Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Jak udowodnisz, że noclegi wiążą się z wyjazdem związanym z działalnością, to możesz.

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Grzegorz P.:
Jak udowodnisz, że noclegi wiążą się z wyjazdem związanym z działalnością, to możesz.

OK, to wątek pomocniczy, który próbuje rozpoznać:

Czy właściciel może traktować pobyt w mieście świadczenia usługi (poza siedzibą firmy) jako delegacje i w ten sposób ją rozliczać (zgodnie ze zryczałtowymi stawkami) ?

W praktyce pobyt może być długi - miesiące i np 20-25 dni/mies. Fakt wynajęcia mieszkania umożliwia nocowanie, a pobyt i też związek z prowadzoną działalnościa zakładam, że udowodni się niezaleznie (jak - to już zależy od konkretnego przypadku, dlatego nie rozwijam)

Ktoś się spotkał z takim podejściem ? Ew jakie nakłada to ograniczenia (w stylu można być w delegacji 20 dni, ale 21 to już nie... )

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Rafał Łukawski:
Ktoś się spotkał z takim podejściem ? Ew jakie nakłada to ograniczenia (w stylu można być w delegacji 20 dni, ale 21 to już nie... )

Niezależnie od tego, czy wynajmiesz mieszkanie, żeby tam prowadzić DG, czy w celach mieszkaniowych (co IMO jest ryzykowne - ale Twoja decyzja), to nie będziesz miał diet. Bo nie należą się w miejscowości zamieszkania ani w miejscowości, gdzie firma prowadzi DG.

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie


Niezależnie od tego, czy wynajmiesz mieszkanie, żeby tam prowadzić DG, czy w celach mieszkaniowych (co IMO jest ryzykowne - ale Twoja decyzja), to nie będziesz miał diet. Bo nie należą się w miejscowości zamieszkania ani w miejscowości, gdzie firma prowadzi DG.

Dla wyjaśnienia, przed podjęciem decyzji chciałbym znać opcje jakie mam - stąd pytania.

Komentując Twoją wypowiedź. Mieszkam na stałe w Krakowie, tam jestem zameldowany, tam też prowadzę DG. rozliczam się w US Kraków.

W Warszawie, gdzie chcę wynająć mieszkanie, przebywam jedynie w celu prowadzenia DG (na weekendy wracam do KRK). Innymi słowy jeżeli mowa o jakiejkolwiek formie mieszkania, to WAW jest dla mnie terenem prowadzenia usług i spania (formalnie). W moim rozumieniu nie dyskwalifikuje mnie to od diet, de facto wyjaz służbowy polega na tym, że:
a) gdzieś wyjeżdzasz
b) tam nocujesz

W moim odczuciu kwestią dyskusujną jest czas takiego rozliczania kosztów świadczenia usług (musze być w Wawie by osiągać tu przychód). Biorąc pod uwagę, że jestem człowiekiem muszę też spać, a dojazdy też nie wchodzą w grę (zbyt dużo czasu).

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Rafał Łukawski:
jeżeli mowa o jakiejkolwiek formie mieszkania, to WAW jest dla mnie terenem prowadzenia usług i spania (formalnie). W moim rozumieniu nie dyskwalifikuje mnie to od diet,

Jeżeli wynajmujesz na cele mieszkaniowe - to mieszkasz. Nie ma znaczenia zameldowanie (niby jest obowiązek meldunkowy, ale nie ma sankcji za niedopełnienie). W miejscowości zamieszkania nie dostajesz diet (pracownik na delegacji zresztą też).
Jak wynajmujesz na cele mieszkaniowe, a nie mieszkasz - to nie możesz uznać tego za koszt uzyskania przychodu (bo nie służy uzyskaniu przychodu).
Jak będzie to dodatkowe miejsce prowadzenia działalności - to nie dostajesz diet (pracownik by dostał, gdyby miał w umowie o pracę podane miejsce wykonywania pracy Kraków).
przychód). Biorąc pod uwagę, że jestem człowiekiem muszę też spać, a dojazdy też nie wchodzą w grę (zbyt dużo czasu).

No i taka logika przyświeca podatkowcom kwestionującym koszt mieszkania jako koszt DG. Ja odradzam wynajmowanie mieszkania na cele mieszkaniowe i wrzucania tego w koszty. Co innego, jeżeli wynajmujesz to mieszkanie i podnajmujesz komuś usługę noclegową. Jesteś człowiekiem, więc spać gdzieś musisz - i robisz to prywatnie, bo musisz spać niezależnie od uzyskiwanego przychody. A dla US jest duża różnica między zamieszkiwaniem (w mieszkaniu do tego przeznaczonym - i to każdy człowiek robi prywatnie, nie w ramach DG) a usługą hotelową (bo mało kto z własnej woli mieszka w hotelu prywatnie - no, może poza wakacjami).Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 21.08.09 o godzinie 10:13
Emilia C.

Emilia C. zdolna bestia

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Mariusz G.:
A dla US jest duża różnica między zamieszkiwaniem (w mieszkaniu do tego przeznaczonym - i to każdy człowiek robi prywatnie, nie w ramach DG) a usługą hotelową (bo mało kto z własnej woli mieszka w hotelu prywatnie - no, może poza wakacjami).Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 21.08.09 o godzinie 10:13
jesa cały czas żyjemy w zaścianku :(

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Emilia Czechowicz:
jesa cały czas żyjemy w zaścianku :(

Są ludzie, którzy nawet prywatny obiad z chęcią by wrzucili w koszty, a codziennością są niezbędne do firmy telewizory 40-calowe, dvd i sprzęt audio.
To jest właśnie zaścianek...

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Emilia Czechowicz:
jesa cały czas żyjemy w zaścianku :(

A co nie jest zaściankiem dla Ciebie?
Osoby, które prowadziły wcześniej firmę w Niemczech czy Szwecji dziwią się, jakie to niskie ZUSy mają od DG w Polsce i jakie liberalne przepisy podatkowe mamy (np. "To naprawdę część kosztów mieszkania mogę odliczyć od podstawy opodatkowania, jak mam biuro w domu??")
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

A no właśnie. Nie ma się pojęcia, jak jest w nnych krajach, a sie krytykuje Polskę.

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

przychód). Biorąc pod uwagę, że jestem człowiekiem muszę też spać, a dojazdy też nie wchodzą w grę (zbyt dużo czasu).

No i taka logika przyświeca podatkowcom kwestionującym koszt mieszkania jako koszt DG. Ja odradzam wynajmowanie mieszkania na cele mieszkaniowe i wrzucania tego w koszty. Co innego, jeżeli wynajmujesz to mieszkanie i podnajmujesz komuś usługę noclegową. Jesteś człowiekiem, więc spać gdzieś musisz - i robisz to prywatnie, bo musisz spać niezależnie od uzyskiwanego przychody. A dla US jest duża różnica między zamieszkiwaniem (w mieszkaniu do tego przeznaczonym - i to każdy człowiek robi prywatnie, nie w ramach DG) a usługą hotelową (bo mało kto z własnej woli mieszka w hotelu prywatnie - no, może poza wakacjami).

Wiem, że to sprowadza się do dyskusji czysto akademickiej, jednak nie zgadzam się z tą interpretacją. Powody mieszkania w wynajmowanym mieszkaniu mogą być rózne. To też powinno być brane pod uwage.

Prowadzę działalność i mieszkam w Krakowie. Ze względu na konieczność świadczenia usług w Warszawie musze tu przebywać, w związku z tym mam następujące opcje:
- wynająć hotel, co jest względnie drogie, ale ustawodawca nie ma nic przeciwko temu by odliczyc te koszty
- wynajac mieszkanie w celu identycznym j/w - ustawodawca (wg niektorych interpretacji) mowi - nie da sie odliczyc bo mieszkam (co prawda tak samo jak w hotelu, ale to juz nie to samo)
- tworzyc fikcję prawną i deklarować, że miejsce zamieszkania służy wprost do prowadzenia działalności (jest w określonej części biurem). W praktyce koszt poniesiony na wynajem mieszkania jest niezbędny do uzyskania przychodu, czy w tym wypadku bez tworzenia fikcji prawnej nie powinno go sie odliczyc ? Jaka jest definicja kosztow uzyskania przychodu - wszelkie takie, ktore są niezbedne do osiagniecia przychodu. Z mojego pkt. widzenia czy to hotel, czy wynajete mieszkanie to to samo - rachunek ekonomiczny wskazuje mieszkanie, z jakiegos powodu ustawodawca sklania do nieekonomicznego dzialania.

Ustawodawca zmusza podatnikow do tworzenia fikcji, naprawde nie dziwie sie tym ktorzy szukaja sposobow na unikniecie podatkow podajac nawet nieprawde, wliczajac telewizory obiady itd (czyms musza sobie zrekompensowac utrudnienia fiskalnie stawiane przez US). Sam ustawodawca do tego zacheca.

Gdyby system podatkowy byl prosty, nie bylyby potrzebne armie doradców podatkowych :P (o to już kolejny koszt... ile to trzeba placic by moc zarobic...) Czyż nie ? :)Rafał Łukawski edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 19:45

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Rafał Łukawski:
Gdyby system podatkowy nie byl prosty, nie bylyby potrzebne armie doradców podatkowych :P

Chyba odwrotnie. Gdyby był prosty ;)

Jak dla mnie, to może być tylko jeden podatek - np. 30% VAT na wszystko, bez wyjątków. Albo jeszcze prościej podatek wzorowany na amerykańskim Sale Tax - czyli tylko na ostatnim etapie, przy sprzedaży konsumentowi naliczany a po drodze B2B rozlicza się netto.
I żadnych CITów, PITów, Akcyzy itd itp. Tylko 99% urzędników trzeba by zwolnić i z 90% księgowych. Bo koszty nie ważne do podatków i nie trzeba się zastanawiać i uzasadniać, co w koszty, a co nie (tylko do rachunkowości zarządczej) a ważna tylko sprzedaż. Bo przy takim PIT jest względnie mało przychodu do budżetu, a kupa roboty i masa papierów, kontroli i systemów informatycznych. A taki podatek VAT czy Sale Tax dosyć prosty, stosunkowo mało podatników (zwłaszcza przy tym drugim podatku) do kontrolowania i dokumentacja prosta i pełna (kasa fiskalna/faktury).

Chociaż jak znam naszą narodową obrotność, to Sale Tax by się nie sprawdził - bo okazało się, że w Polsce nie ma ani jednego konsumenta i wszyscy kupują wszystko na firmę ;) Ale VAT by się sprawdził.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 19:45

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie


Jak dla mnie, to może być tylko jeden podatek - np. 30% VAT na wszystko, bez wyjątków. Albo jeszcze prościej podatek wzorowany na amerykańskim Sale Tax - czyli tylko na ostatnim etapie, przy sprzedaży konsumentowi naliczany a po drodze B2B rozlicza się netto.
I żadnych CITów, PITów, Akcyzy itd itp. Tylko 99% urzędników trzeba by zwolnić i z 90% księgowych. Bo koszty nie ważne do podatków i nie trzeba się zastanawiać i uzasadniać, co w koszty, a co nie (tylko do rachunkowości zarządczej) a ważna tylko sprzedaż. Bo przy takim PIT jest względnie mało przychodu do budżetu, a kupa roboty i masa papierów, kontroli i systemów informatycznych. A taki podatek VAT czy Sale Tax dosyć prosty, stosunkowo mało podatników (zwłaszcza przy tym drugim podatku) do kontrolowania i dokumentacja prosta i pełna (kasa fiskalna/faktury).

Chociaż jak znam naszą narodową obrotność, to Sale Tax by się nie sprawdził - bo okazało się, że w Polsce nie ma ani jednego konsumenta i wszyscy kupują wszystko na firmę ;) Ale VAT

Też tak myśle, jeden podatek, prosto zefiniowany, znacznie ułatfiłby funkjonowanie. A po zwolnieniu armii urzędników być może i wymagania sfery budzetowej spadlyby do tego stopnia, ze bylby on niski.

No ale czas wrocic do codziennosci ... :)Rafał Łukawski edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 19:50
Tomasz Mandecki

Tomasz Mandecki Adwokat, Kancelaria
Prawnicza "Doradca"
adwokat Tomasz Ma...

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Ja rozwiązałem problem kosztów w mieszkaniu w inny sposób. Działalność prowadzę w dwóch miastach. W jednym mam biuro na zasadzie umowy użyczenia a w drugim korzystam z pokoju oraz zaplecza sanitarnego na zasadzie umowy o timesharing pokoju w mieszkaniu. Urząd Skarbowy to zaakceptował i tym samym wliczam w koszty timesharing pokoju wraz z kosztami procentowymi utrzymania, a że z umowy wynika, że w tygodniu przysługuje mi parę godzin do korzystania z pokoju, przez resztę czasu jest to normalny lokal mieszkalny, zachowana jest funkcja biurowa oraz mieszkalna całości co dla właściciela stanowi korzyść.
Życie trzeba upraszczać i starać się prowadzić działalność tak by obejść się bez problemów z US.
Przez 6 miesięcy w roku trzy razy byłem wzywany na czynności sprawdzające i wszystko zakończyło się pomyślnie.
Pozdrawiam z Jeleniej Góry

Tomasz Mandecki
Doradca prawny
http://www.doradca.jgora.pl
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Mariusz G.:
Rafał Łukawski:

Jak dla mnie, to może być tylko jeden podatek - np. 30% VAT na wszystko, bez wyjątków. Albo jeszcze prościej podatek wzorowany na amerykańskim Sale Tax - czyli tylko na ostatnim etapie, przy sprzedaży konsumentowi naliczany a po drodze B2B rozlicza się netto.
I żadnych CITów, PITów, Akcyzy itd itp. Tylko 99% urzędników trzeba by zwolnić i z 90% księgowych.

Ciekawa teoria...

Bo koszty nie ważne do
podatków i nie trzeba się zastanawiać i uzasadniać, co w koszty, a co nie (tylko do rachunkowości zarządczej) a ważna tylko sprzedaż. Bo przy takim PIT jest względnie mało przychodu do budżetu, a kupa roboty i masa papierów, kontroli i systemów informatycznych. A taki podatek VAT czy Sale Tax dosyć prosty, stosunkowo mało podatników (zwłaszcza przy tym drugim podatku) do kontrolowania i dokumentacja prosta i pełna (kasa fiskalna/faktury).

To ciekawe - skoro zajmuje się nim prawie pół skarbówki - jak zwolnisz 99%.
Chociaż jak znam naszą narodową obrotność, to Sale Tax by się nie sprawdził - bo okazało się, że w Polsce nie ma ani jednego konsumenta i wszyscy kupują wszystko na firmę ;) Ale VAT by się sprawdził.

"by"? Że niby go nie ma?
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Rafał Łukawski:

Ustawodawca zmusza podatnikow do tworzenia fikcji, naprawde nie dziwie sie tym ktorzy szukaja sposobow na unikniecie podatkow podajac nawet nieprawde, wliczajac telewizory obiady itd (czyms musza sobie zrekompensowac utrudnienia fiskalnie stawiane przez US). Sam ustawodawca do tego zacheca.

Gdyby system podatkowy byl prosty, nie bylyby potrzebne armie doradców podatkowych :P (o to już kolejny koszt... ile to trzeba placic by moc zarobic...) Czyż nie ? :)Rafał Łukawski edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 19:45

Nikt nikogo do niczego nie zmusza, każdy łamie prawo z własnej woli.

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

[był offtop]Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 23.08.09 o godzinie 09:19

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Nikt nikogo do niczego nie zmusza, każdy łamie prawo z własnej woli.

Precyzyjniej, przepisy są tak skonstruowane, że podatnicy są zachęcani do ich omijania z:
- ekonomicznego pkt. widzenia
- z logicznego pkt. widzenia

Bynajmniej nie twierdze, że to celowe działanie (ustawy podatkowe to twór wielu rządów, których nie podejrzewam o przemyślane działania), to po prostu efekt stanu faktycznego, multum przepisów czasami ze sobą sprzecznych. Przepisów, które nie służą podatnikom ani rozwojowi rodzimej przedsiębiorczości, tylko łataniu różnych dziur budzetowych i rozwiązywaniu doraźnych problemów rządu (IMHO)
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Mariusz G.:
Grzegorz P.:
To ciekawe - skoro zajmuje się nim prawie pół skarbówki - jak zwolnisz 99%.

A czym się zajmuje reszta?

Resztą podatków, nadawaniem NIPu, egzekucją, karaniem mandatami i do tego służby pomocnicze typu kadry, kancelaria itd. No powiedzmy, że ta reszta to 2/3. Ale z tej reszty i tak zwolnisz co najwyżej połowę.
Jak nie ma (...) ORD-IN (bo co tu wyjaśniać, jak jest jedna stawka na wszystko i żadnych ulg),

O święta naiwności!
Zostaje VAT-7 i nadawanie NIPów firmom (bo jak nie ma PIT to szaraczkowi nie potrzebny do niczego).

kontrola?? egzekucja?? mandaty??
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

Rafał Łukawski:
Nikt nikogo do niczego nie zmusza, każdy łamie prawo z własnej woli.

Precyzyjniej, przepisy są tak skonstruowane, że podatnicy są zachęcani do ich omijania z:
- ekonomicznego pkt. widzenia

Tak, zazwyczaj dlatego, że nie lubią płacić podatków, wolą mieć więcej dla siebie. Ale jakoś mi się nie wydaje, żeby to była wina ustaw.

konto usunięte

Temat: Firma a wynajecie mieszkania w innym miescie

[był offtop]Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 23.08.09 o godzinie 09:19

Następna dyskusja:

Wynajem mieszkania jako fir...




Wyślij zaproszenie do