Krzysztof
W.
profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie
Temat: jedno okienko, jedna paranoja
Mam pytanie : czy można w jakikolwiek legalny sposób zrezygnować z "udogodnienia", jakie zafundował nam ustawodawca, pod hasłem "jedno okienko" ?Być może jest to przydatne dla osób zakładających działalność gospodarczą, czyli dla w miarę typowych przypadków. Mi jednak chodzi o rejestrację firmy w KRS.
Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale u nas wygląda to tak : umowa i inne dokumenty są przyjmowane bez jakiejkolwiek weryfikacji, ponieważ nikt się nie zna na dokumentach - czy to ZUS, czy GUS, przybija się pieczątkę i "załatwione". Potem KRS rozsyła dokumenty po instytucjach, te robią prawdziwą weryfikację i zwracają uwagi do KRS, który pisze opinię, że np. gdzieś nie ma wypełnionej rubryczki A27. Przy czym nie można tego dopisać, tylko składa się cały poprawiony dokument. I wszystkie terminy lecą od początku ! Np. samo nadanie nowej (nie wiedzieć czemu) sygnatury wniosku trwa ponad dwa tygodnie, a potem cała zabawa znów, przy czym oczywiście pojawiają się coraz to nowe oczekiwania.
Do tego dochodzą np. żądania bez podania podstawy prawnej, np. "brak dołączonej dodatkowej kopii umowy spółki". Czyli : dostają dwa odpisy, jeden od notariusza, drugi od spółki i co ? oszczędzają na kserografach ? I gdzie w ogóle jest informacja, ile ich powinni dostać ?
Wysyłają te pisma pocztą, a poczta dostarcza, kiedy chce. Podobno zagubione mogą reklamować dopiero po miesiącu... A sprawa stoi.
Jednocześnie gubią (?) dokumenty i w uzasadnieniu piszą, że czegoś tam nie dostarczono. Ponieważ nie kwitują odbioru załączników, nie ma jak wykazać, że dokument był...
Ratujcie od takich udogodnień... Kiedyś wydaliby wpis, oblecielibyśmy GUS, ZUS, skarbówkę i dawno byłoby po sprawie. Teraz trwa to już czwarty miesiąc. Czy ktoś zna odpowiedź na pytanie postawione na wstępie ?