Przemysław K.

Przemysław K. Łatwo nawiązujący
kontakty,
doświadczony
specjalista ds. ...

Temat: kolizja drogowa - uszkodzone auto

Witam,

Proszę o pomoc w poniższej kwestii:

1.W maju 2010, w wyniku kolizji samochodu osobowego z motocyklem na 3 pasmowej ulicy, został uszkodzony samochód mojego brata ( motocykl odbił się od osobówki, "położył się" i wpadł na Jego prawidłowo zaparkowane na wyznaczonych miejscach auto, znacząco uszkadzając tył- rzeczoznawca stwierdził szkodę całkowitą).
2. Na miejscu zdarzenia pojawiła się policja, która orzekła, że wina leży po stronie kierowcy osobówki ( zmieniał pas itp...)
3. W związku z tym, iż byli ranni (motocyklista), sprawa została skierowana do sądu.
4. Sąd w postępowaniu uproszczonym( nie pamiętam czy dobrze nazywam) także orzekł winę kierowcy osobówki.
5. Kierowca osobówki oczywiście odwołał się od tego, sprawa trafiła na postępowanie zwykłe, w którym brat został oskarżycielem posiłkowym.
6. Sprawa w sądzie toczyła się do listopada 2011 ( powoływani biegli, odwoływane rozprawy itp), po czym przyszedł wyrok uniewinniający kierowcę osobówki.
7. W sądzie brat uzyskał informację iż winnych nie ma i ma się udać z powrotem na policję. Nie ma żadnej mowy o motocykliście.
8. Policja twierdzi, że chętnie by pomogła, ale minął rok od zdarzenia i nie mogą przyjąć zgłoszenia.

Odszkodowania za samochód oczywiście nie było, ubezpieczyciel osobówki odmówił wypłaty gdyż czekał na prawomocny wyrok.
Dokumentacja, zdjęcia i wycena szkody znajdują się w TU ( OC osobówki)
Obecnie sprawa wygląda tak, że nie ma samochodu ( sprzedany od razu), nie ma odszkodowania i pomimo wiedzy kto brał udział w zdarzeniu nie ma winnych.

Prośba o poradę, co mamy zrobić, jakie kroki poczynić, żeby uzyskac odszkodowanie za auto?

Jest nam obojętne, który z kierowców zawinił, chcemy tylko pokrycia strat.

Pozdrawiam,

Temat: kolizja drogowa - uszkodzone auto

Jeśli policja ani sąd nie są w stanie stwierdzic kto jest odpowiedzialny za uszkodzenia samochodu to ja bym uderzył do ubezpieczyciela motocyklisty. Dane powinieneś dostać z policji. w końcu to on uderzył w samochód twojego brata. Opis zdarzenia z policji i motocyklisty powinien wystarczyc do uznania odpowiedzialności zakładu. Pewnie bedzie się wypinał i konieczne będzie założenie sprawy ale jest to imho do wygrania.
Maciej Chojnowski

Maciej Chojnowski Radca Prawny - Łódź

Temat: kolizja drogowa - uszkodzone auto

Witam. Jak najbardziej zgadzam się z wpisem kolegi. Moim zdaniem należałoby zgłosić szkodę do ubezpieczyciela motocyklisty. Jeżeli Policja nie będzie chciała podać danych motocyklisty (nr polisy i nazwę ubezpieczyciela) to jest i na to rada. Jednakże należy posiadać numer rejestracyjny pojazdu. Następnie wchodzimy na tę stronę https://zapytania.oi.ufg.pl/SASStoredProcess/guest?with... i wpisujemy dane w odpowiednie pole. Jeżeli motocyklista na dzień szkody posiadał ubezpieczenia OC, portal wyśle nam mail z nr polisy i nazwą ubezpieczyciela. A i jeszcze jedno - należy pamiętać, że tego typu roszczenia ulegają przedawnieniu - co do zasady 3 lata.
Mam nadzieję że pomogłem.

Pozdrawiam
Anna Jakuć

Anna Jakuć Adwokat, Kancelaria
Adwokacka

Temat: kolizja drogowa - uszkodzone auto

Jeśli nie ma polisy OC to roszczenie kieruje się do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Temat: kolizja drogowa - uszkodzone auto

Albo bezpośrednio do sprawcy.

Następna dyskusja:

kolizja drogowa




Wyślij zaproszenie do