Wojciech Rafałko

Wojciech Rafałko asystent
projektanta,
PROJEKT-SUWAłKI

Temat: dziedziczę długi, ale czy napewno majątek?

Moja nieżyjąca mama posiadała majątek w postaci domu jednorodzinnego (który jest podzielony na połowę). Mama przed śmiercią opisała połowę domu na mnie, druga połowa natomiast niezostała uregulowana prawnie, a więc została nadal babci, aż do śmierci. Mama miała troje dzieci, córkę, oraz dwóch synów (mnie i brata). Brat niedawno zmarł. Niemiał żony ani dzieci, nieposiadał też żadnego majątku. Niestety zostawił po sobie kredyt w banku. Ja z siostrą jesteśmy ustawowymi spadkobiercami jego majątku. I tu zaczynają się „schody”. Pytanie dotyczy, co możemy odziedziczyć po bracie? Długi na pewno, to wiem, ale czy połowa domu babci też liczy się jako majątek brata? Nigdy niezostała na niego opisana, lecz brat nigdy też niezżekł się majątku po babci, a więc był jednym z jego ustawowych spadkobierców.
Pytam o to, ponieważ muszę podjąć decyzję, czy mam dziedziczyć jego majątek, czy go nieprzyjmować. Jeżeli dziedziczę tylko jego długi, to niema problemu, ale jeżeli dziedziczę po nim również część połwy w/w domu, to muszę się zastanowić.
Z góry dziękuję.
Michał Waś

Michał Waś Asystent Prezesa
Zarządu Radia PiN
S.A.

Temat: dziedziczę długi, ale czy napewno majątek?

Wojciech Rafałko:
Moja nieżyjąca mama posiadała majątek w postaci domu jednorodzinnego (który jest podzielony na połowę). Mama przed śmiercią opisała połowę domu na mnie, druga połowa natomiast niezostała uregulowana prawnie, a więc została nadal babci, aż do śmierci.

To czyj w końcu był ten dom mamy czy babci? Czy może dom był dziadków i po śmierci dziadka jego połowę odziedziczyła Twoja mama jako jedyna córka i babcia jako żona?
Wojciech Rafałko

Wojciech Rafałko asystent
projektanta,
PROJEKT-SUWAłKI

Temat: dziedziczę długi, ale czy napewno majątek?

PRZEPRASZAM!!!!!! strasznie namieszałem. W treści mojego postu w ogóle niepowinno występować słowo "babcia". Cały czas chodzi o mamę. Stan jest taki: Mama zmarła 10 lat temu (tata jeszcze wcześniej, więc spadkobiercami po mamie byliśmy ja, brat i siostra). Nikt z nas po śmierci mamy niezżekł się po niej majątku, więc połowa domu, która do śmierci była mamy należy do nas. Ale moje wątpliwości biorą sie stąd że nikt z nas nie ma na to aktu notarialnego. Dlatego niewiem co robić, ponieważ brat po śmierci (zmarł miesiąc temu) zostawił trochę długów po sobie. Moglibyśmy się ich zrzec ale razem z jego majątkiem (no właśnie - CZY ZRZEKAMY SIę RóWNIEż JEGO PRAWA DO 1/3 POłOWY W/W DOMU POMIMO żE NIEMIAł NA NIą AKTU NOTARIALNEGO???). Czy dopiero teraz sąd ustali że połowa domu należy do mnie i do siostry (tak jakby z pominięciem btrata, ponieważ zmarli niedziedziczą) a długów spokojnie możemy się zrzec?? Brat innych dóbr materialnych nieposiadał.
Pozdrawiam i bardzo proszę o pomoc.
Michał Waś

Michał Waś Asystent Prezesa
Zarządu Radia PiN
S.A.

Temat: dziedziczę długi, ale czy napewno majątek?

Na co nie macie aktu notarialnego? Czy chodzi o to, że brat nieformalnie zrzekł się spadku? Czy tylko o to, że po śmierci członków rodziny nie były prowadzone postępowania o ustalenie nabycia spadku? Czy może chodzi o darowiznę domu nie w formie aktu notarialnego?
Do pół roku od śmierci brata możecie złożyć oświadczenie o przyjęciu spadku z ograniczeniem odpowiedzialności za długi do wysokości wartości mienia spadkowego. Jak tego nie zrobicie to po pół roku będzie tak, jakbyście przyjęli spadek z pełną odpowiedzialnością za długi.
Ewa M M.

Ewa M M. nadal się roznosci
uczę

Temat: dziedziczę długi, ale czy napewno majątek?

Czyj to byl dom - samej mamy / taty ( np. po ich przodkach ) czy obojga rodziców tj. taty i mamy, podczas ich malzenstwa nabyty, wybudowany itd ?
Rozumiem tez, ze ani po smierci ojca ( ktory zmarl wczesniej ) ani matki nikt nie zalatwial formalnosci spadkowych ??
Czy to "opisanie" domu oznacza, ze matka zostawila jakies pisemne rozporzadzenia, komu z Was i co po niej w spadku ma przypadać ? I Panu przeznaczyla dom / udzial w tym domu ? Czy tylko mowila i jesli tak, to beda potrzebne dalsze szczegoly ...
Wojciech Rafałko

Wojciech Rafałko asystent
projektanta,
PROJEKT-SUWAłKI

Temat: dziedziczę długi, ale czy napewno majątek?

Tata nieżyje od bardzo dawna, więc pomińmy go. Dom był w całości mamy. Przed śmiercią opisała na mnie połowę domu (mam akt notarialny). Druga połowa była jej aż do śmierci (niezapisała jaj nikomu. Reszta opisłaem wyżej.
Ewa M M.

Ewa M M. nadal się roznosci
uczę

Temat: dziedziczę długi, ale czy napewno majątek?

Wedlug prawa nie da się odrzucić tylko tej częsci spadku, która obejmuje dlugi..
Odrzucić mozna tylko caly spadek, czyli w tym wypadku ten niesplacony przez brata dlug wobec banku RAZEM z jego udzialem w prawie wlasnosci tej Waszej nieruchomości i wszystkim innym, co po nim zostalo, jak choćby odziez i inne rzeczy osobiste..)

Jednak odrzucenie spadku,wlasnie ze wzgledu na wspolwlasność nieruchomości najpewniej nie spowoduje tu definitywnego zalatwienia dla Was sprawy niesplaconego dlugu brata, a tylko moze spowodować dla calej rodziny większe klopoty i komplikacje, zwlaszcza jeśli Pan i/lub siostra macie dzieci...
Zatem raczej chyba lepsze dla Was byłoby przyjecie przez Was oboje spadku po bracie, ale z dobrodziejstwem inwentarza tj. z ograniczeniem Waszej odpowiedzialnosci za jego dlugi (czyli pasywa masy spadkowej) do wartości pozostalych po nim "aktywów" ( do których należy udzial brata w prawie wlasnosci tej Waszej nieruchomosci, jaki odziedziczył po matce tak samo jak i Pan oraz siostra. tak jak i Pan

Powinniście zatem zacząć od zastanowienia się, ile wynosi w sumie ten dług brata wobec banku "na teraz" i
a/ jak się ma ta dłużna kwota, ktorą trzeba byloby bankowi w sumie zapłacić, do wartości tej Waszej nieruchomości ( a zatem i tego odziedziczonego przez Was oboje po bracie jego w niej udzialu i reszty spadku po nim )
b/ czy oboje przy pomocy reszty rodziny, bylibyście w stanie spłacić bankowi tę dłużną kwotę jednorazowo w całości, a jesli nie w całosci od razu, lecz w ratach, to w jakiej najmniejszej liczbie rat ? (Chodzi o to, żeby ten dlug dalej nie narastał m.in. o odsetki karne, ew. koszty egzekucyjne itd..)

To, ze po smierci mamy Państwo nie załatwialiście formalności, niezbednych do tego, zebyście zamiast Niej zostali wpisani jako 3 wspołwlasciciele w ksiedze wieczystej tej Waszej nieruchomosci, nie ma tu az tak istotnego znaczenia, jak się Wam wydaje....
Po pierwsze : spadkobiercy dziedziczą spadek już z chwilą smierci spadkodawcy, a nie dopiero z chwila wydania przez sad postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku. Takie sadowe postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku jest tylko oficjalnym urzędowym potwierdzeniem, że wymienione w nim osoby są i w jakich częsciach ulamkowych spadkobiercami czyli następcami prawnymi zmarlego spadkodawcy. Jeśli w skład spadku nie wchodzi gospodarstwo rolne, to Sąd w takim postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku w ogóle nie zajmuje się badaniem i ustalaniem, co konkretnie, tzn. jakie nieruchomości i ruchomosci faktycznie składaja się na dziedziczony spadek....
W Waszym wypadku sad obecnie stwierdzić musiałby obecnie nabycie spadku po dwu spadkodawcach, tj. po Waszej matce i po Waszym bracie..
Po drugie : Z wnioskiem do sadu o stwierdzenie nabycia spadku po konkretnym zmarlym mogą występować nie tylko jego spadkobiercy, ale każdy, kto ma interes prawny w uzyskaniu takiego rozstrzygnięcia sądowego... ( Jest oczywiste, ze taki interes prawny mają wierzyciele Waszego brata, ale raczej nie warto czekać, aż wierzyciele wniosą do sadu odpowiednie wnioski...)Ewa M M. edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 02:58

Następna dyskusja:

Jego długi czy nasze?




Wyślij zaproszenie do