konto usunięte
Temat: Monit przedsądowy - uznana reklamacja
Mam dość, wydaje mi się, skomplikowaną sprawę.27.11.2009 dostałem od kanara mandat, bo akurat nie miałem ze sobą biletu miesięcznego.
Tego samego dnia złożyłem reklamację, gdyż ów kontroler uciekł (goniąc innego gapowicza), nie chciał ode mnie podpisu pod mandatem oraz uniemożliwił mi zapłatę na miejscu (niższy mandat). Przytoczyłem parę innych argumentów i wysłałem reklamację. Mandat dostałem na 200 PLN
31.03.2010 - dostałem odpowiedź z Zarządu Transportu Miejskiego, gdzie nakazują mi zapłacenie mandatu w wysokości 140 PLN (tyle ile płaciłbym u kanara na miejscu) i tyle. Po otrzymaniu odpowiedzi zorientowałem się u rzecznika praw konsumenta, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Transportu i Budownictwa z dnia 24 lutego 2006 roku w sprawie ustalania stanu przesyłek oraz postępowania reklamacyjnego, cyt. Nieudzielenie przez przewoźnika odpowiedzi na reklamację w wymaganym terminie (30 dni) skutkuje uwzględnieniem reklamacji.
Olałem więc sprawę i...
21.12.2010 - dostałem monit przedsądowy nakazujący mi do 2.01.2011 zapłatę 200 PLN + odsetki (a miałem przecież płacić 140 PLN, a nie 200).
Pytanie co robić, płacić czy nie? Minus spory jest taki, że reklamację do ZTM napisałem na szybko w pracy mailem i... nie mam już tego maila. Jednak i tak mail wysłany, na który nie ma odpowiedzi nie jest dowodem sądowym z tego co wiem. Jedynym moim dowodem na to, że reklamacja była jest... odpowiedź na reklamację z ZTM z 31.03 (ponad 4 miesiące po złożonej reklamacji). Co się stanie jeśli doszłoby do rozprawy?Adam Jankowiak edytował(a) ten post dnia 22.12.10 o godzinie 07:21