Temat: hipoteka - stwierdzenie nieważności czynności prawnej
Artur B.:
Musisz udowodnić, że zapłacono z majątku wspólnego - np. przelew za nieruchomość z waszego konta lub męża, a brak widocznego wpływu darowizny o której wspominasz.
pozwany jest typem człowieka z lasu, nie istnieją dla niego konta, przelewy itd. nie mieliśmy nigdy wspólnego konta :)
ale czy mogę poprosić sąd, żeby nakazał pozwanemu wykazać dochody od początku małżeństwa do momentu podpisania intercyzy (czyli dwa lata po zakupie nieruchomości)? ja wtedy mogę ze swej strony wykazać moje + fakt, że wspierała nas moja rodzina (listy i moja mama, która jest świadkiem)
Tok rozumowania jest następujący: skoro oświadczyłaś w akcie notarialnym, że nabył z majątku osobistego to ciężar dowodzenia, iż tak nie było przechodzi na Ciebie.
gdyby to tylko na tym polegało to byłoby całkiem proste - rozumiem, że taka forma "wtedy oświadczyłam bo...a dzisiaj w świetle tego...oświadczam, że popełniłam błąd i cofam to, czy tak?
jestem przerażona - porwałam się z motyką na słońce
byłam w piatek w sądzie i przeczytałam dokładnie akta + kolejną odpowiedź pozwanego na moją odpowiedź
1. co znalazłam (a czego nie zauważyłam wcześniej) - pozwany jako dowód (ale nie bardzo wiem czego) załączył umowę najmu lokalu w przedmiotowej nieruchomości, którą to ja zawarłam z wynajmującym i w której oświadczam, że stanowi ona moją własność! (umowa z 10.1998 czyli rok przed moim oświadczeniem okołokredytowym)
Czy nie mógłby to być dowód na moją korzyść? Bo przecież nie zrobiłam tego po kryjomu, a pozwany na dodatek czerpał korzyści z tego najmu.
2. kolejna sprawa - jak mam przesłuchać świadków, jakie kluczowe pytania powinnam zadać świadkom pozwanego, żeby to miało sens. Świadkami jest rodzina pozwanego - matka (moja teściowa), wujek, brat i trzy obce osoby (które nie mam pojęcia co mogą wiedzieć na temat tej sprawy) oraz "darczyńca"
z mojej strony sąd wezwał moją mamę oraz żonę "darczyńcy"
3. Zwróciłam uwagę co sąd postanowił na pierwszej rozprawie, bo myślę że to jest ważne co dla sądu jest ważne
- dopuścić oprócz oczywistych dowodów jak odpis z KW, umowę sprzedaży nier., umowę intercyzy, te moje nieszczęsne oświadczenie okołokredytowe oraz docelowe zeznania świadków (22.11.), także rachunki za remonty, które ja płaciłam (elewacja, opłacenie drogi koniecznej, inne)
także ten dowód, który dołączył pozwany
czyli umowę najmu pomiędzy mną a wynajmującym, gdzie jest napisane, że jestem właścicielem nieruchomości
"nie dopuścił" sąd, chociaż kazał dostarczyć do wglądu dowody pozwanego dotyczące naszego nieudanego małżeństwa (np. akta "oddalonego pozwu o rozwód" - pierwsza moja porażka - mój adwokat wytrzeszczył oczy i zamilkł, a sędzina oddaliła mój pozew po wystapieniu moim i pozwanego)
i tu pytanie do Panów czy ja mogę na kolejnej rozprawie poprosić sąd o niedopuszczenie tych wszystkich dowodów i moralnych wywodów pozwanego, które nie dotyczą przecież sprawy - jak to będzie wyglądało, wg mnie to nie jest sprawa rozwodowa, tylko o zmianę wpisu w KW
prosze wybaczyć, że zabieram czas i prosze o rade, ale to bardzo trudne dla mnie
Krystyna K. edytował(a) ten post dnia 04.10.10 o godzinie 18:14