Temat: czy mama może nas wyrzucić na bruk sprzedając mieszkanie
Maria B.:
Tomasz L.:
Maria B.:
Troche to brzmi jak mocno wymyslona historia. A jesli jest prawdziwa, to powiem brutalnie - powinienes byl myslec o przyszlosci swojej rodziny jak ja zakladales, potem zanim zdecydowales sie na dziecko, a nie wylacznie polegac na cieplym kaciku u mamy. Decyzje zyciowe trzeba podejmowac swiadomie i odpowiedzialnie.
jestem człowiekiem cywilizowanym, więc skomentuję Twoją wypowiedź możliwie łagodnie: jeśli nie masz do powiedzenia nic w temacie dyskusji (tzn. na grupie Bezpłatne Porady Prawne nie potrafisz udzielić bezpłatnej porady prawnej) to proszę - nie wypowiadaj się.
A dlaczego nie? Moze naprawde warto czasami powiedziec cos brutalnie, by ludzie poczuli sie wreszcie odpowiedzialni za swoj los. W pelni odpopwiedzialni. Nie liczyli na mame, wujka, panstwo (czyli na innych), tylko najpierw i przede wszystkim na siebie.Maria B. edytował(a) ten post dnia 31.10.08 o godzinie 13:12
A, Ty wylewasz tutaj swoje osobiste emocje i prawdopodobnie doświadczenia. Inaczej nie podeszłabyś tak emocjonalnie do tej sprawy.
Najważniejsze jest, aby w tej chwili znaleźli oni wyjście z sytuacji z małym dzieckiem i nie znaleźli się na bruku.
Dalej nauczeni doświadczeniem, że nie można nawet wierzyć własnej matce, będą działać, aby uzyskać własne mieszkanie.
O komunalne powinni wystąpić, chociaż nie dostaną jego od razu, ponieważ jest do nich długa kolejka.
Nie wszystkim w życiu tak układa się, kończą super szkoły i zarabiają duże pieniądze, aby stać ich było na własne mieszkanie.
I jeszcze jak mamusia co innego mówi.
I powtarzam za innymi, to nie jest forum na własne emocje, na ocenianie kogoś i mówienie mu o odpowiedzialności.
Takie nauki zostaw dla siebie. Szczególnie, że nawet nie masz śmiałości pokazać swojej twarzy.
W taki sposób spowodowałaś, że on znowu poczuł się odtrącony i czuje się w tej sytuacji bezradny.
Jak pewnie wcześniej, kiedy nie widział pomocy ze strony matki i pozostałej rodziny. To nie jego brak odpowiedzialności może być przyczyną tej sytuacji.
Ale, tacy ludzie, jak TY!!!