konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Czy taki wyrok jest ważny ?

Marek S.:
Sąd Rejonowy w Warszawie wydał wyrok w I instancji 3 lata.
Złożono apelację do II instancji zgodnie z procedurą.
W II instancji czyli Sąd Okręgowy był następujący skład.
Przewodniczący S.S.O
Sędziowie S.O
S.R del do S.O
W tym składzie wyrok zmieniono z 3 lat na 2 lata.
Skazany odsiedział 2 lata w całości.

CZY TAKI WYROK JEST WAŻNY ?
Na zapytanie kto delegował SSR do SO otrzymano takie odpowiedzi.

Prezes Sądu Okręgowego napisał że po uzyskaniu zgody Kolegium Sądu Okręgowego SSR delegowany był do uzupełnienia składu sądzącego i do sprawy.

Prezes Sądu Rejonowego napisał że decyzję w sprawie delegacji sędziów do orzekania w Sądzie II instancji podejmuje Prezes Sądu Okręgowego.

Moim zdaniem racji nie ma Prezes Rejonówki i Okręgówki.
Ponieważ nie ma uprawnień żadne kolegium do delegowania sędziów.
Uprzejmie prosze o opinie w tym przedmiocie.
Z góry serdecznie dziękuje.

"Prezes sądu okręgowego, po uzyskaniu zgody kolegium sądu okręgowego, może delegować sędziego sądu rejonowego albo sędziego sądu okręgowego do pełnienia obowiązków sędziego na obszarze właściwości tego samego sądu okręgowego, jednakże na czas nie dłuższy niż miesiąc w ciągu roku. Prezes sądu apelacyjnego, po uzyskaniu zgody kolegium sądu apelacyjnego, może delegować do sądu apelacyjnego sędziego sądu okręgowego z obszaru właściwości danego sądu apelacyjnego również na czas nie dłuższy niż miesiąc w ciągu roku." (art. 77 par. 8 Prawo o ustroju sądów powszechnych).

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Czy taki wyrok jest ważny ?

Marek S.:
>
A co pan powie na temat Uchwały S.N w Warszawie z 17 lipca 2007r,III CZP 81/07r ?

Powiem tyle, że dotyczy ona innej sytuacji faktycznej i prawnej. Ta uchwała odnosi się do art. 77 par. 1, a nie do art. 77 par. 8. Sens tej uchwały (całej, a nie tylko cytowanego fragmentu) jest jasny - sędziego można delegować tylko w przypadkach ściśle określonych w ustawie i do tych przypadków nie można stosować wykładni rozszerzającej. Zatem, jeśli w art. 77 par 1 zastrzeżono kompetencję do delegowania sędziego dla Ministra, do uprawnienia tego nie mógł wykonać urzędnik w randze podsekretarza stanu.

Natomiast w podanym przez Ciebie przypadku delegacji dokonał Prezes Sądu Okręgowego za zgodą kolegium Sądu Okręgowego, czyli w sposób dokładnie wskazany w art. 77 par. 8. W mojej ocenie ta uchwała miała by w pełni zastosowanie, gdyby delegację podpisał np. wiceprezes, albo nie było by zgody kolegium sądu, lecz np. tylko jego opinia. Tu jednak wydaje się, że wszystkie wymogi formalne zostały spełnione.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Czy taki wyrok jest ważny ?

http://www.goldenline.pl/forum/1715004/delegowanie-sed...

Panie Jarku
Pan napisał że wszystko jest ok,natomiast wyżej zacytowałem panu stanowisko,które przeczy pańskiej wypowiedzi.

Może zacytuje jeszcze raz

W tej sytuacji każda ingerencja dotycząca miejsca służbowego sędziego dokonywana za jego zgodą lub bez w tym delegacja sędziego jest więc przede wszystkim ingerencją w zakres władzy sędziego-objęciem jej poszerzeniem lub przeniesieniem.
Jest także jasne że jeżeli sędzia przekracza zakres władzy,zarówno w aspekcie terytorialnym,jak i rzeczowym a więc np orzeka poza sądem {obszarem} w którym ma siedzibę,staje się sędzią {sądem} niewłaściwym w rozumieniu art 45 ust 1 Konstytucji oraz przepisów prawa procesowego.
Podobnie niewłaściwym jest sąd w którego składzie zasiadają sędziowie innego sądu.

Ta, ale to jest tylko jeden fragment wyrwany z kontekstu całej uchwały. Tu jest cała uchwała z uzasadnieniem http://www.sn.pl/orzecznictwo/uzasadnienia/ic/III-CZP-... i jej sens jest w mojej ocenie taki jak opisałem. W tej uchwale nie chodzi o to, że nie można sędziego delegować w ogóle, ale że przepisy o delegacji, jako wyjątek od ogólnej reguły nieprzenoszalności sędziów muszą być wykładane ściśle.

"W podsumowaniu należy stwierdzić, że przewidziane w art. 77 § 1 Pr. o u.s.p. uprawnienie do delegowania sędziego do pełnienia obowiązków sędziego w innym sądzie przysługuje wyłącznie Ministrowi Sprawiedliwości i nie może być przenoszone na inne osoby. Tylko w razie nieobsadzenia stanowiska Ministra Sprawiedliwości lub jego czasowej niezdolności do wykonywania obowiązków, uprawnienie to może – na podstawie art. 36 u.R.M. – wykonać Prezes Rady
Ministrów lub inny wskazany przez Prezesa Rady Ministrów członek Rady Ministrów."

Proszę zatem zwrócić uwagę na to, że Sąd Najwyższy nie powiedział, że delegować nie można w ogóle, lecz jedynie to, że musi to robić osoba wskazana w treści przepisu i nikt w jej zastępstwie (chyba że zachodzą szczególne okoliczności).

Sąd Najwyższy wskazał na istniejącą w doktrynie wątpliwość, czy art. 77 ustawy ustrojowej jest zgodny z Konstytucją (jako sprzeczny z zasadą trójpodziału władz), ale kwestii tej nie rozstrzygał, ponieważ nie ma w tym zakresie kompetencji. Takie orzeczenie mógłby wydać wyłącznie Trybunał Konstytucyjny, a on jak dotąd tym przepisem się nie zajmował.

Dopóki zatem Trybunał Konstytucyjny nie orzeknie o niezgodności tego przepisu z Konstytucją, to przepis ten obowiązuje, pomimo podnoszonych zastrzeżeń, co do jego konstytucyjności. Na marginesie można zauważyć, że Sąd zadał jedynie pytanie prawne Sądowi Najwyższemu, co do tego, czy podsekretarz stanu może delegować sędziego, natomiast nie zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o rozstrzygnięcie zgodności art. 77 ustawy ustrojowej z Konstytucją.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Czy taki wyrok jest ważny ?

Marek S.:
Panie Jarosławie
Ok przekonał mnie pan w pewnej części ale czy w Polsce jest jakaś osoba która owe stanowisko potwierdzi mi na pismie ?
Nie wiem jakis ekspert.
Zakładając że wszystko jest w porządku nawet w oparciu o te orzeczenie.

Wyrok S.N w Warszawie z 1 października 2002r,V KK 114/02r Nie publikowane

Kto mi to potwierdzi ?Marek S. edytował(a) ten post dnia 08.06.10 o godzinie 00:02

Nikt, można co najwyżej zamówić opinię prawną w jakiejś dobrej kancelarii adwokackiej, albo w wyższej uczelni, ale to będzie miało walor wyłącznie opinii. Można też samemu wnieść kasację do Sądu Najwyższego, a później ewentualnie skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego (z zastrzeżeniem, że musiałby to zrobić adwokat) i o ile nie minęły jeszcze terminy.

Tylko, że proszę zwrócić uwagę na fakt, że Sąd Najwyższy w powoływanej przez nas powyżej uchwale doszukiwał się ewentualnej niekonstytucyjności w tym, że w tamtej sprawie uprawnionym do delegowania był Minister Sprawiedliwości (art. 77 par 1), a zatem organ władzy wykonawczej, natomiast w podanym na początku przypadku delegacji dokonał organ władzy sądowniczej (art. 77 par 8). Zatem zarzut niekonstytucyjności tego przepisu, na podstawie którego delegowano sędziego w przedstawionej na początku sprawie, z powodu naruszenia zasady trójpodziału władz, nie mógłby się ostać. Delegacji dokonał bowiem określony w ustawie organ władzy sądowniczej, a nie wykonawczej.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Czy taki wyrok jest ważny ?




Wyślij zaproszenie do