konto usunięte

Temat: dentysta a prawo do reklamacji??

prosze o opinie, sugestie.
1. do dentysty przyszłam z wypadniętą plombą z jedynki (1/3 plomby z brzegu zęba do krawędzi). dentysta zamiast załozyc mi plombe DORADZIL i ZAPROPONOWAL zebysmy opiłowali tą jedynke i na niej załozyli koronke, bo bedzieł ładniej i bede miała spokój (ząb był martwy z plombą). tak jak poradzil tak zrobilismy.
2. zeszlifował, zostawił mi malenki kikut z zęba, pobrał odcisk do odlewu i musiał wyjechac. płacone było czesc prywatnie, a reszta na ksiazeczke w ramach umowy dentysty z nfz bo to jedynka, a czesc opłacałam (około 700 złotych).
3. niestety na kolejnej ostatniej wizycie moj ząb wykanczał i przymierzał inny dentysta, a dokładniej przyklejał koronke. moze sie myle ale miałam wlazenie jak przyklejał ze cos pod spodem strzeliło w momencie kiedy mocnoi przyciskał klej, kiedy odwracał sie za czymś i trzymał jednoczesnie mojego zeba. ale ząb zaostał po tym przyklejony, dopasowany. koniec zabiegów.
4. myslalam ze jest ok. ale po 2 tygoidniach ząb mi ODPADŁ, został sam korzeń, bez wyszlifowanego zęba, który zosttałw koronce. PRZERAZIŁAM SIE. dobrze ze go nie połknełam, złapał sie na pomarańczy. przyszłam z reklamacją, jak najszybciej zeby nic nie napuchło i zeby dało sie cos zrobic. na szczescie nie pobrano ode mnie opłaty, i przyklejono zęba. doktor zapewniał mnie ze ten klej wystarczy na kilkanascie lat i nic nie powinno odpasć.
5. starczyło, tym razem na miesiąc i znowu odpadł, drugi raz!! znowu przychodze z reklamacją, przyklejono mi i wystawiono rachunek na 100 złotych za usługe!!

i tu pytanie: nie rozumiem, czy takie cos nie podlega REKLAMACJI? szczegolnie, ze mineły kolejne 2 dni i koronka ZNOWU ODPADŁA!!!
kiedy powiedzialam ze to nie z mojej winy, ze jakas reklamacja cyba obejmuje usługe to nic nie odpowiedziano, tylko ze to tez nie wina doktora i podstawiono mi rachunek.

lekarz sam mnie namowil na ten zabieg. mowil ze bedzie sie trzymac, 3 raz mi odpada i am co chwila płacić?? w zyciu bym sie nie zgodziła na tą koronke gdybym wiedziałą ze tak bedzie! wziełabym plombe i już. a teraz mecze sie 2 miesiąc,i jeszcze mam dopłacać za ząbv który regularnie mi odpada?? co 2 tygodnie, co 2 dni po 50-100złotych??

z góry dziekuje za opinie, porady
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: dentysta a prawo do reklamacji??

Kinga S.:

lekarz sam mnie namowil na ten zabieg. mowil ze bedzie sie trzymac, 3 raz mi odpada i am co chwila płacić?? w zyciu bym sie nie zgodziła na tą koronke gdybym wiedziałą ze tak bedzie! wziełabym plombe i już. a teraz mecze sie 2 miesiąc,i jeszcze mam dopłacać za ząbv który regularnie mi odpada?? co 2 tygodnie, co 2 dni po 50-100złotych??

Nie wiem jak to wygląda prawnie, ale ja bym poinformowała następnym razem tego dentystę, że jeśli znów mi ten ząb odpadnie, to idę do innego, zrobię tak żeby się trzymało - a jemu przyślę pozew sądowy o zwrot kosztów zarówno tego co on robił, jak i tego co zapłacę temu następnemu stomatologowi. Wspomniałabym też, że kosztami się w takim układzie ograniczać nie zamierzam.

Sposób wypróbowany na plombie w dolnej czwórce, która sobie też tak raz za razem odpadała i latałam z nią chyba ze cztery razy. W końcu się wkurzyłam, zakomunikowałam j/w - i pomogło, siedzi ładnie już piąty rok...

konto usunięte

Temat: dentysta a prawo do reklamacji??

mówisz żeby tak to załatwic? :-) no widzisz, a ja chciałam jakoś grzecznie. w sumie co jakis czas do tego dentysty chodziłam i 2 zeby działają ok (plomby). no nic, zobacze. wracam za ok.7dni. zobacze i poczekam co jeszcze moge,ale mozliwe ze i ja bede musiała załattwiac sprawe tak jak Ty. dzieki :-)
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: dentysta a prawo do reklamacji??

Kinga S.:
mówisz żeby tak to załatwic? :-) no widzisz, a ja chciałam jakoś grzecznie. w sumie co jakis czas do tego dentysty chodziłam i 2 zeby działają ok (plomby). no nic, zobacze. wracam za ok.7dni. zobacze i poczekam co jeszcze moge,ale mozliwe ze i ja bede musiała załattwiac sprawe tak jak Ty. dzieki :-)

Wiesz, zawsze możesz jeszcze raz grzecznie temu panu powiedzieć, że nie po to pieniądze wydawałaś na jego pomysł, żeby teraz co chwilę następne pieniądze wydawać na poprawianie niedoróbki. No bo przepraszam, ale do stomatologa to się chodzi o ile wiem po to, żeby zęby naprawiał - a nie żeby co i rusz robić poprawki wydając kolejne 100pln za każdym razem, nie?

Jeśli tym zębem nie łupałaś orzechów czy nie otwierałaś zakapslowanych butelek, to z Twojej strony wszystko jest ok. Ząb, który łamie się na pomarańczy jest po prostu spartolony - i tu nie ma nad czym debatować nawet. Niech się osobiście do tego faktu ustosunkuje i partactwo naprawi.

konto usunięte

Temat: dentysta a prawo do reklamacji??

Szkoda, że tak ciebie potraktowano. W podobnej sytuacji mój dentysta dał mi 10-letnią gwarancję na koronkę. Tyle że koronka jest na metalowym sztyfcie więc chyba Ty masz coś innego zrobione z tym zębem.

Następna dyskusja:

Prawo Ojca




Wyślij zaproszenie do