Agata
Z.
Business Operations
Specialist
Temat: Brak umowy najmu a zwrot kaucji
Witam, postaram się opisac sprawe dosc zwiezle. Okolo miesiaca temu pilnie poszukiwalismy mieszkania do wynajecia, w ciagu kilku godzin bylismy juz umowieni na ogladanie. W mieszkaniu zastalismy jednak nie wlasciciela, a najemce, ktory wlasnie sie wyprowadzal. Wlasciciele przebywali wtedy poza miastem. Niechetnie - po spisaniu oswiadczenia z nr dowodow osobistych i zaznaczeniem ze kaucja jest pobrana w imieniu wlascicielki- wplacilismy kaucje zwrotna najemcy. W ten sposob on odzyskal swoja kaucje, ktora wplacil niegdys wlasicicielce. Za 2 dni mielismy spotkac sie z wlascicelka w celu podpisania umowy i uiszczenia oplatyza mieszkanie z gory.Wlasicielka oznajmila ze bardzo sie spieszy i ze za kolejne 2 dni podpiszemy dkladna umowe, a tymczasem wystawi nam pokwitowanie za przyjete pieniadze. Nie otrzymalismy jednak zadnego pokwitowania o wplaconej poprzedniemu najemcy kaucji, gdyz za dwa dni mielismy sie spotkac i to zawrzec w umowie. Okazalo sie jednak ze wlasicicielka "nie zdazyla " sie z nami spotkac i na miesiac wyjechala do sanatorium. W tym czasie okazalo sie ze mieszkanie ejst do totlnego remontu i wlasciwie ciezko w nim mieszkac bez wkladania pieniedzy w naprawy. Kontaktowalismy sie z nia telefonicznie. Minal prawie miesiac i postanowilismy jednak sie wyprowadzic ze wzgledu na standard mieszkania i likalizacje oraz nieslownosc wlascicielki. Poinformowalismy ja o tym telefonicznie, zeby po powrocie byla przygotowana. Od razu oswiadczyla ze obowiazuje miesiac wypowiedzenia(nie mamy umowy) i ze kaucji nie odda, bo jej nie ma, zebysmy ja sobie odebrali od tej osoby, ktorej zaplacilismy(podczas gdy porzedni najemca tylko odbieral sobie nalezna kaucje). W miedzyczasie okazalo sie ze pani wlascicielka wcale nie byla wlascicielka mieszkania. Bezpodstawnie bez wiedzy swego ex-meza podnajmowla jego mieszkanie na nieznanych mu zasadach, pobierajac za to kaucje. Wlasiciel oczywiscie kaucji nie chce nam zwrocic, bo to nie jego interes. Pseudo-wlascicielka upiera sie ze nie ma naszych pieniedzy. Czy mozemy przedsiewziac w zwiazku z tym jakies prawne kroki w celu odzyskania kaucji? Mamy pokwitowanie od najemcy i pokwitowanie wlascicielki na odbior pieniedzy za wynajem z zaznaczeniem planowanej daty podpisania umowy, ktora nie doszla do skutku.Bardzo prosze o porade. Kaucja byla wysoka.
Pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedz.