konto usunięte

Temat: Jak wyegzekwować spłatę faktur...

Marzena Tabaka-Skrzypiec:
heh... wiesz jak się rozmawia z kimś kto zna już wszystkie Twoje numery tel. i w firmie nigdy go nie ma...
wolałabym sie nie posuwac do takich kroków, ale sprzedaz to chyba rzeczywiscie najlepsze rozwiazanie, tym bardziej ze byc moze niektórzy licza na przedawnienie tych faktur


takich klientów możesz uważać za spalonych, nic nie wnoszą nowego a jedynie powiększają dług w firmie z każdym dniem.
Dla mnie sprawa prosta..., wysłanie wezwania do zapłaty wraz z ustawowymi odsetkami, informacja o zgloszeniu tychże klientów do KRD oraz skierowaniem sprawy do sądu o egzekucję długu.
"Sądy sądami ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" - dlatego sprzedaż długu firmie windykacyjnej jak najbardziej godne polecenia - jeśli ktoś ma w nosie Ciebie i twoje problemy to dlaczego masz się przejmować problemami innych.

konto usunięte

Temat: Jak wyegzekwować spłatę faktur...

Rafal Kupidura:
Marzena Tabaka-Skrzypiec:
heh... wiesz jak się rozmawia z kimś kto zna już wszystkie Twoje numery tel. i w firmie nigdy go nie ma...
wolałabym sie nie posuwac do takich kroków, ale sprzedaz to chyba rzeczywiscie najlepsze rozwiazanie, tym bardziej ze byc moze niektórzy licza na przedawnienie tych faktur


takich klientów możesz uważać za spalonych, nic nie wnoszą nowego a jedynie powiększają dług w firmie z każdym dniem.
Dla mnie sprawa prosta..., wysłanie wezwania do zapłaty wraz z ustawowymi odsetkami, informacja o zgloszeniu tychże klientów do KRD oraz skierowaniem sprawy do sądu o egzekucję długu.
"Sądy sądami ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" - dlatego sprzedaż długu firmie windykacyjnej jak najbardziej godne polecenia - jeśli ktoś ma w nosie Ciebie i twoje problemy to dlaczego masz się przejmować problemami innych.

dokładnie tak
Można czekać trochę i próbować się dogadać w jakiś sposób, ale skoro jest unikanie od dłuzszego czasu w kontaktach to można spokojnie sprzedawać dług, nie ma sentymentów.
Marta G.

Marta G. Kto chce znajdzie
sposób, kto nie chce
znajdzie powód

Temat: Jak wyegzekwować spłatę faktur...

u mnie w branży jest krótka piłka, chcesz mieć licencję to przedpłata, nie chcesz nie musisz płacić

czy w Waszym wypadku można odebrać licencję,jeżeli wpłata nie wpłynęła?

konto usunięte

Temat: Jak wyegzekwować spłatę faktur...

Beata B.:
Artur Michał Palowski:
Beata B.:
Marzena Tabaka-Skrzypiec:
no tak... w interesach nie ma sentymentów

a po ci klient, który nie płaci? To nie jest klient, to jest dłużnik.
Jakie w takim razie sentymenty.

i czemu czekałaś aż kilka lat? Nie rozumiem tego szczerze mówiąc.

A skąd wiesz że to Marzena "czekała" a nie na przykład osoba, która piastowała przed Nią określone stanowisko?

nie wiem, ale Marzena sama napisała, że to już kilka lat.
Marzena Tabaka-Skrzypiec:
Mam ogromny problem z nierzetelnymi klientami, którzy już kilka lat zalegają z płatnościami.

Jakie to ma znaczenie czy ona czy ktoś inny. Chodzi mi o firmę, a nie o pracownika. Czemu firma czeka tak długo.Beata B. edytował(a) ten post dnia 27.05.09 o godzinie 11:10

cóż napisałaś "czekałaś" a nie "firma czekała"...
sorry za offtopic

konto usunięte

Temat: Jak wyegzekwować spłatę faktur...

Marta G.:
u mnie w branży jest krótka piłka, chcesz mieć licencję to przedpłata, nie chcesz nie musisz płacić

czy w Waszym wypadku można odebrać licencję,jeżeli wpłata nie wpłynęła?


myślę że tak..., tzn. jeśli opłata nie wpłynęła a nowy okres używalności programu się rozpoczął bez jego formalnej opłaty, to (i proszę o korektę jeśli się mylę panów informatyków) myślę że pismo z informacją o takim stanie rzeczy i możliwości sprawdzenia logów w kompie, jest możliwe, tzn. czy program był uruchamiany na danym komputerze po takiej a takiej dacie.
Jeśli tak, to chyba sprawa prosta...
Marzena Tabaka-Skrzypiec

Marzena Tabaka-Skrzypiec Kierownik Działu
Wdrożeń, Asco S.C.

Temat: Jak wyegzekwować spłatę faktur...

dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi... wczesniej rzeczywiscie zajmował się tym ktoś inny..
Artur Michał Palowski:
Beata B.:
Marzena Tabaka-Skrzypiec:
no tak... w interesach nie ma sentymentów

a po ci klient, który nie płaci? To nie jest klient, to jest dłużnik.
Jakie w takim razie sentymenty.

i czemu czekałaś aż kilka lat? Nie rozumiem tego szczerze mówiąc.Beata B. edytował(a) ten post dnia 27.05.09 o godzinie 10:35

A skąd wiesz że to Marzena "czekała" a nie na przykład osoba, która piastowała przed Nią określone stanowisko?



Wyślij zaproszenie do