konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Z mężem rozstaliśmy się rok temu po tym jak mnie zdradził. Kazałam mu się wyprowadzić z domu. Po jakimś czasie, gdy te wszystkie negatywne emocje opadły zaczęliśmy się od czasu do czasu widywać. Mąż pytał mnie czy może do mnie wrócić ale ja to odwlekałam. Bałam się, że może się to wszystko powtórzyć. Kiedy te negatywne emocje we mnie wygasły, chciałam wrócić do niego ale on już zmienił zdanie. Doszło do tego, że złożył pozew o rozwód. Jeszcze niedawno się razem spotykaliśmy, wychodziliśmy do kina, były kontakty fizyczne itp. a on w pozwie napisał, że między nami nastąpił trwały rozpad pożycia. Czy w momencie gdy nie zgodzę się na rozwód mam szanse na to, że sąd go nie orzeknie? Proszę o pomoc!

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Ja nie chcę tego rozwodu. Nadal kocham męża. Ja widzę szanse na dalsze wspólne życie. A pozew rozwodowy jest bez orzekania o winie ale jako przyczynę rozpadu mąż podał moją winę.
Adam K.

Adam K. Kierownik Sekcji
Zakupów - produkty i
usługi
non-manufact...

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

dokładnie tak, jak pisze Teresa.
Monika, jeśli Ty wniesiesz o odrzucenie pozwu jako niezasadny, to musisz udowodnić, że widzisz realną szansę na utrzymanie związku, ale za to Twój mąż musi udowodnić trwały rozpad małżeństwa. I teraz zadaj sobie pytanie do czego może się mąż posunąć, aby udowodnić trwały rozpad. Ze swojej strony dodam, że przyjmując go po zdradzie - tą zdradę wybaczyłaś. Macie dzieci? Jeśli tak, to droga jest dla męża cięższa, bo:
"gdyby w skutek rozwodu miało ucierpieć dobro dziecka, sąd może oddalić pozew".Adam K. edytował(a) ten post dnia 21.10.09 o godzinie 12:53

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Taki mam właśnie zamiar. Na pewno nie zgodzę się na powody podane przez męża. Jednak najbardziej interesuje mnie to czy, w momencie braku mojej zgody na rozwód, sąd go orzeknie?
Teresa K.

Teresa K. Asystentka

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

no i właśnie tu masz ten "bój". Sąd będzie chciał sprawdzić co jest prawdziwą przyczyną rozwodu i czyja jest wina. Czy może przed zdradą męża to ty przypadkiem nie byłaś złą stroną.
Nie znam się na prawie. Ale wydaje mi się że jeśli mąż złożył sprawę rozwodową nie masz możliwości zatrzymania tego procesu. Możesz się jedynie nie zgodzić to jednak spowoduje przeciąganie sie sprawy.
Rozumiem, że kochasz męża i nie chcesz żeby odszedł...w tej sytuacji pomóc może jedynie rozmowa z nim osobiście. Jednakże siłą go nie zatrzymasz.

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Nie, nie nie mamy dzieci. Byliśmy rok po ślubie gdy to się wydarzyło.
Teresa K.

Teresa K. Asystentka

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Monika Barbachowska:
Taki mam właśnie zamiar. Na pewno nie zgodzę się na powody podane przez męża. Jednak najbardziej interesuje mnie to czy, w momencie braku mojej zgody na rozwód, sąd go orzeknie?
Kidyś w końcu musi zamknąć sprawę, nie jestem pewna czy może się to stać wbrew twojej woli ale jeśli mąż udowodni rozpad małżeństwa to raczej tak

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Rozmawialiśmy już wiele razy ale nie możemy dojść do porozumienia. Ja mówię mu, że go kocham a on odpowiada, że to nie ma sensu.
Teresa K.

Teresa K. Asystentka

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Monika Barbachowska:
Rozmawialiśmy już wiele razy ale nie możemy dojść do porozumienia. Ja mówię mu, że go kocham a on odpowiada, że to nie ma sensu.

Może spróbujcie za pomocą mediatora z zewnątrz. Może to być np psycholog.

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Próbowałam, ale nigdzie nie chce pójść. Chciałam nawet porozmawiać wspólnie z księdzem. Nic z tego nie wyszło.

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

jestem zszokowana troszkę całą dyskusją.
czy tutaj nie powinien wypowiedzieć się prawnik specjalizujący się w rozwodach ? bo to wszytsko co piszecie to jak dobre rady ciotki klotki a w końcu to forum porad prawnych? ale skoro sama pisząca nie zgłasza sprzeciwu .... :)Katarzyna Ł. edytował(a) ten post dnia 21.10.09 o godzinie 13:04

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Liczyłam na wypowiedź prawnika. Chcę wiedzieć jak to wygląda od strony prawnej.

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Czy jakiś prawnik może się wypowiedzieć w tej sprawie?

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Art. 56. § 1. Jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód.
§ 2. Jednakże mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
§ 3. Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Monika Barbachowska:
Czy jakiś prawnik może się wypowiedzieć w tej sprawie?

tutaj m.in. masz to wyjaśnione:

http://www.serwisprawa.pl/porady_prawne,83,612,brak_zg...
Andrzej G.

Andrzej G. Radca prawny

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Monika Barbachowska:
Liczyłam na wypowiedź prawnika. Chcę wiedzieć jak to wygląda od strony prawnej.


Jeżeli:

1) nie mieszkacie razem o dłuższego czasu

2) nie dochodzi od dłuższego czasu między Wami do współżycia

3) nie ma więzi emocjonalnej, to

Sąd moim zdaniem rozwód orzeknie, tym bardziej że nie macie dzieci.

Oczywiście to jest tak tylko w dużym uproszczeniu opisane.

No chyba, że trafi się sędzia - 'wyjątkowy procesualista'....Andrzej G. edytował(a) ten post dnia 21.10.09 o godzinie 13:20

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

co mam rozumieć przez zasady współżycia społecznego?

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Monika Barbachowska:
co mam rozumieć przez zasady współżycia społecznego?

z uzasadnienia wyroku Sadu Najwyższego:

Przepis ten ma na uwadze sytuacje szczególne, w których - mimo całkowitej i nieodwracalnej martwoty związku małżeńskiego oraz mimo braku innych przesłanek negatywnych - zasady współżycia społecznego przemawiają przeciwko rozwodowi. Sytuacje takie mogą zwłaszcza wchodzić w rachubę wtedy, gdy z zasadami tymi nie dałoby się pogodzić rażącej krzywdy, jakiej doznałby małżonek sprzeciwiający się żądaniu rozwodu, albo gdy przeciw rozwodowi przemawiają poważne względy natury społeczno-wychowawczej, które nie pozwalają na to, by orzeczenie rozwodu sankcjonowało stan faktyczny powstały na tle złego traktowania i złośliwego stosunku do współmałżonka lub dzieci albo innych przejawów lekceważenia instytucji małżeństwa i rodziny lub obowiązków rodzinnych.
Należy przy tym mieć na uwadze, że sprzeczność rozwodu z zasadami współżycia społecznego z reguły nie zachodzi, gdy małżonek sprzeciwiający się rozwodowi ponosi wyłączną winę rozkładu pożycia albo gdy przy wspólnej winie brak podstaw do przyjęcia, że wina małżonka, który żąda rozwodu, jest znacznie cięższa.
Kwestię niedopuszczalności rozwodu ze względu na rażące pokrzywdzenie współmałżonka należy oceniać w świetle zasad humanitaryzmu z właściwym uwzględnieniem czasu trwania małżeństwa, rozkładu jego ciężarów, sytuacji obojga małżonków, a w szczególności ich wieku, stanu zdrowia, zdolności do zaspokajania potrzeb osobistych i innych okoliczności, mogących charakteryzować materialne i moralne warunki życiowe obojga małżonków.
Za sprzecznością rozwodu z zasadami współżycia społecznego może przemawiać ujemny stosunek do dzieci, i to nawet wtedy, gdy brak podstaw do zastosowania szczególnej przesłanki negatywnej, w myśl której rozwód jest niedopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków.
Zasady współżycia społecznego nie ograniczają bowiem obowiązków rodziców tylko do okresu małoletności ich dzieci ani też nie wyłączają możliwości negatywnej oceny moralnej skutków rozwodu, gdy status quo w sytuacji małoletnich dzieci zostaje zachowany. Chodzić tu może zwłaszcza o stosunek do dzieci pełnoletnich, lecz ciągle jeszcze niesamodzielnych i potrzebujących pomocy rodziców, jak również o inne sytuacje, w których rozwód nie mógłby wprawdzie spowodować dalszego pogorszenia warunków życiowych dzieci, ale prowadziłby do wyników z punktu widzenia moralnego rażąco niepożądanych. Jeżeli zatem zostanie ustalone, że małżonek żądający rozwodu zaniedbuje w sposób rażący swe obowiązki rodzicielskie, przerzucając ten ciężar na drugiego małżonka albo na inne osoby lub organy pomocy społecznej, żądanie rozwodu może się okazać sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, choćby nawet orzeczenie rozwodu nie powodowało dalszego pogorszenia sytuacji wspólnych małoletnich dzieci małżonków.
Z powyższych przykładów wynika, że rola zasad współżycia społecznego polega na synchronizowaniu przepisów prawa z nakazami moralności i obyczajów, na uelastycznianiu prawa i zapobieganiu stanom, do których odnosi się znana paremia summum ius - summa iniuria. Stanowią one wyraz określonego etapu rozwoju historycznego i w miarę postępu będą ulegały dalszym zmianom i przekształceniom."

konto usunięte

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

A czy to że jeszcze niedawno spotykaliśmy się ze sobą będzie miało jakiś wplyw na wyrok?
Andrzej G.

Andrzej G. Radca prawny

Temat: Nie chcę dać rozwodu mężowi - czy mam szanse na to

Troszkę z orzecznictwa pomocnych informacji:

"Stanowisko jednego z małżonków, chcącego wznowienia pożycia z drugim, nie wystarcza do uznania rozkładu za nietrwały i niezupełny, z uwagi na to, że drugi małżonek może zajmować tak nieprzejednane stanowisko wobec pierwszego, że nie należy spodziewać się wznowienia przez nich pożycia małżeńskiego. Rozkład pożycia małżeńskiego miałby wtedy charakter trwałego i zupełnego mimo chęci wznowienia pożycia przez jednego z małżonków" (orzeczenie SN z dnia 7 września 1954 r., II C 1255/53, NP 1955, nr 7-8, s. 189).

"Sama gotowość małżonka powrotu do pożycia małżeńskiego wyrażona w toku procesu o rozwód nie unicestwia rozkładu pożycia, niezależnie od tego, czy okazuje ją małżonek winny, czy niewinny" (orzeczenie SN z dnia 21 stycznia 1950 r., WaC 255/49, DPP 1950, nr 5, s. 51)."

Następna dyskusja:

czy mam szanse zmniejszyc a...




Wyślij zaproszenie do