Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Niestety jest to konieczne. Wystarczy kontrola policji i warsztat samochodowy ma obowiązek pokazać dowód rejestracyjny - a jest to dowód, że to warsztat a nie dziupla.
NIe znam żadnego warsztatu (a używam tylko ASO) które nie chciałoby dowodu rej. samochodu.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 06.07.11 o godzinie 23:08

konto usunięte

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Dokładnie nie powinniśmy oddawać im dokumentów, tylko tak jak Pan napisał okazać do wglądu. Faktycznie popełniliśmy bład, ale i tak powinni nas powiadomić,że trzeba "przesłać" samochód do ASO.

konto usunięte

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Aha to ja już nie wiem. Z resztą z tymi dokumentami to nie ważne. Wazne jest to ze nie powinni bez naszej zgody wyjezdzac samochodem poza ich serwis.
Grzegorz C.

Grzegorz C. ACCESS
DETEKTYWISTYCZNE
BIURO ŚLEDCZE - Twój
Prywatny Det...

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Przekazywanie d.rej, nie jest konieczne. Nie ma takich wymogów.
To tylko "widzimisię" warsztatu, że zabiera nam dowód rej.
Kontrola policji - jest telefon do właściciela pojazdu. Żaden problem.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Nie, ważne jest to , że wykonali usługę (drogą) bez uzgodnienia tego kosztu z Wami. I bardziej bym się tego trzymała.

konto usunięte

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Dagmara D.:
Niestety jest to konieczne.

Ja nigdy się z tym nie spotkałem i żaden warsztat nigdy nie chciał ode mnie DR.
Wystarczy kontrola policji i warsztat samochodowy ma obowiązek pokazać dowód rejestracyjny - a jest to dowód, że to warsztat a nie dziupla.

Bez przesady. Przecież mają zlecenie naprawy wraz z podpisem klienta.
NIe znam żadnego warsztatu (a używam tylko ASO) które nie chciałoby dowodu rej. samochodu.

No to nie wiem gdzie serwisujesz ;) Serwisowałem wielokrotnie w warsztatach prywatnych, w serwisach typu Feuvert i w ASO. Nigdy nikt nie chciał abym zostawił DR.
Dziś rano oddawałem auto do ASO Citroena, DR sobie skserowali i oddali.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Grzegorz C.:
Przekazywanie d.rej, nie jest konieczne. Nie ma takich wymogów.
To tylko "widzimisię" warsztatu, że zabiera nam dowód rej.
Kontrola policji - jest telefon do właściciela pojazdu. Żaden problem.
No nie wiem czy telefon załatwia sprawę- zadzwonić można gdziekolwiek.
Może się coś zmieniło, ale w czasach, gdy prowadziliśmy warsztat ( a było to daaaawno temu) był taki wymóg.

konto usunięte

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Grzegorz C.:
Acha, nie dajcie się nabrać na ich warunki, że oddadzą jak zapłacicie.
Pewnie postraszą Policją, albo nawet ją wezwą.
Nie przejmujcie się tym wcale.
Mogą do was wyjść z powództwem cywilnym ;))

A co można zrobić jak pracownicy nie chcą wydać samochodu?
Grzegorz C.

Grzegorz C. ACCESS
DETEKTYWISTYCZNE
BIURO ŚLEDCZE - Twój
Prywatny Det...

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Bartosz J.:

A co można zrobić jak pracownicy nie chcą wydać samochodu?

Zadzwonić po Policję. Grzegorz C. edytował(a) ten post dnia 07.07.11 o godzinie 10:35
Dariusz Stefaniak

Dariusz Stefaniak specjalista od
trudnych spraw

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Katarzyna Bulka:
Ja nie wiedziałam,że oni nie są wstanie tego zorbić. Skąd to miałam wiedzieć,że nie mają odpowiedniego sprzętu i pracowników.
Zleciłam im sprawdzenie usterki nie dotyczącej rozrządu.
A oni wysłali samochód do autoryzowanego serisu, ponieważ podczas wymiany rozrządu wyskoczył im błąd w silniku-tak mi tłumaczyli.


Jaka to była usterka?

Powinaś o to wszystko dopytać i wtedy podjąć decyzję o pozostawieniu auta do naprawy lub nie.

Zgłaszając się do tego serwisu musiałaś wiedziałaś, że naprawa w autoryzowanym serwisie audii będzie droga.

konto usunięte

Temat: Mam nadzieje,ze ktos mi teraz pomoze

Nie wiem o jakich kosztach mowa, w zależności do sytuacji ja bym się postarał o odzyskanie samochodu, a w następnym kroku ekspertyzy, próby odzyskania (jezeli jest o co bic piane).

Czasami brak samochodu bywa kosztowniejszy niz jego naprawa, ale to juz pozostawiam pod rozwagę. Wracajac do dowodu, teraz nic sie nie da zrobic, nieoddawanie go po prostu gwarantuje, że sobie nie beda jezdzic gdzie dusza popadnie.

Kilkanascie lat temu okradli mi samochod obok akademika, okazalo sie ze mechanicy z innego miasta 'testowali' samochod i przy okazji porwali radio rozbijajac szybe. Sporo osob sie przez to meczylo, raz najpier na policje wzywano wlasciciela, a pozniej ustalono ze w tym a tym dniu samochód był 'naprawiany'.

Następna dyskusja:

jak bezpiecznie kupic... mo...




Wyślij zaproszenie do