Temat: Kupno sprowadzonego samochodu

Mam mały problem i proszę o pomoc..
Otóż niecałe dwa miesiące temu podpisałam umowę na sprowadzenie i kupno samochodu z Niemiec od osoby prywatnej.. W treści umowy zaznaczyłam rzeczy dotyczące auta, na których mi zależało, min. przebieg, moc silnika itp. Poza umową poprosiłam, aby samochód był sprawny technicznie, bez żadnych usterek..
Osoba sprowadzająca zobowiązała się do pokrycia wszelkich kosztów i naprawy u swojego mechanika, jeżeli jakiekolwiek usterki wystąpią podczas jazdy.
Zaraz po odebraniu auta zauważyłam małą niesprawność, no i się zaczęło.
Samochód stał miesiąc w warsztacie, nie mogłam doprosić się o naprawę. Okazało się, że jest więcej do naprawy, a osoba od której kupiłam samochód nie dysponuje jak na razie czasem, by zająć się tym "problemem".

Wiem, że podjęłam ryzyko kupując auto na takich zasadach, ale czy w takiej sytuacji mam jakiekolwiek prawo do zwrotu pieniędzy za samochód?
Proszę o info, pozdrawiam

Temat: Kupno sprowadzonego samochodu

Witam
po pierwsze - auto kupiła Pani jako konsument od przedsiębiorcy (osoby zawodowo trudniącej się sprzedażą aut) czy też był to tylko pośrednik?
po drugie - czy wezwała Pani tą osobę do należytego wykonania umowy?
po trzecie - czy po odebraniu auta został sprawdzony stan techniczny, jeśłi tak to kiedy?

jest jeszcze wiele kwesti, musi Pani podac więcej szczegółów sprawy. Być może będzie Pani mogła odstąpić od umowy i żądać zwrotu pieniędzy. Pozdrawiam

Temat: Kupno sprowadzonego samochodu

1. Osoba, która sprowadziła mi samochód była tylko pośrednikiem.
Kontakt do pośrednika dostałam od kolegi, który korzystał z tych samych usług i w przeciwieństwie do mnie jest zadowolony.

2. Po spisaniu umowy, ustaliliśmy jeszcze raz kwestie zawarte na piśmie i słowne "dogadanie się" szczegółów, min. sprawność samochodu, przy którym nie będzie trzeba nic robić..

3. Sama, na własną rękę takiego przeglądu nie robiłam. Przegląd do rejestracji pojazdu zrobił ten Pan, mnie przy tym nie było.
Tak jak pisałam wcześniej, zaraz po odebraniu samochodu zauważyłam widoczną usterkę, a następnego dnia auto zawiozłam z powrotem do Pana pośrednika.
To był błąd, teraz o tym wiem.

Z perspektywy czasu patrzę na to, jak na jedno wielkie cwaniactwo, a ja się dałam nabierać od samego początku.

Temat: Kupno sprowadzonego samochodu

chyba prościej i bardziej bezpieczeniej było kupic auto z salonu - np. "używane z gwarancja"