konto usunięte

Temat: Czy pracodawca ma prawo?

Czy pracodawca ma prawo poleceniem służbowym wysłać pracownika na tygodniowy wyjazd zagraniczny (obejmujący również weekend), który jest niby "nagrodą" i nie ma bezpośrednio nic wspólnego z wykonywaną pracą, a jedynym jego celem jest wypoczynek, zabawa, zwiedzanie i integracja???
Proszę o pomoc.

konto usunięte

Temat: Czy pracodawca ma prawo?

Uściślijmy - jeżeli jest to pracodawca w rozumieniu kodeksu pracy to nie ma czegoś takiego jak polecenia służbowe - polecenia służbowe wiążą się ze stosunkiem podległości służbowej a nie stosunkiem pracy (taki stosunek służbowy jest np. w Policji, wojsku).

Sprawdźmy więc na czym polega stosunek pracy - art. 22 § 1 KP: Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Oraz doprecyzowujący go Art. 100. § 1. Pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.

W opisywanym stanie faktycznym wydaje się, że kluczowym będzie tutaj brak związku z pracą. Stosownie bowiem do ww. przepisów Dopuszczalne granice podporządkowania pracownika poleceniom pracodawcy wyznaczają następujące warunki:
1) polecenia muszą dotyczyć pracy,
2) polecenia nie mogą być sprzeczne z umową o pracę, tzn. z rodzajem umówionej pracy
3) polecenie nie może być sprzeczne z powszechnie obowiązującym porządkiem prawnym.

W takim stanie prawnym i faktycznym można przekonująco twierdzić, że takie polecenie przełożonego nie mieści się w ramach kodeksowych uprawnień pracodawcy.

konto usunięte

Temat: Czy pracodawca ma prawo?

Bardzo, bardzo dziękuję za fachowe potwierdzenie tego, co i tak naprawdę było mi wiadome, potrzebowałam jednak, aby osoba z wykształceniem prawniczym wyraziła swoje zdanie na ten temat.
Dzięki również ;) za pouczający wykład na temat różnic między stosunkiem pracy na podstawie kodeksu pracy (umownego stos. pracy) oraz zatrudnienia na podstawie prawa administracyjnego - dla mnie powtórka z tego co było na studiach podyplomowych z prawa pracy :)))
Co do terminu "polecenie służbowe" dotyczyło ono oczywiście potocznego nazewnictwa stosowanego w wielu firmach:))))

Dzięki raz jeszcze, Ewa

Temat: Czy pracodawca ma prawo?

Pani Ewo,gwoli ścisłości - o jaki stosunek pracy chodzi?
bo pracodawca owszem może wydawać polecenia służbowe... stosunek pracy wynika nie tylko z umowy o pracę, ale także np.z mianowania, a w tym wypadku - polecenia służbowe są jak najbardziej na miejscu.

więc jeśli jest Pani zatrudniona na umowę o pracę, to mój przepisacz :) ma rację, jeśli nie - trzeba by już zastanowić się nad daną grupą zawodową.
natomiast nieprawdą jest, że PRACODAWCA nie może wydawać poleceń służbowych.
brak precyzji, panie prawnik :)

konto usunięte

Temat: Czy pracodawca ma prawo?

Chodzi o stosunek pracy na podstawie umowy o pracę.
Najbardziej jednak byłam zainteresowana potwierdzeniem, że jeżeli wydane przez pracodawcę polecenie nie ma związku z charakterem pracy i zakresem obowiązków, to tak naprawdę pracodawca nie może oczekiwać od pracownika bezwarunkowego jego wykonania.
Niestety nagminnie obserwuje się, że pracownicy pracują w tygodniu roboczym po kilkanaście godzin, a pracodawca w weekendy organizuje im "szkolenia" - integracyjne, budowanie zespołu, współpracę w zespole, albo też w ramach "nagrody" za wyniki np. roczne organizuje wycieczkę całotygodniową do bardziej lub mniej atrakcyjnego miejsca. Grono osób coraz częściej buntuje się przeciwko takiemu zabieraniu czasu wolnego, który powinien być przeznaczony na odpoczynek i swobodne nim dysponowanie. Bo co to za nagroda, jak nie mogę zdecydować jak chcę spędzić ten czas i z kim, czy faktycznie chcę jechać, czy chcę jechać sam, czy chcę zabrać osobę towarzyszącą (chłopaka/dziewczynę; męża/żonę; ciocię/wujka; itd.) czy nawet całą rodzinę.
Cieszę się tylko, że w firmie, w której pracuję nie ma takich narzucanych "nagród". Owszem, jak wszędzie, są organizowane różnego typu imprezy, ale na zasadzie całkowitej dobrowolności. Część osób z tego korzysta, część nie i nikt nie czuje się z tego powodu gorzej traktowany jako członek zespołu, nikt też nie musi wysłuchiwać różnego typu uwag, bądź co gorsza gróźb, że zostanie zwolniony.
Pozdrawiam.

Następna dyskusja:

czy pracodawca ma prawo odm...




Wyślij zaproszenie do