GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Jego długi czy nasze?

Mam pytanie, chcę się rozwieść, o czym już pisałam w jednym wątku. Zaczęłam się zastanawiać jak wygląda sprawa z zadłużeniami, zobowiązaniami finansowymi.

Ja przez większość czasu, będąc w związku małżeńskim nie pracowałam, mąż pracował...Mamy kilka kredytów, ale praktycznie wszystkie są zaciągnięte przez męza, ja nic nie podpisywałam. Czy może zaistnieć taka sytuacja, że będę musiała być zobowiązana je spłacać? Jak tego uniknąć? Tym bardziej, iż większość długów zaciągnął on, bez mojej zgody i nawet nie wiedziałam, że ma zamiar to uczynić.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz K.

Grzegorz K. Doradca biznesowy,
Prawnik

Temat: Jego długi czy nasze?

Niestety, zawierając związek małżeński zawiązuje się jakby spółkę z odpowiedzialnością solidarną za wszystkie zobowiązania i długi. Nie ma tutaj znaczenia czy wiedziałaś o jego kredytach czy nie tak jak nie ma znaczenia czy oboje pracujecie zawodowo czy tylko jedno z Was, majątek jest dzielony na połowę.
Jeżeli jednak bank dawał mężowi kredyt bez Twojej wiedzy to albo mąż skłamał o swoim stanie cywilnym albo przedstawił fałszywe dokumenty gdyż banki we własnym interesie domagają się podpisu małżonka, chyba że są to niewielkie kredyty konsumpcyjne.

Zabezpieczeniem takiego stanu jest zawarcie rozdzielności majątkowej czyli tzw. intercyzy.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Jego długi czy nasze?

Grzegorz K.:
Nie ma tutaj znaczenia czy wiedziałaś o jego kredytach czy nie

A z tym się tak do końca nie zgodzę.
Link do wypowiedziLink
Tomasz L.

Tomasz L. adwokat

Temat: Jego długi czy nasze?

Anita Evilka R.:
Mam pytanie, chcę się rozwieść, o czym już pisałam w jednym wątku. Zaczęłam się zastanawiać jak wygląda sprawa z zadłużeniami, zobowiązaniami finansowymi.

Ja przez większość czasu, będąc w związku małżeńskim nie pracowałam, mąż pracował...Mamy kilka kredytów, ale praktycznie wszystkie są zaciągnięte przez męza, ja nic nie podpisywałam. Czy może zaistnieć taka sytuacja, że będę musiała być zobowiązana je spłacać? Jak tego uniknąć? Tym bardziej, iż większość długów zaciągnął on, bez mojej zgody i nawet nie wiedziałam, że ma zamiar to uczynić.

to zależy czy kredyty zaciągnął przed 1.01.2005 czy po

jeśli przed, to odpowiadasz za nie nawet bez wyrażenia zgody, pod warunkiem że pozostawały one w zakresie tzw. zwykłego zarządu majątkiem wspólnym. upraszczając sprawę - czynności zwykłego zarządu to czynności nie obciążające w sposób nadmierny majątku małżonków. przykładowo: kredyt konsumencki na parenaście tysięcy będzie czynnością zwykłego zarządu, kredyt hipoteczny na kilkaset już nie.

jeśli po odpowiadasz tylko, jeśli ma Twoją zgodę na jego zaciągnięcie na piśmie
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jego długi czy nasze?

Popieram tezy wypowiedzi Tomasza Lustyka.
Z tą odpowiedzialnością za zobowiązania małżonków nie jest tak prosto. Jedne są nieważne, inne z kolei mogą prowadzić do odpowiedzialności z majątku wspólnego, jeszcze inne pozwalają na odpowiedzialność z majątku wspólnego i osobistego. Zależy od konkretnego zobowiązania, faktu udzielenia zgody i czasu jego zaciągnięcia.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jego długi czy nasze?

Tomasz L.:
jeśli po odpowiadasz tylko, jeśli ma Twoją zgodę na jego zaciągnięcie na piśmie.

Będąc niedawno w baku uzyskałem info, że do zobowiązań przekraczających 15 tys. PLN potrzebna jest zgoda pisemna współmałżonka. Zobowiązania do tej kwoty można czynić bez niej (zgody).
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jego długi czy nasze?

ja tez popieram tomasza (jak zwykle zreszta :-) oraz pana lukasza :-)

a wszystkim potrzebujacym pomocy prawnej, jak i jej udzielajacym zycze spokojnych swiat i zapomnienia na ten czas wielkanocny o prawnych problemach :-)

do uslyszenia (zobaczenia) w drugiej polowie miesiaca,
marek
Link do wypowiedziLink
Patrycja N.

Patrycja N. grafik, Drukarnia
Elko Sp.j.

Temat: Jego długi czy nasze?

Witam, mam takie pytanie odnośnie długów męża porwadzącego dziłalność gospodarczą. Jest to spółka cywilna,która powstała przed naszym ślubem. Firma została założona w marcu 2007 a ślub odbył się w lipcu tegoż roku.
Tylko długi powstały w czasie naszego małżeństwa... Pewnie w głębi ducha mam nadzieję że jenak to ma jakieś znaczenie:-). Sytuacja na rynku jest jak jest.
Nie mamy oczywiście intercyzy
A teraz to pewnie musztarda po obiedzie,chociaż już zdecydowałam się pójść do notariusza.
Za dużo naczytałam się wypowiedzi i przeróżnych artykułów i mam mętlik w głowie. Czy jedak będę musiała spłacać długi męża, jeśli do tego dojdzie...
Nie mamy wielkiego majątku wspólnego,ale co w takim razie z moją pensją?
Link do wypowiedziLink
Robert M.

Robert M. zapytaj

Temat: Jego długi czy nasze?

Krzysztof B.:
Tomasz L.:
jeśli po odpowiadasz tylko, jeśli ma Twoją zgodę na jego zaciągnięcie na piśmie.

Będąc niedawno w baku uzyskałem info, że do zobowiązań przekraczających 15 tys. PLN potrzebna jest zgoda pisemna współmałżonka. Zobowiązania do tej kwoty można czynić bez niej (zgody).

do 20000 zł netto kredytu można mieć bez zgody współmałżonka
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jego długi czy nasze?

Robert M.:

do 20000 zł netto kredytu można mieć bez zgody współmałżonka
a ile to jest brutto? ;-)))
Link do wypowiedziLink
Robert M.

Robert M. zapytaj

Temat: Jego długi czy nasze?

marek j. K.:
Robert M.:

do 20000 zł netto kredytu można mieć bez zgody współmałżonka
a ile to jest brutto? ;-)))


zależy od profilu klienta i wariantu ubezpieczenia kredytu
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Jego długi czy nasze?

no to juz calkiem powaznie: nie rozumiem.
Link do wypowiedziLink
Robert M.

Robert M. zapytaj

Temat: Jego długi czy nasze?

Marek co innego bedzie zaproponowane osobie prowadzącej działalność, co innego prawnikowi, nauczycielowi, ksiegowej, osobie z wykształceniem podstawowym itp, osobie na rencie, pracującej na czas okreslony lub nieokreslony, emerytowi itd. Pakiety ubezpieczeniwe też sa różne bo emeryt bez sensu by miał wliczony pakiet od utraty pracy lub trwałej i czasowej niezdolności do pracy. generalnie wartość netto bez zgody współmałżonka to 20000 netto czyli tyle ile dostanie maksymalnie klient na ręke.

PS. prowizje bankowe też są różne bo od 3% do 5%
i mówie tu o jednym banku. czyli teoretycznie kredytobiorca może udac sie do kilku banków i wziąść kilka kredytów bez zgody małżonka a suma tych kredytów może wynieść nawet 100 000 pln w gotówce nie licząc np kredyty na oświadczenie na zakup towarów typu komputery, samochody itpRobert M. edytował(a) ten post dnia 21.04.09 o godzinie 13:23
Link do wypowiedziLink
Robert M.

Robert M. zapytaj

Temat: Jego długi czy nasze?

Oczywiście można tu dodać (czego nikomu nie życze) wzięcie kredytu ze zgodą "małżonka", ale to już raczej będzie sprawa dla prokuratora i długo trwała by udowodnić że to był przekręt, a nawet jeśli wyrok sądu będzie na + dla poszkodowanej/nego to i tak zostaje jeszcze problem wymazania wpisów z BIK (a znam przypadki że mimo nakazy sądowego o natychmiastowe wyprostowanie sprawy przez banki ludzie mają wpisy po 3-5 lat i nic nie wskazuje na to by banki respektowały wyroki sądowe).
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Jego długi czy nasze?

Robert M.:

do 20000 zł netto kredytu można mieć bez zgody współmałżonka

Ciekawa teoria.
Link do wypowiedziLink
Robert M.

Robert M. zapytaj

Temat: Jego długi czy nasze?

Grzegorz P.:
Robert M.:

do 20000 zł netto kredytu można mieć bez zgody współmałżonka

Ciekawa teoria.

to nie teoria tylko praktyka.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Jego długi czy nasze?

Może w jednym banku. Nic takiego z przepisów prawa nie wynika.
Link do wypowiedziLink
Robert M.

Robert M. zapytaj

Temat: Jego długi czy nasze?

Grzegorz P.:
Może w jednym banku. Nic takiego z przepisów prawa nie wynika.

zgodnie z regulaminem udzialania pożyczek w banku (nikt nie powołuje sie tu na jakieś prawo)

Zapomniałem wcześniej dodać że bardzo często banki do udzielanych kredytów proponują karty kredytowe które też są obciążeniem i mogą nieźle podnieść kwote zadłużenia.Robert M. edytował(a) ten post dnia 22.04.09 o godzinie 08:54
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Jego długi czy nasze?

Robert M.:
Grzegorz P.:
Może w jednym banku. Nic takiego z przepisów prawa nie wynika.

zgodnie z regulaminem udzialania pożyczek w banku (nikt nie powołuje sie tu na jakieś prawo)

Ano właśnie. To są tylko wewnętrzne postanowienia banku, stosowane na własny uiżytek i włąsne ryzyko.

kodeks rodzinny i opiekuńczy:

Art. 36(1) § 1. Małżonek może sprzeciwić się czynności zarządu majątkiem wspólnym zamierzonej przez drugiego małżonka, z wyjątkiem czynności w bieżących sprawach życia codziennego lub zmierzającej do zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny albo podejmowanej w ramach działalności zarobkowej.

§ 1. Zgoda drugiego małżonka jest potrzebna do dokonania:
1) czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia nieruchomości lub użytkowania wieczystego, jak również prowadzącej do oddania nieruchomości do używania lub pobierania z niej pożytków,
2) czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia prawa rzeczowego, którego przedmiotem jest budynek lub lokal,
3) czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia i wydzierżawienia gospodarstwa rolnego lub przedsiębiorstwa,
4) darowizny z majątku wspólnego, z wyjątkiem drobnych darowizn zwyczajowo przyjętych.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj