobiektywną, a będącą po stronie pracodawcy). Osoba ta pomimo pytań nie kierowanych do niej, na nie odpowiada bądź mi przerywa. Kiedy zwróciłam jej uwagę na to, odezwał się pracodawca mówiąc, że to on będzie decydował kto ma uczestniczyć w rozmowie. Ostatnio jak przytoczyłam fakt z poprzedniej wymiany zdań, zarówno pracodawca jak i ta osoba, zaprzeczyły że tak było, zarzucając mi manipulację.
Nie wiem jak mam się zachować przy kolejnych rozmowach, kiedy to nie mam nikogo po swojej stronie a moje notatki służbowe są w tym momencie bez pokrycia. I nieważne co bym powiedział, te osoby i tak będą miały swoją wersję a ja nie będę miała jak przebiegu rozmowy udowodnić.
W momencie kiedy pracownik - świadek, przerwał mi wymienianie argumentów, zwróciłam jej uwagę. Na to usłyszałam zarzut od pracodawcy, że po raz kolejny zwraca mi uwagę na moje niewłaściwe zachowanie i że podnosze ton głosu. Dodałam że chcę dokończyć swoje argumenty i to nie fair, kiedy mi ktoś przerywa.
Nie wiem jak mam się nastawiać na kolejne tego typu scenariusze w których raczej nie mam szans...
prosze o pomoc...