Temat: falszywe oskarzenia

Witam.

Od 4 lat mój były mąż pisze na mnie skargi,ze żle siĘ opiekuje synem.Maz siedzi w zk nigdy te skargi się nie potwierdzłly.
Zlożylam w tamtym roku doniesienie na Policje o pomówienia.
.Złożyłam też wniosek do Sadu.
Wszystko zostało umorzone do sprawy nawet nie doszło.
Sąd uzasadnił l to tak...Jeżeli mój ex uważa słusznie lub nie słusznie,że żle opiekuje się dzieckiem ma prawo wnosić skargi. No i się zaczeło ze zdwojoną siłą ,skargi doprowadziły do tego,że mam sprawę o ograniczene praw do syna.

Oczywiscie nie boję się,że Sąd mi je ograniczy bo to co Mąż pisze to są jego wymysły.
Zaróno kurator jak i policja mi mówią wprost ,ze to się skonczy dopiero gdy syn będzie pełnoletni ...jeszcze 8 lat .

Czy jest jakas szansa aby On odpowiedział za te wszystkie fałszywe oskarżenia ?
Niemam już sił męczy mnie to psychicznie.
Proszę o odp.