Temat: Dłużnik 2 tys zł- prośba o radę
Witam
Osobiście najpierw porozmawiałbym z dłużnikiem, nawet telefonicznie. Np
Witam,dzwonię/piszę żeby już Pan nie martwił się swoim długiem. Właśnie adwokat przygotowuje pozew przeciwko Panu/pańskiej firmie do sądu. Wobec braku porozumienia między nami tylko ta instytucja pozwoli rozwiązać tę niekomfortową dla nas sytuację . Jako Pana klientka/kontrahentka czuję się w obowiązku najpierw Pana o tym powiadomić. Rozumiem, że w pełni zdaje Pan sobie sprawę z daleko idących konsekwencji tego pozwu. Sprawa sądowa, pomijając naszą obustronną stratę czasu i pieniędzy, spowoduje szereg przykrych dla Pana i niepotrzebnych następstw prawnych z postępowaniem komorniczym włącznie. Ta niewielka z pozoru kwota , po uwzględnieniu wszystkich kosztów,odstetek za zwłokę, dramatycznie wzrośnie. Jak Pan sam na pewno wie doskonale, kto jak kto,ale komornicy w naszym kraju mają prawne środki do ścigania dłużnika niemal bez końca. Proszę zatem o zrozumienie mojej sytuacji i mojego postępowania w tej sprawie. Mam wielką nadzieję,że zaczął Pan już się zastananawiać nad innym, korzystniejszym dla nas rozwiązaniem tej nieprzyjemnej kwestii. Gdy ludzie tacy jak my, przedsiębiorcy, podejmują rozsądne i adekwatne do problemu działania,zazwyczaj dobrze na tym wychodzą. Chciałabym również zwrócić Pana uwagę na upływ czasu i postępowanie mojego prawnika w tej sprawie. Im dłużej będzie Pan zwlekał z decyzją tym bardziej wzrośnie moja pewność,żeby ów pozew znalazł się w sądzie. Wierzę jednak w Pana dobrą wolę i chęć polubownego załatwienia tej sprawy. Podczas gdy będzie Pan myślał nad jak najkorzystniejszym dla nas rozwiązaniem ja prześlę Panu smsem nr swojego konta,na które może pan przelać tę z pozoru niewielką ale dla mnie bardzo znaczącą kwotę pieniędzy. Dziękuję za rozmowę i wierzę,że w pełni rozumie Pan powagę zaistaniałej sytuacji jak i moje jak najlepsze intencje. Pozdrawiam