Paweł G. Vice President
Temat: Kolizja - brak OC
Witam,W piatek okolo 16 bylem uczestnikiem stluczki. Miedzy mna, a samochodem jadacym z naprzeciwka doszlo do kontaktu lusterkami. Nic wielkiego - obudowa lusterka w moim samochodzie lekko sie polamala, w drugim samochodzie tylko pekla. Spisalismy oswiadczenie o obustronnej winie, w ktorym zostaly zawarte wszystkie dane (sprawdzilem dowod, polise, itp.). Jedyne czego nie sprawdzilem, to data waznosci polisy... PECH!
Zglaszam szkode w sobote - jedyna informacja jaka dostalem jest taka, ze polisa o podanym numerze nie istnieje (a samochod o podanym numerze rejestracyjnym nie jest ubezpieczony u danego ubezpieczyciela).
Dzisiaj kolejna proba zgloszenia szkody - informacja ta sama.
Szczescie w nieszczesciu ubezpieczajac samochod zdecydowalem sie na pelna opcja (AC, OC, ochrona prawna, itp.).
Dzis moj ubezpieczyciel doradzil mi, zebym sprawdzil dane w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym. Informacji na temat pojazdu BRAK.
Pewnie olalbym temat gdyby nie to, ze samochod w dniu zajscia byl w wieku... 2 dni. :( A wymiana lusterka w salonie troche kosztuje... :(
Sprawe chcialem zalatwic polubownie, ale telefon wspoluczestnika milczy...
Coz mam robic? Zglosci sprawe do UFG? Pojsc na Policje? Jest jakas szansa, zeby wspoluczestnikowi kolizji nie przyslugiwalo prawo do naprawy pojazdu z mojej polisy? A moze skorzystac z mojego AC?
Dzieki za pomoc.
Pawel