Remigiusz
C.
zakupy, najchetniej
miedzynarodowe ...
Temat: niedozwolone parkowanie, mandat, dzielnicowy ...
obudzil mnie dzisiaj rano moj dzielnicowy (pierwszy raz go zreszta widzialem na oczy) ...przyszedl z informacja (i odpowiednimi dokumentami z policji) ze samochod prywatny ktorego jestem wspolwlascicielem, byl 2 tyg temu (gdzies przy plazy) zaparkowany w niedozwolonym miejscu i mam wskazac kierowce ktory dostanie 100 pln mandat i 1 pkt karny.
problem w tym ze ja 4 dni temu wrocilem z urlopu i nie wiem kto nim jezdzil, bo klucze mialo 5 osob z mojej rodziny ... oczywiscie jest to bez problemu do ustalenia, wystarczy popytac w rodzinie (tylko teraz oni sa na urlopie wiec troche to utrudnione) ...
jak mowia ze stal na zakazie, to pewnie stal ... trzeba mandat zaplacic, trudno ... ale czy naprawde musze wskazywac kierowce ?!?
dzielnicowy powiedzial ze jak nie wskaze kierowcy to sprawa idzie do sadu grodzkiego?
ja jakos srednio chce brac ten punkt karny na siebie ...
i jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia ... dlaczego przyszli do mnie? ja jezdze tym samochodem ale jestem tylko wspolwlascicielem, samochod zarejestrowany jest w innym powiecie (ma inne tablice niz u mnie w miescie) i w dowodzie jest wpisana inna osoba z tamtego miasta ...