Robert
Mojsiuszko
Opiekun Klienta
Biznesowego, PTK
Centertel
Temat: nadużywanie władzy rodzicielskiej
Witam serdecznie,przestudiowałem kilka stron wątków forum oraz kilka stron o tematyce Ojcowskiej i nie udało mi się znaleźć podobnego problemu.
Mam 6-letniego syna, mieszkam w Gdansku, jestem po rozwodzie, nie mam ograniczonej władzy rodzicielskiej. Od niespełna roku mam sądownie uregulowane sposoby kontaktu ze swoim synem. W kwietniu bieżącego roku moja ex wyprowadziła się na śląsk, tego samego miesiąca wzięła ślub. Przez kilka tygodni nie znałem miejsca zamieszkania syna, oczywiście nie widywałem się z nim, złozyłem wniosek o ukaranie ex. Ona załozyła sprawę o zmiane sposobu uregulowania kontaktów. Wszystko narazie jest w toku.
Od czasu wyprowadzki uniemozliwia mi się swobodny kontakt/rozmowę z synem. Gdy dzwonie, odbiera obecny mąż ex i mówi, że nagrywa moją rozmowę z Dzieckiem, dodatkowo rozmowy sa podsłuchiwane na zestawie głośnomówiącym, dziecko nie może swobodnie porozmawiać z ojcem, oboje siedza przy nim, sugerując odpowiedzi, synuś rozmawia nienaturalnie. Gdy pojechałam na drugi koniec Polski wziąć Syna na wakacje, otrzymałem świstek papieru z informacją od Pani doktor, iż dziecko ma podejrzenie infekcji górnych dróg oddechowych, oczywiście wezwanie patrolu nie pomogło. Po kilku dniach udało mi się odebrac syna, w czasie tygodniowej wizyty u mnie zdarzało się, że był smutny zamyslony po czym mówił np. że jak kończy ze mną rozmowę to rodzice(matka każe mu tak się zwracać) siadaja z nim i każą powiedzieć co tata mówił etc.
Mam pytanie jak moge prawnie walczyć z takimi patologiami, mam tu szczególnie na myśli brak swobody w rozmowie, skandaliczne nadużywanie władzy rodzicielskiej. Czy wszystkie wskazane działania podchodzą pod wniosek o ograniczenie władzy rodzicielskiej?
Przyznam szczerze, że psychicznie strasznie mnie działania tych ludzi wykańczaja, a przede wszystkim widze po zachowaniu oraz słowach Synusia, że cierpi jego psychika.
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Pozdrawiam
Robert Mojsiuszko