konto usunięte

Temat: jak to jest z ta przerwa lunchowa?

Joanna "Karino" S.:
Co to jest za firma?!Aż, w głowie nie mieści się, że tak można łamać prawo.
Nie chcę się czepiać ale gdzie dostrzegłaś łamanie prawa?
Czy 8 godzin pracy + 1 bezpłatna godzina na lunch to łamanie prawa?
Jeśli żadne rozmowy nie pomagają, to nic innego nie pozostaje.
Trzeba powtórzyć. Nikt nie podpisuje umowy o pracę pod pistoletem. Przykre ale prawdziwe. Jeśli reguły gry się nie podobają, trzeba albo nakłonić drugą stronę do zmian albo poszukać pracy tam gdzie jest: lepiej, wygodniej, lepiej płatnie i nie trzeba nic robić a szef podaje kawę z pocałowaniem w rękę.
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: jak to jest z ta przerwa lunchowa?


Co to jest za firma?!Aż, w głowie nie mieści się, że tak można łamać prawo.
Jeśli żadne rozmowy nie pomagają, to nic innego nie pozostaje.

Mi sie tez wiele rzeczy nie uklada w glowie, jak to slysze. Zeby bylo zabawniej, ta firma ma enna ilosc certyfikatow,nagrod i wyroznien, miedzyinymi za uczciwosc i fair play ;-)

A nazwy nie powiem publicznie - ta firma lubi sie procesowac, a ja nie ;-)
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: jak to jest z ta przerwa lunchowa?

Trzeba powtórzyć. Nikt nie podpisuje umowy o pracę pod pistoletem. Przykre ale prawdziwe. Jeśli reguły gry się nie podobają, trzeba albo nakłonić drugą stronę do zmian albo poszukać pracy tam gdzie jest: lepiej, wygodniej, lepiej płatnie i nie trzeba nic robić a szef podaje kawę z pocałowaniem w rękę.

;-)))))))))))))))
Krzysztofie tam niestety jest juz miejsce zajete i nie szybko sie zwoni ;-)
Aaa, powiem co moja kolezanka powiedziala.
Szukala pracy jakis czas, oczywiscie byla na kilku rozmowach kwalifikacyjnych. W jej obecnej frmie naobiecywali jej worek szczescia i kawe z pocalowaniem w reki. Wiec ucieszyla sie ze ma prace i reszcie odmowila. Pracowala tydzien, miesiac. Podpisanie umowy bylo zwlekane - to prezes w delegacji, to kadry cos zapomnialy itd. A do pracy sie jezdzilo. Bylo w miare OK, nawet kasa na koncie sie pojawiala. Po kilku miesiacach przyniesiono jej umowe gdzie umowiona kwota byla podzielona na 2 czesci - podstawa i premija uznaniowa (okolo 30% sumy na ktora sie umowili). Wytlumaczono ze wszyscy tak maja, a ta premia to zabiespieczene, taka sobie motywacja. Dostanie 100% jak wszystko zrobione jest OK, mniej jak cos nawali i wiecej jak sie wurozni. Co w zasadzie jest uczciwe i rzeczywiscie motywujace. ALE po podpisaniu umowy premia gdzies sie zaczela ulatniac. Bo bowiem nie ma w tej firmie jasnych zasad za co i jak premia jest naliczana.
Kolezanka wypadla z tematu szukania pracy, te fimy co miala nagrane wczesniej juz nie potrzebowaly nikogo. Zaczela znow szukac, ale pracujac jest ciezko jezdzic na rozmowy, zwlaszcza kiedy polowa z nich to totalne pudlo. Do tego jak sie szuka pracy a sie nie pracuje, to w kieszeni jest pusto.
Nie jest glupia i napewno sobie poradzi. Szkoda tylko ze specjalistami od prawa pracy stajemy sie kiedy na takich "uczciwych" pracodawcow trafiamy.

konto usunięte

Temat: jak to jest z ta przerwa lunchowa?

Krzysztof B.:
Joanna "Karino" S.:
Co to jest za firma?!Aż, w głowie nie mieści się, że tak można łamać prawo.
Nie chcę się czepiać ale gdzie dostrzegłaś łamanie prawa?
Czy 8 godzin pracy + 1 bezpłatna godzina na lunch to łamanie prawa?
Jeśli żadne rozmowy nie pomagają, to nic innego nie pozostaje.
Trzeba powtórzyć. Nikt nie podpisuje umowy o pracę pod pistoletem. Przykre ale prawdziwe. Jeśli reguły gry się nie podobają, trzeba albo nakłonić drugą stronę do zmian albo poszukać pracy tam gdzie jest: lepiej, wygodniej, lepiej płatnie i nie trzeba nic robić a szef podaje kawę z pocałowaniem w rękę.


Dlaczego wypowiadasz się, jeśli nie znasz prawa pracy?
Albo, interpretujesz je na własny użytek.

W ogóle jakoś dziwnie emocjonalnie podchodzisz do tego tematu.

konto usunięte

Temat: jak to jest z ta przerwa lunchowa?

Krzysztof B.:

Jeśli żadne rozmowy nie pomagają, to nic innego nie pozostaje.
Trzeba powtórzyć. Nikt nie podpisuje umowy o pracę pod pistoletem. Przykre ale prawdziwe. Jeśli reguły gry się nie podobają, trzeba albo nakłonić drugą stronę do zmian albo poszukać pracy tam gdzie jest: lepiej, wygodniej, lepiej płatnie i nie trzeba nic robić a szef podaje kawę z pocałowaniem w rękę.


Ciekawe, jak zinterpretowałeś moje słowa?:))
Chyba domyślam się dlaczego.

konto usunięte

Temat: jak to jest z ta przerwa lunchowa?

Joanna "Karino" S.:
Dlaczego wypowiadasz się, jeśli nie znasz prawa pracy?
Zacytowałem Ci kawałek przepisu. W jego świetle nie ma tu mowy o łamaniu prawa.
Albo, interpretujesz je na własny użytek.
Gdzie widzisz interpretację?
W ogóle jakoś dziwnie emocjonalnie podchodzisz do tego tematu.
Proponuję byś zamiast bawić się w pseudopsychoanalizę udowodniła swoją tezę, cytuję:
"!Aż, w głowie nie mieści się, że tak można łamać prawo."
Gdzie tu złamano prawo? Pokaż palcem.

konto usunięte

Temat: jak to jest z ta przerwa lunchowa?

Zadzwoń do Państwowej Inspekcji Pracy.

Wszystko w tym temacie zostało również przez innych napisane, a ty wciąż swoje.
Kawałek przepisów nie mówi o całym prawie i wszystkich obowiązkach pracodawcy wynikających z KP.

Skończyłam dyskusję.Joanna "Karino" S. edytował(a) ten post dnia 05.06.08 o godzinie 21:43

konto usunięte

Temat: jak to jest z ta przerwa lunchowa?

Joanna "Karino".. ..:
Wszystko w tym temacie zostało również przez innych napisane, a ty wciąż swoje.
Ano ja swoje, bo Ty jako jedyna rzuciłaś hasło o łamaniu prawa ale w żaden sposób tego nie udokumentowałaś.
Kawałek przepisów nie mówi o całym prawie i wszystkich obowiązkach pracodawcy wynikających z KP.
Ale ten kawałek przepisów w jasny sposób stanowi o tym, że 9 godzin pracy z 1-godzinną bezpłatną przerwą na obiad/lunch/cokolwiek, jest w pełnie legalny i zgodny z prawem.

A zanim się komuś zarzuci publicznie łamanie prawa to warto się zastanowić.



Wyślij zaproszenie do