konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

proszę o pomoc...
2 m-c temu komornik wszedł mi na pensje i zablokowal konto.Właśnie w ten sposob dowiedzialem się że posiadam dług wzgledem wspolnoty mieszkaniowej.Może jednak zaczne od poczatku aby trosze rozjaśnić sytacje moją..
Jakieś 2 m-c temu wymeldowałem się z mieskzania w kotrym od kilku lat nie przebywam(mieszkanie to było moich dziadków)obecnie juz nieżyjących.okazuję się teraz że mam zapłacić zaległości wynikajace z nieslaconego czynszu bo jestem jedyna osobą żyjącą z tego mieskzania..moje pytanie odtyczy czy moge sie w jakis sposób odwołać od tego nakazu?dodam że przez tyle lat nie dostałem zadnej informacji o owym nakazaie zapłaty
Wojciech Nurkowski

Wojciech Nurkowski Specjalista....

Temat: nakaz zapłaty...

A jaka jest forma własnościowa mieszkania?

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

tomasz kowalski:
proszę o pomoc...
2 m-c temu komornik wszedł mi na pensje i zablokowal konto.Właśnie w ten sposob dowiedzialem się że posiadam dług wzgledem wspolnoty mieszkaniowej.Może jednak zaczne od poczatku aby trosze rozjaśnić sytacje moją..
Jakieś 2 m-c temu wymeldowałem się z mieskzania w kotrym od kilku lat nie przebywam(mieszkanie to było moich dziadków)obecnie juz nieżyjących.okazuję się teraz że mam zapłacić zaległości wynikajace z nieslaconego czynszu bo jestem jedyna osobą żyjącą z tego mieskzania..moje pytanie odtyczy czy moge sie w jakis sposób odwołać od tego nakazu?dodam że przez tyle lat nie dostałem zadnej informacji o owym nakazaie zapłaty

Mogłeś - miałeś na to tydzień czasu, licząc od dnia, kiedy dowiedziałeś się o istnieniu nakazu zapłaty. Trzeba było wtedy złożyć sprzeciw do nakazu zapłaty wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia, wskazując, że nie ze swojej winy nie odebrałeś nakazu (prawdopodobnie został przesłany na poprzedni adres).
Wojciech Nurkowski

Wojciech Nurkowski Specjalista....

Temat: nakaz zapłaty...

Jarosław Markieta:
tomasz kowalski:
proszę o pomoc...
2 m-c temu komornik wszedł mi na pensje i zablokowal konto.Właśnie w ten sposob dowiedzialem się że posiadam dług wzgledem wspolnoty mieszkaniowej.Może jednak zaczne od poczatku aby trosze rozjaśnić sytacje moją..
Jakieś 2 m-c temu wymeldowałem się z mieskzania w kotrym od kilku lat nie przebywam(mieszkanie to było moich dziadków)obecnie juz nieżyjących.okazuję się teraz że mam zapłacić zaległości wynikajace z nieslaconego czynszu bo jestem jedyna osobą żyjącą z tego mieskzania..moje pytanie odtyczy czy moge sie w jakis sposób odwołać od tego nakazu?dodam że przez tyle lat nie dostałem zadnej informacji o owym nakazaie zapłaty

Mogłeś - miałeś na to tydzień czasu, licząc od dnia, kiedy dowiedziałeś się o istnieniu nakazu zapłaty. Trzeba było wtedy złożyć sprzeciw do nakazu zapłaty wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia, wskazując, że nie ze swojej winy nie odebrałeś nakazu (prawdopodobnie został przesłany na poprzedni adres).

Jarku, ale kolega napisał ze dowiedział sie o sprawie w momencie
gdy przyszło zajęcie wynagrodzenia (Przypuszczam że poprzednia korespondencja była wysyłana na adres zameldowania, gdzie adresata nie było)

Wydaje mi się, że jeśli już doszło do komornika to zadłużenie musisz spłacić i wtedy na drodze cywilnej dochodzić reszty.

Wątek był już poruszany i jak pamiętam to pełnoletnie osoby zameldowane w lokalu zadłużonym sa zobowiązane do uiszczania opłat z tytułu czynszu.

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

Wojciech N.:
Jarosław Markieta:
tomasz kowalski:
proszę o pomoc...
2 m-c temu komornik wszedł mi na pensje i zablokowal konto.Właśnie w ten sposob dowiedzialem się że posiadam dług wzgledem wspolnoty mieszkaniowej.Może jednak zaczne od poczatku aby trosze rozjaśnić sytacje moją..
Jakieś 2 m-c temu wymeldowałem się z mieskzania w kotrym od kilku lat nie przebywam(mieszkanie to było moich dziadków)obecnie juz nieżyjących.okazuję się teraz że mam zapłacić zaległości wynikajace z nieslaconego czynszu bo jestem jedyna osobą żyjącą z tego mieskzania..moje pytanie odtyczy czy moge sie w jakis sposób odwołać od tego nakazu?dodam że przez tyle lat nie dostałem zadnej informacji o owym nakazaie zapłaty

Mogłeś - miałeś na to tydzień czasu, licząc od dnia, kiedy dowiedziałeś się o istnieniu nakazu zapłaty. Trzeba było wtedy złożyć sprzeciw do nakazu zapłaty wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia, wskazując, że nie ze swojej winy nie odebrałeś nakazu (prawdopodobnie został przesłany na poprzedni adres).

Jarku, ale kolega napisał ze dowiedział sie o sprawie w momencie
gdy przyszło zajęcie wynagrodzenia (Przypuszczam że poprzednia korespondencja była wysyłana na adres zameldowania, gdzie adresata nie było)

Wydaje mi się, że jeśli już doszło do komornika to zadłużenie musisz spłacić i wtedy na drodze cywilnej dochodzić reszty.

Wątek był już poruszany i jak pamiętam to pełnoletnie osoby zameldowane w lokalu zadłużonym sa zobowiązane do uiszczania opłat z tytułu czynszu.

Oddzielmy dwie rzeczy - merytoryczną zasadność powództwa, do możliwości zaskarżenia nakazu zapłaty.

Co do możliwości zaskarżenia, to zgodnie z art. 169 kodeksu postępowania cywilnego istniała możliwość złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, ale ten wniosek należało złożyć w terminie tygodnia od dnia, kiedy pozwany dowiedział się o nakazie. O nakazie natomiast dowiedział się dwa miesiące temu z zajęcia komorniczego, albowiem w zajęciu tym jest wymieniony tytuł wykonawczy (nakaz zapłaty z datą i sygnaturą akt). Od tej właśnie daty (powzięcia wiadomości o nakazie zapłaty) należało liczyć tygodniowy termin na wniesienie sprzeciwu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia.

Drugą natomiast rzeczą jest merytoryczne uzasadnienie powództwa. Zgodnie z art. 688[1] kodeksu cywilnego za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie. Obowiązek zapłaty czynszu wiąże się zatem z zamieszkiwaniem, a nie zameldowaniem. Zameldowanie stwarza domniemanie zamieszkiwania w lokalu, ale to domniemanie można obalić wykazując, że pomimo niedopełnienia obowiązku meldunkowego pozwany faktycznie w okresie, kiedy powstały zaległości czynszowe mieszkał gdzie indziej.

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

Dziekuje za wszystkie wskazówki.Proszę tylko jeszcze powiedzieć czy jest jakaś szansa aby coś z tym zrobić?
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: nakaz zapłaty...

Jarosław Markieta:
Co do możliwości zaskarżenia, to zgodnie z art. 169 kodeksu postępowania cywilnego istniała możliwość złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, ale ten wniosek należało złożyć w terminie tygodnia od dnia, kiedy pozwany dowiedział się o nakazie. O nakazie natomiast dowiedział się dwa miesiące temu z zajęcia komorniczego, albowiem w zajęciu tym jest wymieniony tytuł wykonawczy (nakaz zapłaty z datą i sygnaturą akt). Od tej właśnie daty (powzięcia wiadomości o nakazie zapłaty) należało liczyć tygodniowy termin na wniesienie sprzeciwu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia.

Wydaje mi się, że się mylisz. Skoro nie został mu wcześniej doręczony nakaz, to od tej daty liczy się termin do wniesienia sprzeciwu (14 dni), a nie 7 dni na wniosek o przywrócenie terminu, bo termin nie zaczął biec.Grzegorz P. edytował(a) ten post dnia 13.10.09 o godzinie 11:44
Krzysztof W.

Krzysztof W. radca prawny/Partner
zarządzający
Kancelaria Lawards
Sule...

Temat: nakaz zapłaty...

Grzegorz P.:
Jarosław Markieta:
Co do możliwości zaskarżenia, to zgodnie z art. 169 kodeksu postępowania cywilnego istniała możliwość złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, ale ten wniosek należało złożyć w terminie tygodnia od dnia, kiedy pozwany dowiedział się o nakazie. O nakazie natomiast dowiedział się dwa miesiące temu z zajęcia komorniczego, albowiem w zajęciu tym jest wymieniony tytuł wykonawczy (nakaz zapłaty z datą i sygnaturą akt). Od tej właśnie daty (powzięcia wiadomości o nakazie zapłaty) należało liczyć tygodniowy termin na wniesienie sprzeciwu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia.

Wydaje mi się, że się mylisz. Skoro nie został mu wcześniej doręczony nakaz, to od tej daty liczy się termin do wniesienia sprzeciwu (14 dni), a nie 7 dni na wniosek o przywrócenie terminu, bo termin nie zaczął biec.Grzegorz P. edytował(a) ten post dnia 13.10.09 o godzinie 11:44

Są dwie szkoły i dwie różne praktyki sądów. Osobiście przychylam się do interpretacji Grzegorza, ale czasem trudno wytłumaczyć to tam, gdzie trzeba :). Jednocześnie ze sprzeciwem złożyłbym zażalenie na klauzulę (tu termin 7 dniowy).

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

Grzegorz P.:
Jarosław Markieta:
Co do możliwości zaskarżenia, to zgodnie z art. 169 kodeksu postępowania cywilnego istniała możliwość złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, ale ten wniosek należało złożyć w terminie tygodnia od dnia, kiedy pozwany dowiedział się o nakazie. O nakazie natomiast dowiedział się dwa miesiące temu z zajęcia komorniczego, albowiem w zajęciu tym jest wymieniony tytuł wykonawczy (nakaz zapłaty z datą i sygnaturą akt). Od tej właśnie daty (powzięcia wiadomości o nakazie zapłaty) należało liczyć tygodniowy termin na wniesienie sprzeciwu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia.

Wydaje mi się, że się mylisz. Skoro nie został mu wcześniej doręczony nakaz, to od tej daty liczy się termin do wniesienia sprzeciwu (14 dni), a nie 7 dni na wniosek o przywrócenie terminu, bo termin nie zaczął biec.Grzegorz P. edytował(a) ten post dnia 13.10.09 o godzinie 11:44

Pytający napisał, że o nakazie zapłaty dowiedział się od Komornika. Z tego wnoszę, że nakaz zapłaty nie został mu fizycznie doręczony, lecz że z jakiś względów sąd zastosował fikcję doręczenia. Z tej wypowiedzi wnioskuję, że dopiero kontakt z Komornikiem był momentem, kiedy pytający dowiedział się o nakazie.

Gdyby nakaz został mu doręczony przez sąd, to oczywiście masz rację i termin do wniesienia sprzeciwu wynosi dwa tygodnie od tego doręczenia.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: nakaz zapłaty...

Jarosław Markieta:

Pytający napisał, że o nakazie zapłaty dowiedział się od Komornika. Z tego wnoszę, że nakaz zapłaty nie został mu fizycznie doręczony, lecz że z jakiś względów sąd zastosował fikcję doręczenia.

Rzeczywiście, nie można tego wykluczyć.

PS do Tomasza: teraz już się nie da zrobić nic.

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

Grzegorz P.:
Jarosław Markieta:
Co do możliwości zaskarżenia, to zgodnie z art. 169 kodeksu postępowania cywilnego istniała możliwość złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, ale ten wniosek należało złożyć w terminie tygodnia od dnia, kiedy pozwany dowiedział się o nakazie. O nakazie natomiast dowiedział się dwa miesiące temu z zajęcia komorniczego, albowiem w zajęciu tym jest wymieniony tytuł wykonawczy (nakaz zapłaty z datą i sygnaturą akt). Od tej właśnie daty (powzięcia wiadomości o nakazie zapłaty) należało liczyć tygodniowy termin na wniesienie sprzeciwu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia.

Wydaje mi się, że się mylisz. Skoro nie został mu wcześniej doręczony nakaz, to od tej daty liczy się termin do wniesienia sprzeciwu (14 dni), a nie 7 dni na wniosek o przywrócenie terminu, bo termin nie zaczął biec.Grzegorz P. edytował(a) ten post dnia 13.10.09 o godzinie 11:44

Dobrze mówisz Grzesiu :)

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

A nieważne.Krzysztof Pułapa edytował(a) ten post dnia 13.10.09 o godzinie 22:36

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

Witam!Wczoraj pojechalem do mojego rodzinnego miasta do sądu po odpis akt.Teraz pozostaje mi znaleśc dobrego adwokata aby to przejrzał.czy naprawde nikt juz nie daje mi nadzieji na zatrzymanie procedury komorniczej?

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

halo?czy jest ktoś kto moze mi odpowiedzieć?
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: nakaz zapłaty...

Moim zdaniem może Pan wnieść pozew o wznowienie postępowania z uwagi na to, że nie miał Pan możliwości reprezentowania swoich praw w postępowaniu zakończonym nakazem oraz powództwo przeciwegzekucyjne z wnioskiem o zawieszenie postępowania komornika z uwagi na wszczęte postępowanie o wznowienie. Tyle bez zagłębiania się w temat. Trzeba zajrzeć w dokumenty, zobaczyć czy było domniemanie doręczenia czy może nakaz był odebrany przez sąsiada, który Panu nie oddał itp.

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

bardzo chcialbym aby ktoś odezwal sie od mnie z 3miasta byłoby dla mnie dużym ułatwieniem.jednak dziekuje wszystkim za pomoc

konto usunięte

Temat: nakaz zapłaty...

witam!
wracam do starego wątku bo myślę ze warto napisać jak potoczyła się moja sprawa.Wiec tak ,udało mi się dotrzeć do super dobrego adwokata,pomógł mi napisać pozew o wznowienie postępowania.moja sprawa zaczeła się w sierpniu 2009roku,sąd wznowił postepowanie w grudniu 2009 roku,komornik cały czas siedzial mi na pensji,mimo ze byłem jedynem żywicielem rodziny.dodam że sprawa odbywa sie w Szczecinie moim mieście rodzinnym a ja obecnie mieszkam w okolicach 3miasta,w pozwie prosiłem o wyznaczenie adwokata w urzedu ,dostalem(tragedia)straszy Pan ktory głeboko mial wszystko gdzieś,wiecej dowiadywałem sie od pani w sekretariacie sadowym ,telefonicznie niz od mojego pełnomocnika.Adwokat w 3miasta polecił nam udac sie do Rzecznika Prawa obywatelskich i to faktycznie nadalo sprawie biegu,odrazu zablokowali nam komornika,wyznaczyli termin sprawy.mamy teraz 2011 rok komornika zablokowanego,zmienionego pełnomocnika ,i 9 sprawa i nie widać konca.Obecnie jestem w sytacji podbramkowej,nie mogę wziać kredytu mieszakowiego bo niewiem czy lada chwila nie przegam sprawy i nie bede musial zaplacic dlugu po dziadkach,wymelodany jestem od 1,5 roku wiec nie nalezy mi sie lokazl komunalny(tego tez nie rozumiem )mam splacic dlug a do lokoalu nie mam prawa.Czy ktos mial podobna sprawe?pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do