Temat: Kupno domu z działką i nieuczciwość sprzedającego.
Emilia Piotrowska:
Kupiliśmy z mężem dom z działką. Końcowa umowa notarialna kupna sprzedaży została zawarta w sierpniu, jesteśmy już pełnoprawnymi właścicielami domu. Właścicielka nadal mieszka w domu, ma do tego prawo do 27 października, tak się umówiliśmy i jest to zapisane w akcie. Wczoraj pojechaliśmy na działkę i zobaczyliśmy, że z działki zginął duży box - klatka dla psów, który miał pozostać, niestety nie mamy tego opisanego w akcie. Posiadamy na to świadków - biuro nieruchomości oraz mamy zdjęcia. Podpytaliśmy mamy właścicielki, starowinki, która kręci się po ogródku co się stało, a ona chyba nieświadomie powiedziała, że córka była winna komuś pieniądze i oddała klatkę w rozliczeniu. Proszę o podpowiedź co robić w tej sytuacji i w jaki sposób rozmawiać z Panią. Oboje z mężem podjęliśmy decyzję, że nie odpuścimy tego tematu ponieważ od czasu podpisania umowy kupna-sprzedaży mamy same problemy,np. Pani po 3 tygodniach proszenia łaskawie zgodziła się żebyśmy weszli do kuchni pomierzyć ją i pomyśleć nad zabudową; w akcie notarialnym jest zapis, że mamy prawo robić remonty i porządkować teren przed domem, a jak przyszliśmy z fachowcem, który miał robić nam płot, kobita powiedziała sobie, że sobie nie życzy, oczywiście nie popuściliśmy, ale... szczerze mówiąc mam dość i klatki dla psów nie popuścimy. Proszę podpowiedzcie co robić.
Z góry dziękuję.
Ważną jest kwestia, czy klatka ta była trwale związana z gruntem. Obowiązuje zasada superficies solo cedit (czyli wszystko co trwale związane z gruntem stanowi część składową nieruchomości).
Jeśli więc ustalono by, iż klatka rzeczywiście była trwale z gruntem związana, to można by ubiegać się o jej zwrot w naturze lub odszkodowanie, gdyż stanowiąc składnik integralny składnik nieruchomości również była przedmiotem umowy w formie aktu notarialnego.
Jeśli jednak okazałoby się, że nie jest trwale z gruntem związana to może stanowić odrębny przedmiot obrotu. W celu przeniesienia własności klatki należałoby wówczas zawrzeć odrębną umową lub dodać zapis w akcie sprzedaży nieruchomości.
Zawsze można powołać biegłego, który oceni, czy klatka była trwale związana z gruntem, ale Sąd Najwyższy już wielokrotnie ustalał, iż większe budowle nie są trwale związane z gruntem (kioski, baraki, wiaty).
Z uzasadnienia Wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 11 lutego 1998 r. III CKN 358/97
"... w literaturze i orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że budynki (i inne budowle) tylko wtedy stanowią część składową nieruchomości gruntowej (gruntu), gdy są z nim trwale związane. W przeciwnym razie stanowią rzecz ruchomą. Wszelkie budowle zatem tylko przejściowo lub w nietrwały sposób związane z gruntem, nie stanowią jego części składowej. Dotyczy to w szczególności baraków, kiosków, pawilonów itp. (por. m.in. odp. wyrok SN z dnia 14 sierpnia 1967 r. I CR 676/66 Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego 1968/1 str. 24)."