konto usunięte

Temat: Co robić??????

Mam problem. Moj maz ma widzenia z corka przyznane przez sad. Moze ja zabierac na 3 dni. Jednak corka jest chora. Nie wydam jej bo ma angine. Ponadto nie wpuszcze go do domu bo mieszkam u rodzicow a oni nie wyrazaja na to zgody gdyz wyrzadzil im wiele krzywdy. Czy moge miec problemy z tego tytulu w sadzie, ze utrudniam mu kontakty? On przylatuje z anglii. Co mam zrobic by nie poniesc konsekwencji?. Przeciez to nie zlosliwie tylko jest chore.

Temat: Co robić??????

Choroba dziecka uzasadnia odmowę zabrania dziecka przez ojca, jednak nie uzasadnia odmowy kontaktu. Temat jest trudny co do kwestii dziadków, jednakże wyrok sądu jest skuteczny w tym przypadku erga omnes czyli wobec wszystkich. Może więc Pani nie zgodzić się na zabranie dziecka, ale ojciec może z nim się widzieć nawet w mieszkaniu Pani rodziców.

konto usunięte

Temat: Co robić??????

Dziekuje slicznie za odpowiedz. A jak rozwiazac kwestie tego, ze maz moze zabierac corke od piatku do niedzieli. Wiec nawet jakbym wpuscila go do domu co jest malo prawdopodobne bo slysze stanowcze NIE! (za bezpodstawnie pomowienia, ktore obily sie o sad)to jak by te widzenia mialy wygladac, jaki to mialby byc czas tych spotkan? Czy jesli zaproponuje mu w emailu inny termin spotania, ze widzenia nie sa teraz mozliwe z powodu choroby i tego, ze go nie moge wpuscic do mieszkania z wiadomych dla niego powodow a on mi odmowi, czy to bedzie dla mnie podstawa ze probowalam sie z nim dogadac i nie chcialam utrudniac? Czy moge cos zrobic by nie poniesc odpowiedzialnosci. To jest pierwsza taka sytuacja i nie wiem jak sie zachowac. Zawsze dostawal dziecko. A jest czlowiekiem zlosliwym i tylko utrudnia.

konto usunięte

Temat: Co robić??????

Karolina Jachimowicz:
Mam problem. Moj maz ma widzenia z corka przyznane przez sad. Moze ja zabierac na 3 dni. Jednak corka jest chora. Nie wydam jej bo ma angine. Ponadto nie wpuszcze go do domu bo mieszkam u rodzicow a oni nie wyrazaja na to zgody gdyz wyrzadzil im wiele krzywdy. Czy moge miec problemy z tego tytulu w sadzie, ze utrudniam mu kontakty? On przylatuje z anglii. Co mam zrobic by nie poniesc konsekwencji?. Przeciez to nie zlosliwie tylko jest chore.
Pani Karolino,
pragnę wyrazić swoje zdziwienie (a nawet oburzenie) po przeczytaniu Pani postu.
Dla mnie, wynika z niego tylko to, że boi się Pani kary sądowej i ulega presji swoich rodziców, a kompletnie nie dba Pani o prawo własnego dziecka do kontaktu z ojcem - tak, Pani pozbawia nie tyle ojca, co własnego dziecka do tekiego prawa!!!

Proszę myśleć samodzielnie!!!, nie obawiać się swoich rodziców, nie myśleć przez pryzamt kar sądowych tylko zwyczajnie umożliwić ojcu kontak z dzieckiem. To Państwo są rodzicami, a nie dziadkowie - do jasnej chol...ry!!!!



Wyślij zaproszenie do