Łukasz
Świderski
JĘZ. SŁOWACKI,
SŁOWEŃSKI, CZESKI,
Temat: Brak zapłaty za dzieło. Brak umowy o dzieło.
CześćOd dłuższego czasu wykonuję zlecenia na umowy o dzieło. Są to tłumaczenia.
Zwykle osoba zainteresowana kontaktuje się ze mną drogą elektroniczną, pośrednictwem której domawiamy szczegóły zlecenia, terminy, stawkę, przesyłam dane potrzebne do umowy, zleceniodawca przesyła materiały do tłumaczenia itp.
Z uwagi na to, iż zleceniodawcy zwykle mają bardzo napięte terminy, dzieło powstaje szybciej niż umowa. Wiadomo - temat śliski, jednak do tej pory nie miałem problemów ze zleceniodawcami, choć ostatnio trafił się jeden "kwiatek", który nie kwapi się ani z umową ani z zapłatą.
Pytania:
1. Jaką moc ma "umowa" zawarta e-mailem?
2. Jak "zachęcić" wstręciucha do zapłaty?
3. Czy takie sprawy są do wygrania?
4. Jeśli tak, to jaki organ mogę sprawą zainteresować?
Kwota nie jest zbyt wysoka, chodzi raczej o zabezpieczenie się na przyszłość i o tzw. zasady :)