konto usunięte
Temat: Międzynarodowa oszustka...
Witam,Od razu powiem, że nie napisałbym tutaj, gdybym znalazł odpowiedź w Internecie. Nawet prokuratorzy nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć, co zrobić. A zatem - Allegro.
Krótko i rzeczowo:
1. Kupiłem Kindle na jednej z aukcji allegro. Wiem, o co tam chodzi. Sprzedawca nie budził zastrzeżeń. Zapłaciłem kartą wykorzystując bezpieczne płatności Allegro.
2. Sprzedawca wysłał paczkę.
3. Odzywa się do mnie Urząd Celny, że paczka została zatrzymana do wyjaśnienia i muszę uiścić: 130 zł opłat manipulacyjnych przewoźnika + 100 zł VATu.
4. Dowiaduję się więc, że Sprzedający kłamał i nie jest z Polski więc celowo wprowadza swoich klientów w błąd.
5. UC poinformował mnie, że sprzedawca zadeklarował, że w przesyłce jest... książka o wartości 30$, ale na rentgenie widać, że to Kindle więc lepiej, żebym nie kłamał.
6. Piszę do sprzedawcy z prośbą o pokrycie kosztów dodatkowych oraz ogólnym niezadowoleniem.
7. Sprzedawca odpisuje:
Warunki sprzedaży ustala sprzedawca a nie kupujący. Dokonując zapłaty za przedmiot, kupujący zgadza się z warunkami sprzedawcy.
Wszystkie informacje są na stronach sklepu allegro, trzeba je tylko przeczyta. Strona przedmiotu powinna zawierać opis produktu a nie regulamin sprzedawcy, jest tak we wszystkich sklepach na całym świecie.
Poruszanie się w Internecie wymaga umiejętności, sprzedawca nie jest od tego żeby uczył klienta poruszania się po stronach allegro.
Czasami paczka trafi na odprawę, ponieważ jest takie prawo i trzeba dokonać opłatę na rzecz Państwa i nie możemy nic na to poradzić, dlatego piszemy o tym w regulaminie.
Można sprawę zgłosić do allegro i do Szeryfa hrabstwa Cook, Illinois ale obawiam się ze oni nie dokonają za pana formalności i opłat celnych.
8. Na stronie aukcji nie ma mowy o żadnym regulaminie. Jest on trudny do znalezienia i zawiera kompletne bzdury -> oto on.
9. Odpowiadam Sprzedającemu, że (prawdopodobnie) łamie prawo amerykańskie, polskie i regulamin Allegro.
10. Powiadomiłem o sprawie Allegro.
11. Spodziewam się odpowiedzi od Allegro z prośbą o złożenie zawiadomienia o p.p. na policji i wtedy będę mógł odzyskać pieniądze z Programu Ochrony Kupujących.
12. Miałem już jedną sprawę tego typu. Kupiłem, zapłaciłem, nic nie dostałem. Polak w UK. Prokurator napisała mi, że umarza postępowania, bo nie jest to przestępstwo, tylko sprawa cywilno-prawna. Nie mogłem więc odzyskać pieniędzy od Allegro.
13. UC poinformował mnie, że jeśli nie odbiorę przesyłki, to zostanie ona zniszczona.
14. Zapłaciłem za Kindle 630 zł. Koszty dodatkowe to min. 230 zł.
15. Kindle kupiło w okresie świąt około 100 osób, z czego 5-6 wystawiło negatywny komentarz o cle. Wnioskuję więc, że 94 osoby oszukały UC.
16. 5 oszukanych osób szuka tych samych odpowiedzi. Jak na razie bezskutecznie.
Moje pytania:
a) co mogę w tej sytuacji zrobić? czy polska policja może cokolwiek "zrobić", jeśli pani siedzi w USA?
b) czy zasłanianie się swoim regulaminem jest możliwe w przypadku, jeśli nie informuje się, że taki regulamin istnieje? Czy sprzedawca może w ogóle stworzyć sobie taki regulamin?
c) czy ta Pani popełniła oszustwo czy przestępstwo? na które konkretnie paragrafy mogę się powołać?
d) lepiej odebrać paczkę i domagać się zwrotu pieniędzy czy nie odbierać jej wcale i prosić o zwrot całej kwoty? (jeśli UC zniszczy przesyłkę, będę w plecy 630 zł, bo zakładam, że Allegro nie jest w stanie zmusić Pani do rekompensaty).
Jestem w kropce. Pomóżcie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
A.Adam B. edytował(a) ten post dnia 31.12.10 o godzinie 14:28