Temat: Najem mieszkania
Ula R.:
Panie Sławku, i prywatnie (8lat) i służbowo (4rok) podpisuję wyłącznie najem okazjonalny - nigdy nie było problemu, może dlatego, że w ogłoszeniu od razu stawiam taki warunek i rzucam hasło - jak nie ma Pan/Pani 200zł na Notariusza to jak mam zaufać przy płatnościach????
Przy dzisiejszym dość trudnym rynku najmu (nadpodaż wolnych lokali) klient dziś jest wybredny. W segmencie standardowych mieszkań, dodatkowe 200 zł kosztu może niejednokrotnie odstraszać. Klient mając do wyboru dookoła dziesiątki wolnych mieszkań bez dodatkowego (choć jednorazowego) kosztu 200 zł, wybierze tę inną ofertę.
Koszt 200 zł nie ma wpływu na obniżenie atrakcyjności oferty (pod względem kosztu) w przypadku mieszkań o wysokim standardzie, gdzie także czynsz najmu jest stosunkowo wysoki, ale i też klient jest "z innych sfer". Wtedy wiadomo, że skoro wydatek dla niego za sam apartament wynosi kilka "tysi", to 200 zł jednorazowo jest dla niego "pryszczczem". Ale to osobny segment rynku i kwestia jego siły (potencjału).
To Właściciel wybiera Najemcę - nigdy odwrotnie.
Zgadza się, ale kwestia stosunku popytu do podaży wpływa na weryfikacje naszych ambicji co do grupy docelowej naszej oferty. Być może im bardziej trudniejszy rynek (lub osobista sytuacja właściciela) tym bardziej musimy stawać się liberalni i obniżać nasz próg tolerancji wybierając jednak zarabianie niż stratę (np. w przypadku nieruchomości kupionych na kredyt "pod wynajem"). Oczywiście dobrze jest założyć sobie gdzieś ten ostateczny pułap, poniżej którego już "nie nagniemy się" dla klienta, ponieważ kierowanie się desperacją może przynieść opłakane skutki.
umowę napisze Ci nie tylko Pośrednik, ale i prawnik w Twoim mieście. Czasem warto iść do kancelarii by nie wracać na forum za parę miesięcy z hasłem: co mam zrobić z brakiem płatności itp... a problemy są - wystarczy przejrzeć to i podobne forum.
A ja jestem zdania, że nie ma potrzeby wydawania pieniędzy na odkrywanie "Ameryki na nowo".
W internecie jest mnóstwo bardzo dobrze napisanych umów najmu. Można przeglądnąć kilkanaście i zapożyczyć z każdej jakiś wartościowy, nie powtarzający się paragraf.
Prawnik zrobi to samo, a pośrednik zrobi tym bardziej. Tyle, że nie pokwapią się nawet skorzystać z kilku wzorów, a jedynie co - to skopiują "pierwszy lepszy".
Czasem warto iść do kancelarii by nie wracać na forum za parę miesięcy z hasłem: co mam zrobić z brakiem płatności itp... a problemy są - wystarczy przejrzeć to i podobne forum.
Akurat w kwestii wynajmu mieszkania, temat jest już tak dogłębnie rozpracowany, że prawnik, a tym bardziej pośrednik niczego nowego nie odkryje. Przy każdym nowym przypadku (jeszcze nie spotkanym) oszustwa, to i prawnik, a tym bardziej pośrednik niczego nie zagwarantuje (skopiowaną umową). Równie dobrze mogę ja wskazać "kompetencję" prawników i pośredników na tym forum czy ogólnie na GL. Jak przejrzysz historię moich wypowiedzi, to zobaczysz, że nawet notariusz "pozwolił" na powstanie wady prawnej przy formułowaniu mojego aktu notarialnego umowy kupna-sprzedaży nieruchomości... o pośredniku już mi się nie chce gadać, licencję to sobie chyba kupił na allegro.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.03.14 o godzinie 17:46