Magdalena Z.

Magdalena Z. Regionalny
Koordynator ds.
Biznesu

Temat: ekwiwalent za urlop

miałam umowę zawartą między 01.11.2008-31.01.2009.
15.01.2009 pracodawca poinformował mnie iż umowa nie ostanie przedłużona oraz zwolnił mnie z obowiązku pracy za moja zgodą(dostałam na piśmie. Przez za ten okres należy mi się 6 dni urlopu. Moje pytanie czy pracodawca powinien mi wypłacić za to ekwiwalent? moim zdaniem tak, skoro nie poinformował mnie, że mam najpierw wykorzystać urlop. z tego co się orientuję to powinien taki ekwiwalent wypłacić w ostatnim dniu zatrudnienia, czy mam rację?
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: ekwiwalent za urlop

Za 2 miesiące 6 dni urlopu nie wychodzi, co najwyżej 5. A co do ekwiwalentu - wydaje mi się, że masz rację.
Magdalena Z.

Magdalena Z. Regionalny
Koordynator ds.
Biznesu

Temat: ekwiwalent za urlop

dziekuję:-)
za 3 miesiące w tym ze od16.01 nabyłam prawo do 26 dni urlopu w roku więc mi niby wychodzi 6.

konto usunięte

Temat: ekwiwalent za urlop

Magdalena O.:
dziekuję:-)
za 3 miesiące w tym ze od16.01 nabyłam prawo do 26 dni urlopu w roku więc mi niby wychodzi 6.

Co do zasady - należy Ci się urlop albo w naturze, albo ekwiwalent.
Jeżeli nie ma wniosku urlopowego, karty urlopowej ani innego podobnego dokumentu, że jesteś na urlopie a dopiero po jego wykorzystaniu jesteś zwolniona z obowiązku świadczenia pracy - należy się ekwiwalent.

Teraz kwestia wymiaru - to, ile należy się za zeszły, zależy od tego, ile wykorzystałaś u poprzednich pracodawców w 2008r.
Za ten rok trzy dni.

Temat: ekwiwalent za urlop

Tak jest, jak powyżej, za 2009 rok 3 dni. Za 2008 (pracowałaś 2 miesiące) więc wychodzi 20:12 x 2 = po zaokrągleniu 4 dni. W sumie za 7 dni ekwiwalent.
Magdalena Z.

Magdalena Z. Regionalny
Koordynator ds.
Biznesu

Temat: ekwiwalent za urlop

dziękuję wszystkim za pomoc:)



Wyślij zaproszenie do