Damian
K.
współwłasciciel,
biuro tłumaczeń,
rolnik, hodowca
Temat: Jak to ukrócić i zamknąć, jest jakiś paragraf?...
Dziekuje wszystkim za podpowiedzi.Sprawa wygląda teraz nastepująco. Klient próbował negocjować ceny, za jedno zlecenie nie zapłacić (to co wstrzymał i uwdawał że go nie ma i nie było), a drugie z terminem na kwiecień dalej realizować ewentualnie zejść mu z ceny, chociaz tu też wiekszosc prac jest zrobiona na tym samym poziomie co to pierwsze.
Odpisałem, że od początku bylem fair i chciałem go policzyć wg ceny minimum z tego co zamówił i z tego jakie poznał ceny, chociaz rozmowy były o wiekszym zamówieniu i koljejnych, dlatego i ja zrobilem troche wiecej, ale to moja wina i ufność i za to go nielicze.
Licze go tylko za to co zrobilem i wg zamówienia jako minimum, nie mniej i nie wiecej, i odmówiłem zejscia z ceny jeszcze bardziej.
W odpowiedzi powołałem sie na paragrafy:
Art. 627
Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się
do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.
Art. 628
§ 1. Wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia.
(Moim zdaniem podstawy są bo najpierw ustalałem zamowienie z klientem przez telefon kiedy zadzwonił, trwało to kilka rozmów, ale pozniej od pierwszego maila dostał wycenę do zamowienia wg informacji jakie dostałem podczas rozmów. Dostał 3 wyceny, w zaleznosci od tego jak duze zamowienie by w koncu było, a ja licze ten najmniejszy pakiet i wiecej z ceny nie moge zejść chociaz klient próbował negocjować. To samo napisałem w mailu.)
Jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju."
(Wtedy będzie jeszcze drożej niz u mnie, bo ceny ustalałem indywidualnie dla niego, dostał dobre ceny, a rynkowe są troche wyzsze).
Jeżeli także w ten sposób nie da się ustalić wysokości wynagrodzenia,
należy się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom przyjmującego zamówienie."
(Licze wg najmniejszej ceny i ilosci z wyceny, to o czym był informowany że jest robione i gotowe, mimo, że robiłem i miało być zamowienie wieksze).
Art. 631
Gdyby w wypadkach przewidzianych w dwóch artykułach poprzedzających
zaszła konieczność znacznego podwyższenia wynagrodzenia kosztorysowego,
zamawiający może od umowy odstąpić, powinien jednak uczynić to niezwłocznie i zapłacić przyjmującemu zamówienie odpowiednią część umówionego wynagrodzenia.
(Nic nie bylo zmieniane, ani w trakcie ani przed. Klient :wstrzymał prace" a nie zrezygnował, nie informował mnie ze zlecił to samo innym firmom, tylko że mu sie spieszy że ma byc to i to , na dzien ten i ten, mam to w zamówieniu).
Art. 639
Zamawiający nie może odmówić zapłaty wynagrodzenia mimo niewykonania dzieła,
jeżeli przyjmujący zamówienie był gotów je wykonać,
lecz doznał przeszkody z przyczyn dotyczących zamawiającego.
Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to,
co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła.
i
Art. 644
Dopóki dzieło nie zostało ukończone,
zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić płacąc umówione wynagrodzenie.
Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie
oszczędził z powodu niewykonania dzieła.
(Nie chce mniej ani wiecej, jak minimum tego co klient zaakceptował, a co zostalo zrobione. Odjejmuje wyzsze kwoty i zamowienie, bo inna cena jest jak np. 300 stron tekstu, a inna jak 30, ja licze to zamówienie wg najnizszej ceny dla klienta, wg ceny z wyceny jaką dostał, na najmniejsze zamówienie u mnie, zwł. że miało byc wiecej, to klient wstrzymał prace nie ja, i to 3 dni przed terminem wykonania, a dostał w pierwszym mailu info, ze mozna zrezygnowac bez zobowiazan albo z minimalnymi opłatami za rezygnacje i prace do 48 godzin. Po tym terminie to dla nas za daleko idące prace i koszta i nalezy sie liczyc z oplatami, zwł.kiedy sie spieszy, itd.).
Art. 640
Jeżeli do wykonania dzieła potrzebne jest współdziałanie zamawiającego, a tego współdziałania brak, przyjmujący zamówienie może wyznaczyć zamawiającemu odpowiedni termin z zagrożeniem, iż po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu będzie uprawniony do odstąpienia od umowy.
(Napisalem ze prace są prawie gotowe i mamy 3 dni do terminu, dlatego prosze o ostatnie uwagi zeby wprowadzic zmiany, i do konca wypelnic zamowienie oraz wpłacic zaliczke.
On w odpowiedzi wstryzmuje prace, a ja odpisałem ze wobec tego wyznaczamy termin 7 dni, na decyzje co dalej. Czy wracamy do zamowienia juz teraz, czy teraz rozliczamy prace jakie zamowil i zostały juz wykonane? Klient nie odpisał, a kiedy po 2 tyg. sie przepomnielismt udawał ze tego maila nie dostał, chociaz wysłalismy go tez do siebie i wszedzie dotarł, a do niego niby nie. Przypomnielismy sie a potem zaczeła sie cała ta historia, czyli w nastepnych mailach podważał że nie bylo zadnego zamowienia, ze to tylko rozeznanie, że zlecił i juz dawno wykonała to inna firma, itd.).
Napisałem też w tym mailu z paragrafami o tym, ze zgodnie z zamowieniem wysłana zostaje faktura na (i tu kwoty zgodne z zamowieniem i wyceną jaką miał, licząc go tak jakby zamówił najmniej).
Mysle że to uczciwe, mimo ze zgodnie z ustaleniami zamowienie mialo byc wieksze, a ja zrobiłem wiecej niz ta pierwsza partia materiału, zgodnie z ustaleniami.
Łukasz Paweł Wojdalski:Spółka, ale mam wszystkie dane do faktury z zamówienia wysłanego mailem, bo tak sie umawialismy. Na tej podstawie miała byc faktura do zaliczki ale klient wstrzymał prace. Tylko nie mam pieczątki i podpisu, dane mam, to spółka, a osobą od zamówienia jest prezes.
A tak na poważnie...
Fakturka (żeby na niej wpisać dobrze nazwę przedsiębiorcy, nie wiem cyz spółka, czy osoba fizyczna).
Wezwanie do zapłaty (pocztą z potwierdzeniem odbioru)Na to zaczekam, mam nadzieje, że rozumie i doceni ze chcialem profejsonalnie i uczciwie go potraktowac od poczatku,
Pozew na urzedowym formularzu, opłacony (postępowanie uproszczone, są widełki, ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).
W formularzu WD dowody w postaci faktury, wezwań do zapłaty, dowodów doręczeń, wydruków emaili wszystkich, +tłumaczenie (ale tego bym nie dołaczał do pozwu a jedynie powołał) - na okoliczność zawarcia umowy i wykonania dzieła.
Sąd wyda nakaz w upominawczym
Oni wniosą sprzeciw - tam się wyplują ze wszystkich argumentów. A może i nie wniosą, jak nie będą chcieli więcej zapłacić prawnikowi niż to co sąd zasądziłŁukasz Paweł Wojdalski edytował(a) ten post dnia 24.03.09 o godzinie 14:20
i tak samo sie zachowa. Jak dalej będzie kombinował jak sie wymigać, to bedę naliczał odsetki, a sprawe trzeba bedzie przekazać dalej.
Dziekuje wszystkim za pomoc, zobaczymy czy opłaci faktury.
Pozdrawiam