Temat: Namawianie do niekupowania produktów danej firmy
Agnieszka Rądlewska:
Wg mnie są jakieś granice....
"nie polecam" to opinie klientów, a każdy klient ma prawo wyrazić swoje zdanie o produkcie, czy usłudze...
Natomiast tzw. "czarny PR", który robi firma w stosunku do innej firmy konkurencyjnej to już coś innego...z tego co słyszałam ma być to karalne, ale na ile w tym prawdy, to niestety nie wiem:)
Ale to juz jest karane na mocy przepisow ustawy o zwlaczaniu nieuczciwej konkurencji.
Art. 26.
1. Kto rozpowszechnia nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd wiadomości o przedsiębiorstwie, w szczególności o osobach kierujących przedsiębiorstwem, wytwarzanych towarach, świadczonych usługach lub stosowanych cenach albo o sytuacji gospodarczej lub prawnej przedsiębiorstwa, w celu szkodzenia przedsiębiorcy,
podlega karze aresztu albo grzywny.
Co wiecej mozna rozwazac, czy podawane tu przyklady negatywnych "opinii" klientow nie kwalifikowalby sie do ukarania z tego art. Jednak to czysta teoria bo nie znam takiego przypadku (chyba, ze ktos zna), a ww. ustawe przedsiebiorcy stosuja raczej w "negocjacjach" z innymi przedsiebiorcami, a nie klientami.