Agnieszka
Olszewska
specjalista ds
sprzedaży, PPHU
Temat: mieszkanie
witam serdeczniePotrzebuję porady w sprawie mieszkania. Przedstawie po krótce o co chodzi. Teść z teściową wykupili mieszkanie w bloku. Teść zmarł nie pozostawiając testamentu. W mieszkaniu zamieszkuje teściowa jej najmłodszy syn (mój mąż) i ja. teściowa ogólnie ma trzech synów. Najstarszy ma dom który niby dostał za opiekę nad swoja babcią (mamą teścia) choć teściowa twierdzi że to ona opiekowała się swoją teściowa a nie jej syn no ale babcia zadecydowała przepisanie tego domu na najstarszego wnuka. Średni syn dostał pieniądze od teściowej a najmłodszy czyli mój mąż dostał właśnie to mieszkanie w bloku. Najpierw u notariusza "toczyła się" sprawa po zmarłym teściu czyli ze cała czwórka przyjęła po nim spadek w postaci tego mieszkania które w czesci po tesciu tesciowa najstarszy i sredni brat przekazali mojemu mezowi. Potem byl kolejny etap czyli tesciowa aktem darowizny przekazala mojemu mezowi swoja czesc mieszkania tak ze jak to rozumiem teraz tylko on jedt jedynym wlascicielem tego mieszkania. W akcie zaznaczone jest dozywotnie zamieszkanie tesciowej w tym mieszkaniu. Niedawno najstarszy brat pokłocił sie z moim mężem dośc mocno i mąż pod wpływem nerwów wypomniał bratu że ma oddać nam pieniądze które pozyczył podan rok temu a ten brat powiedział że za te słowa moj mąż ma sobie szukac nowego mieszkania razem ze mna bo on zrobi wszystko zeby to mieszkanie mezowi odebrac. Dodam że mieszkanie miało byc przepisane na mojego męża w zamian za opieke nad jego mama co tez wykonujemy moze nie idealnie ale napewno bez zarzutu zreszta sama tesciowa mowi ze zapewniamy jej opieke. Dodam też ze ten brat sam przy swojej mamie nie potrafi zrobic nic tylko duzo mowi obiecuje pomoc ktorej i tak nie ma a jak juz tesciowa go o cos poprosi ostatnio o wyczyszczenie ryb bo ja tego nie zrobie to byl tym wielce oburzony (moze pisze o banalnych sytuacjach ale chcialabym przedstawic jak najjasniej sprawe). Notariusz powiedział nam ze bracia meza moga wniesc sprawe do sadu gdyby opieka nad tesciowa byla zla ale powiedzial tez ze moglaby to byc dla nich bardzo ciezka sprawa do wygrania poniewaz musieliby to udowodnic a po drugie sami dobrowolnie i bez zadnego przymusu zrzekli sie w obecnosci notariusza bo byli na obu spotkaniach praw do mieszkania na rzecz mojego meza. Chcialabym prosic o informacje czy ten starszy brat naprawde moze nam zaszkodzic w taki sposob i jak sie ewentualnie bronic? Czy prawo dopuszcza cos takiego tylko dlatego ze ktos powiedzial mu cos co mu sie nie spodobało ale jest prawdą? Dodam jeszcze nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale niedawno mąż zrobił mnie współwłaścicielka tego mieszkania w związku z tym że opiekuje sie jego mamą. Z góry dziekuje za wszystkie rady ale bardzo prosze o takie których jesteście Państwo pewni gdyż jest to dla mnie bardzo ważne. Dziękuję.