konto usunięte
Temat: Dotrzymałem termin, a organ twierdzi, że nie co robić?
Witam,bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie. Otóż wniosłem prawidłowo odwołanie od organu I instancji w terminie 14 dni do organu drugiej instancji. Ten fakt potwierdził organ pierwszej instancji na piśmie. Pismo nadałem w placówce pocztowej w 13 dniu. Na tę okoliczność zachowałem potwierdzenie nadania. Nie wysyłałem jednak drugiego potwierdzenia dla organu - takiej żółtej kartki, w której miałbym potwierdzenie, że w tym i tym dniu pismo zostało odebrane.
Tymczasem organ drugiej instancji teraz bezpodstawnie twierdzi, że nie zachowałem terminu i wydał postanowienie, w którym stwierdził, że nie złożyłem prośby o przywrócenie terminu do złożenia odwołania i dlatego nie może rozpatrzyć odwołania. Być może organ pierwszej instancji nie poinformował organu drugiej instancji, że pismo przyszło pocztą i stąd cały bałagan. Organ drugiej instancji może po prostu nie wiedzieć, że termin został dochowany, bo nie ma na to żadnego dowodu. Innymi słowy dowód mam ja, ale nieznany dla organu drugiej instancji.
W każdym bądź razie termin zachowałem o czym świadczy potwierdzenie nadania. Nie wiem teraz, czy takie postanowienie jest zaskarżalne? Czy służy na nie zażalenie w terminie 7 dni? Z przepisów wynikałoby, że jest to zażalenie niezaskarżalne i dlatego zgodnie z art. 142 kpa postanowienie na które nie służy zażalenie strona może zaskarżyć tylko w odwołaniu od decyzji.
To by oznaczało, że muszę wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego?
Tylko, czy sąd nie stwierdzi, że powinienem złożyć jednak zażalenie i załączyć dowód nadania? Co więc robić składać zażalenie na postanowienie do organu drugiej instancji, czy od razu skargę do WSA?
Proszę o pomoc, bo już sam nie wiem, co robić.
Pozdrawiam