Temat: Mieszkanie spółdzielcze lokatorskie a zameldowane w nim...

Witam i proszę o pomoc.
Wraz z małżonką zajmujemy mieszkanie spółdzielcze lokatorskie, na poczet którego w roku 2000 wpłaciliśmy do spółdzielni 30% jego wartości rynkowej (wtedy 35.000 PLN). Jako główny najemca lokalu w spółdzielni figuruje moja żona. Aktualnie chcielibyśmy nabyć nowe mieszkanie własnościowe, ale obecne pozostawić dla naszego syna, wynajmując je przez kilka kolejnych lat. Czy spółdzielnia ma prawo pozbawić nas prawa do tego lokalu w momencie nabycia innego mieszkania w tej samej gminie? Jeśli kupimy nowe mieszkanie teoretycznie musimy być w nim zameldowani, a w tym momencie tracimy prawa spółdzielcze. Czy jeśli mielibyśmy z żoną podzielność majątkową przyznaną notarialnie a nie sądowo, to czy ten fakt by coś zmienił? Mam na myśli sytuację, w której nowe mieszkanie zapisane jest na mnie a obecne figuruje nadal na żonę.

Pozdrawiam

Temat: Mieszkanie spółdzielcze lokatorskie a zameldowane w nim...

Bartłomiej Stuligłowa:
Jeśli kupimy nowe mieszkanie teoretycznie musimy być w nim zameldowani,

Nie ma takiej teorii ani praktyki, bo zameldowanie potwierdza tylko fakt mieszkania gdzieś a nie bycia właścicielem tego mieszkania.
Jeżeli Pan/ktoś nie będzie w tym mieszkaniu mieszkać do nie ma podstaw do meldowania się w nim.

Temat: Mieszkanie spółdzielcze lokatorskie a zameldowane w nim...

Przy mieszkaniach spółdzielczych-lokatorskich osoba, która chce mieszkanie wykupić najpierw musi wstąpić w poczet lokatorów.

Najprościej byłoby mieszkanie lokatorskie wykupić na własnościowe i przekazać dziecku - jeśli zgłoszą Państwo w urzędzie skarbowym darowiznę, to obecnie jest ona wolna od podatku (jest na to 6 miesięcy).

W innym wypadku (bez wykupu), co po prostu można dowiedzieć się w spółdzielni - dziecko (dorosłe) musi zostać członkiem spółdzielni... a dalej procedury, w których akurat ja słabo się orientuję.