Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.06.15 o godzinie 15:46

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

Sprawa faktycznie wygląda na poważną, ale i delikatną, gdzie obok kroków prawnych trzeba będzie zapewnić tej osobie też wsparcie i pomoc - żeby po prostu psychicznie nie przeżywała tego samego raz jeszcze. Może na początek byłby dobry kontakt z telefonem zaufania "Niebieskiej Linii" albo telefonem antyprzemocowym dla kobiet prowadzonym wspólnie przez Feminotekę i Avon? (zasięg ogólnopolski, pomagają ofiarom różnej przemocy, także seksualnej i psychicznej - nękanie, prześladowanie)
http://www.niebieskalinia.info/
http://www.feminoteka.pl/viewpage.php?page_id=20

To nie jest oczywiście całe rozwiązanie problemu, ale pierwszy krok, aby w anonimowy i w miarę niestresujący sposób dostać fachową poradę nt. tego jak postąpić dalej i gdzie szukać bezpośredniej pomocy w danym mieście.

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

Do tych ogólnopolskich linii podchodziłabym bardzo ostrożnie.Dla tej dziewczyny to jest jej wyjątkowy problem,a niestety wszelkie organizacje podchodzą do tego "globalnie" mają setki takich historii.
Wiem, bo swego czasu( w innej sprawie) szukałam pomocy.Nie chciałam być potraktowana jak jedna z wielu,bo to są bardzo często intymne sprawy.
Jeżeli chcesz pomóc dziewczynie (a należy jej się)to przede wszystkim szukaj lokalnych możliwości.Potrzebuje ogromnego wsparcia,wyrwania ze środowiska i zerwania z nim.
To bardzo trudne. Działają przy OPS-ach ośrodki wsparcia,miejskie Centra Praw Kobiet.Wreszcie kancelarie prawne,które także mogą coś zadziałać.
Na ukaranie byłego chyba już za późno.Potrzebne by były bezsporne dowody.A nawet jak zostanie osądzony to czy go zamkną?Wątpię.

W pierwszej kolejności trzeba dziewczynę ratować.
Dać jej poczucie bezpieczeństwa,wzmocnić jej psychikę,pomóc zdystansować się do minionych zajść.Jeżeli będzie to miała to za jakiś czas inaczej podejdzie do problemu.A to jest podstawa.Ona nie może wątpić w swoją wartość.A nie pomoże jej w tym zemsta na byłym.Ten były po prostu to kawal śmiecia.Czy z powodu śmiecia warto tak się angażować?
Ja zdaję sobie sprawę,że się obawia by nie być w jej środowisku źle postrzeganą,ale może tylko jej się wydaje. Ludzie znający ją i jego sami wyrobią sobie zdanie.Jeżeli tamten szubrawiec znalazl sobie słuchaczy,którzy mu wtórują,to są siebie warci.
Odciąć się od debilizmu i przestać o nich myśleć jak o problemie osobistym tylko jak o "problemie utylizacyjnym".Ktoś ich kiedyś posprząta.
Trzymam kciuki za powodzenie.
Rozbudź w niej na powrót niewinność i wiarę dziecka.
wejdź na GL na grupę tam też uzyskasz pomoc
http://www.goldenline.pl/grupa/bezplatne-porady-psycho...zofia K. edytował(a) ten post dnia 26.05.10 o godzinie 18:06

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

Mariusz S.:
Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszana do sexu i po ok. 10 mies, kiedy ma swojego faceta i jest szczęśliwa, zwierza się z tego swojemu chłopakowi.Chłopak ją dalej kocha i wspiera. Poza tym , dziewczyna boi się o tym myśleć , mówić itp...... Czy ma szanse że będzie ukarany mężczyzna po takim okresie,który ją do tego zmuszał ? Jak mogę jej pomóc by nie stało się coś strasznego . Bo miała z tego powodu co wiem problemy psychiczne ( próby itp) i nie może sobie z tym poradzić. A ten facet który ją do tego zmuszał rozpowiada wszystko, że z nią to robił, dzwonił do niej , był natrętny chciał by zostawiła swojego chłopaka bo inaczej ona się zabije itp.... . Poza tym w domu brat się znęcał nad nią, w tej chwili jest oskarżony o znęcanie. Do kogo mogę z nią iść by jej pomóc by delikatnie się zachować w tej sytuacji. By dalej nie cierpiała. By nie pogorszyć jej stanu.

Chodzi mi o psychologa i jakiegoś prawnika, który by jej mógł pomóc ,,, ja tego nie zostawię, więc wszystko zrobię by ta osoba, która ją zmuszała i krzywdziła, była ukarana. Boję się tego że dziewczyna przeżyje ponowny szok itp. Proszę o pomoc!!!Mariusz S. edytował(a) ten post dnia 26.05.10 o godzinie 16:32

Witam
radzę nie pisać na forum o takich rzeczach tylko udać się na policję i opisać sytuację tj. czyn jakiego dopuściła się osoba względem tej kobiety. Jeżeli w wyniku postępowania przygotowawczego dojdzie do wniesienia aktu oskarżenia przez prokuratora należy przystąpić do postępowania jako oskarżyciel posiłkowy. Jest jeszcze kwestia tzw. subsydiarnego aktu oskarżenia i u proszę się zapoznać z art. 55 kodeksu postępowania karnego. Ponadto:
Art. 197. § 1 kodeksu karnego stanowi, że Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego,podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
§ 2. Jeżeli sprawca, w sposób określony w § 1, doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia wspólnie z inną osobą, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
§ 4. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1-3 działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5.

Co do rozpowiadania o tym co dana osoba robiła z tą kobietą, to myślę że stanowi to naruszenie dóbr osobistych czyli art. 23 i 24 kodeksu cywilnego

Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność,
cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.
§ 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.

Co do prawnika to radzę wynająć adwokata (mniej radcę prawnego), mają największe doświadczenie w sprawach karnych. Jest ich dużo w Radomiu. Co do psychologa to oni raczej będą najbardziej zainteresowani żeby koniecznie nazwać jakoś zachowanie poszkodowanej. Wymyślą coś w stylu zespołu pourazowo-traumatyczno - i jeszcze nie wiadomo jakiego i zaczną to leczyć przez kilkanaście lat i robić z tego superwizje.

Pozdrawiam

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

zofia K.:

Z całym szacunkiem ale czy Pani pisze to na poważnie?

Na ukaranie byłego chyba już za późno.

Niby czemu za późno? Po czym Pani wnioskuje?

Potrzebne by były

bezsporne dowody.A nawet jak zostanie osądzony to czy go zamkną?Wątpię.

W pierwszej kolejności trzeba dziewczynę ratować.
Dać jej poczucie bezpieczeństwa,wzmocnić jej psychikę,pomóc zdystansować się do minionych zajść.Jeżeli będzie to miała to za jakiś czas inaczej podejdzie do problemu.A to jest podstawa.Ona nie może wątpić w swoją wartość.

Od tego są psychologowie a nie "domorośli wspieracze", nawet jeśli są najbliższymi. Ludzka psychika to nie rower żeby ot tak sobie próbować ją uleczyć.

A nie pomoże

jej w tym zemsta na byłym.Ten były po prostu to kawal śmiecia.Czy z powodu śmiecia warto tak się angażować?

Zemsta?O jakiej zemście Pani pisze? To najzwyczajniejsza chęć ukarania osoby która wyrządziła komuś niewyobrażalną krzywdę.

Ja zdaję sobie sprawę,że się obawia by nie być w jej środowisku źle postrzeganą,ale może tylko jej się wydaje. Ludzie znający ją i jego sami wyrobią sobie zdanie.

Pani tak na poważnie?Nigdy nie byłem w sytuacji opisanej przez osobę która założyła ten temat ale śmiem twierdzić że Pani po prostu uważa gwałt na tej dziewczynie jak nic wielkiego skoro trywializuje to Pani, pisząc o "złym postrzeganiu w środowisku"

Pierwszą rzeczą którą powinna zrobić poszkodowana to zgłosić się natychmiast na policję, zaznaczając na wstępie z jakiego rodzaju sprawą Policja będzie mieć do czynienia, by przypadkiem nie musiała składać zeznań wielokrotnie/Policjantowi mężczyźnie (co z pewnością jest krępujące bardziej niż opisywanie całej sytuacji Policjantce)

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

A czy ja stwierdziłam,że ma zdecydowanie odpuścić?Że nie ma szukać pomocy prawnej?MA to zrobić z pomocą fachowców.Pan wyrwał z kontekstu moje wypowiedzi. Napisałam,że należy jej się pomoc teraz dodam (żeby nie było wątpliwości)pod każdym względem.
Jak już pisałam wprawdzie nie szukałam pomocy jako ofiara gwałtu fizycznego ale przemocy psychicznej (nie będę wdawała się w szczegóły) i wiem jak trudno zmierzyć się z tym problemem.Samo pójście na policję i złożenie zeznań kosztuje bardzo dużo.
I tu trzeba wsparcia najbliższych,żeby pomogli przez to przejść.Jak pisał w swoim poście Mariusz dziewczyna nie chce nawet o tym mówić.Boi się przeżywać ponownie to wszystko.Wierzcie mi to jest czasami większa trauma od faktu z którego trzeba zdać relację.Przyznanie się do tego,że osoba której zaufałam w podły sposób zrobiła to czy tamto.I mielić to na okrągło i wracać do tego...Ta dziewczyna musi mieć pełną świadomość swojej wartości i tego,że nikt za to jej nie potępi.Byliście kiedyś przesłuchiwani na policji w takiej sprawie?Nawet jeżeli pani policjantka się uśmiechała życzliwie to nigdy się nie jest pewnym czy w duchu nie potępia głupoty.To dla tej dziewczyny jest na początek najważniejsze.Jak się z tym upora to (jak w moim poprzednim poście napisałam)inaczej spojrzy na sprawę i nabierze dystansu i pomoże to jej w osiągnięciu celu.
Abstrahując od oczywistego faktu zgłoszenia tego na policji,dajcie tej dziewczynie gwarancję,że sprawca ZOSTANIE UKARANY i wtedy się mądrujcie.Mój pan oprawca został ukarany ale walczyłam w sądach cztery lata.I to były cztery lata wyrwane z życiorysu.A Pan dostał 1 rok w zawieszeniu na dwa lata.
Może nie jestem fachowcem z dyplomami uniwersyteckimi ale znam to z autopsji.I dlatego pozwoliłam sobie zabrać w tej sprawie głos.Panowie się zacietrzewili jakbym nie wiem jakie świętokradztwo popełniła.

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

Po pierwsze i najważniejsze: psycholog jest konieczny w tym przypadku.
Po drugie: jeśli ją kochasz (chyba, że piszesz w imieniu kogoś innego).... to okazuj jej to w tej sytuacji jak tylko potrafisz i koniecznie za rękę do psychologa. Ten z kolei koniecznie musi jej wytłumaczyć, że z tego powodu nie jest gorsza i rozwiązać jej problemy emocjonalne.

Po trzecie: faceta czeka za to kryminał.

Po czwarte: sprawa jest do wygrania na 100%, tym bardziej jeśli są świadkowie, nagrania czy cokolwiek co to potwierdzi, nie mniej jednak jest cholernie delikatna z tego właśnie powodu o którym mówisz. W zasadzie to nawet nie potrzeba tu prawnika ani adwokata, to jest ścigane urzędowo z prokuratury, nie mniej jednak przyda się pomoc dla takiej osoby - choćby po to, żeby prawnik wziął to na siebie i żeby nie musiała spotkać się z bądź co bądź chłodem polskiego wymiaru sprawiedliwości i jego podejściem do ludzi.

No i pytanie, czy to jest zmuszanie do sexu, czy po prostu gwałt.

Mariusz S.:
Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszana do sexu i po ok. 10 mies, kiedy ma swojego faceta i jest szczęśliwa, zwierza się z tego swojemu chłopakowi.Chłopak ją dalej kocha i wspiera. Poza tym , dziewczyna boi się o tym myśleć , mówić itp...... Czy ma szanse że będzie ukarany mężczyzna po takim okresie,który ją do tego zmuszał ? Jak mogę jej pomóc by nie stało się coś strasznego . Bo miała z tego powodu co wiem problemy psychiczne ( próby itp) i nie może sobie z tym poradzić. A ten facet który ją do tego zmuszał rozpowiada wszystko, że z nią to robił, dzwonił do niej , był natrętny chciał by zostawiła swojego chłopaka bo inaczej ona się zabije itp.... . Poza tym w domu brat się znęcał nad nią, w tej chwili jest oskarżony o znęcanie. Do kogo mogę z nią iść by jej pomóc by delikatnie się zachować w tej sytuacji. By dalej nie cierpiała. By nie pogorszyć jej stanu.

Chodzi mi o psychologa i jakiegoś prawnika, który by jej mógł pomóc ,,, ja tego nie zostawię, więc wszystko zrobię by ta osoba, która ją zmuszała i krzywdziła, była ukarana. Boję się tego że dziewczyna przeżyje ponowny szok itp. Proszę o pomoc!!!Paweł G. edytował(a) ten post dnia 26.05.10 o godzinie 22:26

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

Paweł G.:
Po pierwsze i najważniejsze: psycholog jest konieczny w tym przypadku.
Po drugie: jeśli ją kochasz (chyba, że piszesz w imieniu kogoś innego).... to okazuj jej to w tej sytuacji jak tylko potrafisz i koniecznie za rękę do psychologa. Ten z kolei koniecznie musi jej wytłumaczyć, że z tego powodu nie jest gorsza i rozwiązać jej problemy emocjonalne.

Po trzecie: faceta czeka za to kryminał.

Po czwarte: sprawa jest do wygrania na 100%, tym bardziej jeśli są świadkowie, nagrania czy cokolwiek co to potwierdzi, nie mniej jednak jest cholernie delikatna z tego właśnie powodu o którym mówisz. W zasadzie to nawet nie potrzeba tu prawnika ani adwokata, to jest ścigane urzędowo z prokuratury, nie mniej jednak przyda się pomoc dla takiej osoby - choćby po to, żeby prawnik wziął to na siebie i żeby nie musiała spotkać się z bądź co bądź chłodem polskiego wymiaru sprawiedliwości i jego podejściem do ludzi.

No i pytanie, czy to jest zmuszanie do sexu, czy po prostu gwałt.

Moja pierwsza uwaga - nie znam żadnej sprawy, która byłaby wygrana na 100% i żaden szanujący się prawnik czegoś takiego nigdy nie powie, zwłaszcza po zapoznaniu się jedynie z lakonicznym opisem w internecie.

Moja druga uwaga - ściganie z urzędu dotyczy gwałtu, ale jest to tzw. przestępstwo wnioskowe tj. wymaga nie tylko zawiadomienia o przestępstwie, ale też złożenia przez pokrzywdzoną wniosku o ściganie.

Moja trzecia uwaga - różnica pomiędzy "zmuszaniem" do seksu a gwałtem jest płynna. Jeśli pokrzywdzona ostatecznie wyraziła zgodę na seks (poddała się namowom), to nie ma tu gwałtu, chyba że doszło do wykorzystania pozycji dominacji i podporządkowania (np. relacja szef - pracownik), wówczas nie mówimy o gwałcie, lecz o nadużyciu pozycji zależności.

Moja czwarta uwaga - tego rodzaju zdarzenia mają z reguły charakter intymny tj. nie ma nagrań, ani świadków. Trudno będzie zatem pokrzywdzonej dowieść nawet tego, czy faktycznie doszło do obcowania płciowego, ponieważ zaraz po zdarzeniu nie poszła na policję, na której zlecenie zabezpieczono by dowody w postaci próbek nasienia i obdukcji lekarskiej. Bez zabezpieczenia tychże dowodów szanse na udowodnienie sprawcy winy są nikłe.

Moja piąta uwaga - adwokat nie zastąpi w procesie samej strony. Pokrzywdzona byłaby podstawowym źródłem dowodu, dlatego musiałaby zeznawać na każdym etapie sprawy. Nie jestem pewien, czy by tego chciała.

W końcu na koniec powiem, że to nie jest problem do rozwikłania na forum.

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

Jarosław Markieta:

Paweł G.:
Po pierwsze i najważniejsze: psycholog jest konieczny w tym przypadku.
Po drugie: jeśli ją kochasz (chyba, że piszesz w imieniu kogoś innego).... to okazuj jej to w tej sytuacji jak tylko potrafisz i koniecznie za rękę do psychologa. Ten z kolei koniecznie musi jej wytłumaczyć, że z tego powodu nie jest gorsza i rozwiązać jej problemy emocjonalne.

Po trzecie: faceta czeka za to kryminał.

Po czwarte: sprawa jest do wygrania na 100%, tym bardziej jeśli są świadkowie, nagrania czy cokolwiek co to potwierdzi, nie mniej jednak jest cholernie delikatna z tego właśnie powodu o którym mówisz. W zasadzie to nawet nie potrzeba tu prawnika ani adwokata, to jest ścigane urzędowo z prokuratury, nie mniej jednak przyda się pomoc dla takiej osoby - choćby po to, żeby prawnik wziął to na siebie i żeby nie musiała spotkać się z bądź co bądź chłodem polskiego wymiaru sprawiedliwości i jego podejściem do ludzi.

No i pytanie, czy to jest zmuszanie do sexu, czy po prostu gwałt.

Moja pierwsza uwaga - nie znam żadnej sprawy, która byłaby wygrana na 100% i żaden szanujący się prawnik czegoś takiego nigdy nie powie, zwłaszcza po zapoznaniu się jedynie z lakonicznym opisem w internecie.

Moja druga uwaga - ściganie z urzędu dotyczy gwałtu, ale jest to tzw. przestępstwo wnioskowe tj. wymaga nie tylko zawiadomienia o przestępstwie, ale też złożenia przez pokrzywdzoną wniosku o ściganie.

Moja trzecia uwaga - różnica pomiędzy "zmuszaniem" do seksu a gwałtem jest płynna. Jeśli pokrzywdzona ostatecznie wyraziła zgodę na seks (poddała się namowom), to nie ma tu gwałtu, chyba że doszło do wykorzystania pozycji dominacji i podporządkowania (np. relacja szef - pracownik), wówczas nie mówimy o gwałcie, lecz o nadużyciu pozycji zależności.

Moja czwarta uwaga - tego rodzaju zdarzenia mają z reguły charakter intymny tj. nie ma nagrań, ani świadków. Trudno będzie zatem pokrzywdzonej dowieść nawet tego, czy faktycznie doszło do obcowania płciowego, ponieważ zaraz po zdarzeniu nie poszła na policję, na której zlecenie zabezpieczono by dowody w postaci próbek nasienia i obdukcji lekarskiej. Bez zabezpieczenia tychże dowodów szanse na udowodnienie sprawcy winy są nikłe.

Moja piąta uwaga - adwokat nie zastąpi w procesie samej strony. Pokrzywdzona byłaby podstawowym źródłem dowodu, dlatego musiałaby zeznawać na każdym etapie sprawy. Nie jestem pewien, czy by tego chciała.

W końcu na koniec powiem, że to nie jest problem do rozwikłania na forum.

Zgadza się, żeby było to przestępstwo ścigane urzędowo, to trzeba niestety trochę w tym kierunku zrobić. Co do tego czy było to gwałty czy nie, mogę już odpowiedzieć - był. Do tego dochodzi znęcanie się psychiczne i szantaż i pewnie wyjdzie jeszcze kilka innych.

Świadkowie też teoretycznie są - w praktyce pytanie czy będą chcieli zeznawać, czy jak to bywa w tym pięknym kraju "nic nie widzieli i nic nie słyszeli" więc "nic nie powiedzą". Nie mniej jednak to jedyna szansa na udowodnienie tych zajść - właśnie dlatego, że nie ma obdukcji i badań lekarskich.

Adwokat na pewno nie zastąpi pokrzywdzonej, ale również psycholog odgrywa tu bardzo dużą rolę. To psycholog powinien jej pomóc a raczej przygotować ją na to, że będą padały takie a nie inne pytania i że to konieczne ze strony sądu i konieczne do udowodnienia winy sprawcy.

Poza tym są jeszcze smsy i inne dziwne rzeczy i na pewno dużo ciekawych wyjdzie w trakcie, jeśli nie od operatora telefonu/internetu, to z pomocą detektywa.

A na koniec - tak nie jest to problem na forum.

z tym się zgadzam w 100%

Temat: Jak ma się zachować dziewczyna, która była zmuszona do...

proponuję zasięgnąć informacji i pomocy w Centrum Praw Kobiet w Warszawie.