Karolina Ł.

Karolina Ł. Nawet gdy ktoś przy
swej prawdzie zostać
chce, czemu pięk...

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Zgadzam sie z powyższą wypowiedzią i żal mi tej dziewczyny, a załozycielowi watku się dziwię i to bardzo, ale chyba jaki ojciec taki syn...

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Beata L.:
Jolanta I.:
Przerażają mnie tak radykalne stwierdzenia kobiet jak powyżej.
Życie nie jest czarno-białe, ma wiele odcieni szarości a panie zdają się o tym zapominać...


Widzi Pani, ja to wiem na podstawie doświadczeń... Więc jednak jest tak czarno-białe. Poza tym wyraźnie zanaczyłam-jeśli nie wykazuje zainteresowania dzieckiem i jego wychowaniem
Poza tym jest jeszcze jedna kwestia, ojciec płaci alimenty ale nie chce dziecka widzeić, nie identyfikuje się z nim, nie interesuje się...dziecko rośnei, uczy się, studiuje, idzie do pracy i nagle ojciec...chce od dziecka alimenty. I to uważam jest też powód, dla którego taki ojciec powinien mieć zabrane prawa rodzicielskie, bo w takim tylko przypadku dziecko nie ma obowiązku płacenia alimentów.


Na razie dziecko jest w drodze, więc trudno osądzić czy ojciec będzie się nim zajmować czy nie, ale widzę, że Pani z góry zakłada pesymistyczny wariant.

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Ewka Kira C.:
Jolanta I.:

Przerażają mnie tak radykalne stwierdzenia kobiet jak powyżej.

Czemu radykalne? Zwracałam przecież uwagę, że odebranie PRAW nie oznacza, że ewentualny kontakt zrobi się nagle nielegalny i ścigany przez prawo :>


Radykalne, bo jeszcze nic nie wiadomo a tu już są podane przez Was instrukcje co by było gdyby.
Życie nie jest czarno-białe, ma wiele odcieni szarości a panie zdają się o tym zapominać...

A możesz mi pokazać te odcienie szarości w temacie "rodzic zlewa własne dziecko"?... Płeć rodzica obojętna. I nie mówię o braku pieniędzy na lekcje jazdy konnej, tylko o kompletnym olaniu, nie interesowaniu się dzieckiem i patrzeniu tylko jak się wykręcić od odpowiedzialności.

Albo rybki albo akwarium - jeśli rodzic od początku nie chce mieć nic wspólnego z dzieckiem, to czemu ma zachować prawa do decydowania o nim?...

Ewa, gdzie wyczytałaś, że syn autora będzie dziecko "zlewał" ?
Na razie chciał się dowiedzieć co dalej.

Dlaczego z góry Ty i inne tu kobiety zakładacie, że nie będzie chciał mieć kontaktu z dzieckiem? Sytuacja go zaskoczyła, reakcja na razie jest taka a nie inna.
Przez 9 miesięcy może mu się odwidzieć - czytaj może uzna dziecko i będzie chciał aktywnie uczestniczyć w jego wychowaniu.

Zapominacie chyba, że jest pewna różnica między miłością matki a miłością ojca : w większości przypadków matka kocha dziecko niejako z automatu, ojciec najczęściej musi się tego nauczyć i potrzebuje trochę więcej czasu, ale to już dyskusja na inną grupę.

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Karolina M.:
Zgadzam sie z powyższą wypowiedzią i żal mi tej dziewczyny, a załozycielowi watku się dziwię i to bardzo, ale chyba jaki ojciec taki syn...


Jak to łatwo ferować wyroki przy minimalnej znajomości danej sytuacji.

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Joanna N.:
Jolanta I.:

Przerażają mnie tak radykalne stwierdzenia kobiet jak powyżej.
Życie nie jest czarno-białe, ma wiele odcieni szarości a panie zdają się o tym zapominać...


Pani Jolu, mnie przeraża Pani postawa w tym konkretnym watku.


Przeraża bo ? Bo nie mam w zwyczaju uczestniczyć w ślepej solidarności kobiet i staram się być obiektywna?
Przedstawiona sytuacja wyglada tak, ze calkiem niedawno czyjs syneczek lat 22 dosyc entuzjastycznie podchodzil do relacji intymnych z jakas dziewczyna, na tyle, ze teraz zostanie tatusiem.

Przyjmijmy, że podchodził do tego tak samo entuzajstycznie jak i owa kobieta.
Do tego juz podchodzi mniej entuzjastycznie. Nagle ta sama dziewczyna, ktora byla fajna do sypiania z nia, jest nie fajna do wcodzenia z nia w zwiazek i posiadania potomstwa, wiec sie kolega próbuje pozbyc problemu.

To, że ktoś z kimś sypia chyba nie musi oznaczać chęci spędzenia reszty życia z tą osobą, czasy się trochę zmieniły.

>Dzidziusia sie nie da zrobic bez
konkretnego zaangazowania OBU stron. I obie strony powinny poniesc odpowiedzialnosc za jego posiadanie. Alimenty nie sa sposobem na zycie dla zadnej kobiety, bo za nawet "gigantyczna" kwote 1000 zlotych trudno z dzieckiem wyzyc. No ale moze byc, ze przyszly tatus jest dziedzicem wielkiej fortuny i starego nazwiska, stad lęk rodzica przed mezaliansem oraz pomysl ze panna postanowila "wzenic" sie w wyzsza klase ;)


Gdzie się Pani doczytała o tym pomyśle na mezalians itd. ? To są już Pani dywagacje z powietrza.
Oczywiście, że same alimenty to nie wszystko, dużo bardziej liczy się kontakt ojca z dzieckiem -jak będzie w tym przypadku? Tego nikt z nas nie wie, ale jak widać Panie już snujecie wizję pesymistyczną.

>Ale ciagle rzecz ma sie tak, ze ona
sama sobie tego dziecka nie zrobila, a skoro robili je razem to sorry - wstyd, ze rodzina i chlopak tak sie zachowuja. Biedne dziecko. Mam nadzieje, ze dorosnie i pieknie im wszystkim za to podziekuje.


Ale jak się zachowuje? Że nie chce się z tą kobietą związać ?
Facet jeśli zostaje ojcem ma obowiązek ojcem być (opiekować się nim itd.) i dziecko utrzymywać, tylko tyle albo aż tyle.Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 15.04.09 o godzinie 15:39

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Jolanta I.:

Jak to łatwo ferować wyroki przy minimalnej znajomości danej sytuacji.

Jolu, uwazam, ze jesli zalozyciel watku pisze ze syna "złapała" dziewczyna na ciaze, obowiazek alimentacyjny nazywa "grozba", syn nie chce wiazac przyszlosci z ta kobieta, chce sie dowiedziec jak zakazac dziecku noszenie jego nazwiska, chce z tej sytuacji "wybrnac" , to na 99, 99% mozna przypuszczac, ze jednak nie chce sie dzieckiem zajmowac ani przyznawac do niego. Chcialby sie z tej sytuacji wyplatac i nie byc nia obciazonym.

Wiele mozna zrozumiec z pierwszego wątku, wcale sobie nie dodajac.
Karolina Ł.

Karolina Ł. Nawet gdy ktoś przy
swej prawdzie zostać
chce, czemu pięk...

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Jolanta I.:
Karolina M.:
Zgadzam sie z powyższą wypowiedzią i żal mi tej dziewczyny, a załozycielowi watku się dziwię i to bardzo, ale chyba jaki ojciec taki syn...


Jak to łatwo ferować wyroki przy minimalnej znajomości danej sytuacji.
hmmm to nie ja feruję wyroki tylko fakty mówią same za siebie.
Czytając Pani wypowiedzi, zresztą juz nie pierwszy raz w podobnym temacie zastanawiające dla mnie jest to kto Pani tak psychikę skrzywił...
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Jolanta I.:

Na razie dziecko jest w drodze, więc trudno osądzić czy ojciec będzie się nim zajmować czy nie, ale widzę, że Pani z góry zakłada pesymistyczny wariant.


No czytanie między wierszami by się Pani przydało...Ojciec chłopaka już się zastanawia jak się ze wszystkiego wykpić.Dziecko jest nie od momentu porodu a poczęcia, i należy się zajmować nim juz wcześniej
Dalej pisze Pani o jakiejś lojalności jajników...to raczej rzeczywistość. Warto by Pani wiedziała,że jeżeli ojciec się stara to moze później złożyć pozew o przywrócenie praw rodzicielskich. I to nie dwa dni po porodzie a długi czas. Przed porodem też. Przyjśc an gotowe to super sprawa.
No cóż...oby nigdy nie musiała Pani doświadczyć podobnej sytuacji, ani nikt z Pani bliskichBeata L. edytował(a) ten post dnia 15.04.09 o godzinie 15:44

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Karolina Ł.:
Jolanta I.:

Jak to łatwo ferować wyroki przy minimalnej znajomości danej sytuacji.

Jolu, uwazam, ze jesli zalozyciel watku pisze ze syna "złapała" dziewczyna na ciaze,


Karolina - dobrze wiemy jak w życiu bywa, niestety łapanie na ciążę zdarza się, prawda?

obowiazek alimentacyjny nazywa "grozba",

zgoda, sformułowanie bardzo niefortunne, przypuszczam, że spowodowane zaskoczeniem.

>syn nie chce wiazac przyszlosci z ta kobieta, chce sie dowiedziec jak
zakazac dziecku noszenie jego nazwiska, chce z tej sytuacji "wybrnac" , to na 99, 99% mozna przypuszczac, ze jednak nie chce sie dzieckiem zajmowac ani przyznawac do niego. Chcialby sie z tej sytuacji wyplatac i nie byc nia obciazonym.

Wiele mozna zrozumiec z pierwszego wątku, wcale sobie nie dodajac.

Jak widać z wypowiedzi poprzedniczek -one już mają gotowy scenariusz.
Nawet jeśli teraz ów przyszły ojciec ma takie nastawienie - które jak się domyślam wynika z zaskoczenia- o jakim pisałaś wyżej, to nie musi od razu skazywać go na bycie wyrodnym ojcem, prawda?

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Jolu, jasne ze nie.
Mysle jednak ze to nie chodzi o zaskoczenie... niestety. Fakty sa takie, ze dziewczyna jest w ciazy, a ojciec dziecka chcialby/zastanawia sie, jak sie z tego wyplątac bez krzywdy dla siebie. Moze jest zaskoczony, moze zmieni zdanie, a moze nie zmieni. Niewazne czy go "łapała" na ciaze, wazne ze jest to ich dziecko.
Trzeba wiec, skoro jest takie nastawienie ojca dziecka i jego rodziny, zadbac takze o przyszlosc dziewczyny, uswiadamiajac dziadkowi, ze sie nie wyplacze tak łatwo jakby chciał.

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Pani Jola napisala:
Przeraża bo ? Bo nie mam w zwyczaju uczestniczyć w ślepej solidarności kobiet i staram się być obiektywna?

... Ślepa solidarnosc? jesli nie widzi Pani nic niewlasciwego w sposobie w jaki zalozyciel watku przedstawil sytuacje i uwaza Pani, ze jego 22letni synus postępuje ok, bo sie biedactwo wystraszylo ze z zabaw w mamusie i tatusia, o zgrozo wyszło dziecię, to naprawdę coś jest z Panią nie tak. Ciekawe czy równie zapalczywie broniłaby Pani niedojrzalej postawy chłopaka, gdyby to dotyczyło Pani albo np. Pani córki ... szczerze wątpię. I przykro mi, ale Pani wypowiedzi w ogóle nie sa obiektywne, sa zapalczywe i stronnicze.
Beata P.

Beata P. Broker
Ubezpieczeniowy

Temat: Brak slubu, alimenty etc

czytam Wasze wypowiedzi i dochodze do jednego wniosku - nie ma nic gorszego niz 'pomoc'rodzicow w zaistnialej sytuacji. Przyszli rodzice są dorośli i moze powinni zalatwic sprawe miedzy soba dla dobra dziecka?! Jesli sie to nie uda to wtedy zwrocic sie o pomoc do sadu.

Kazda decyzja podjeta teraz bedzie decyzja na dlugie lata i najwazniejsze by byla najlepsza dla dziecka a nie najwygodniejsza dla Was przyszli dziadkowie, bo zla decyzja powroci do Was jak bumerang może nie dzis ale za kilka ( kilkanascie) lat.

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Joanna N.:
Pani Jola napisala:
Przeraża bo ? Bo nie mam w zwyczaju uczestniczyć w ślepej solidarności kobiet i staram się być obiektywna?

... Ślepa solidarnosc? jesli nie widzi Pani nic niewlasciwego w sposobie w jaki zalozyciel watku przedstawil sytuacje i uwaza Pani, ze jego 22letni synus postępuje ok, bo sie biedactwo wystraszylo ze z zabaw w mamusie i tatusia, o zgrozo wyszło dziecię, to naprawdę coś jest z Panią nie tak. Ciekawe czy równie zapalczywie broniłaby Pani niedojrzalej postawy chłopaka, gdyby to dotyczyło Pani albo np. Pani córki ... szczerze wątpię. I przykro mi, ale Pani wypowiedzi w ogóle nie sa obiektywne, sa zapalczywe i stronnicze.

Słuszna racja... solidarność kobiet niewiele tutaj ma do rzeczy. Jako facet całkowicie zgadzam się z opinią większości dziewczyn w tym wątku, a zwłaszcza z Joanną. Osobiście uważam, że to żenujące, że ktoś w ogóle próbuje szukać sposobów na to aby uniknąć odpowiedzialności za swoje dziecko. Masakra.
I nie jestem gołosłowny w tym, co mówię. Sam jestem ojcem wychowującym 8 letniego syna, z którego matką się rozwiodłem ponad rok temu i nie wyobrażam sobie sytuacji, aby ktoś próbował go zabrać z naszego domu i rozdzielić mnie z nim, dlatego nie jestem w stanie pojąć postawy "bohatera" tego wątku... Żałosne...

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Joanna N.:
Pani Jola napisala:
Przeraża bo ? Bo nie mam w zwyczaju uczestniczyć w ślepej solidarności kobiet i staram się być obiektywna?

... Ślepa solidarnosc? jesli nie widzi Pani nic niewlasciwego w sposobie w jaki zalozyciel watku przedstawil sytuacje i uwaza Pani, ze jego 22letni synus postępuje ok, bo sie biedactwo wystraszylo ze z zabaw w mamusie i tatusia, o zgrozo wyszło dziecię, to naprawdę coś jest z Panią nie tak. Ciekawe czy równie zapalczywie broniłaby Pani niedojrzalej postawy chłopaka, gdyby to dotyczyło Pani albo np. Pani córki ... szczerze wątpię. I przykro mi, ale Pani wypowiedzi w ogóle nie sa obiektywne, sa zapalczywe i stronnicze.

Pani Joanno, bardzo proszę czytać ze zrozumieniem,w mojej wypowiedzi skierowanej do Karoliny napisałam, że forma zadania pytania przez autora jest conajmniej niefortunna vide:groźba = alimenty.

Nigdzie nie napisałam, że postawa syna czy autora jest OK, to, że zareagowali na wiadomość o dziecku w taki a nie inny sposób kładę na karb zaskoczenia.Nikt z nas nie wie czy dziewczyna próbowała złapać go na ciążę czy to po prostu zbieg okoliczności, tyle tylko, że ja w przeciwieństwie do Was ludzi kryształowych i bez skazy staram się też zrozumieć tę drugą stronę.

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Karolina M.:
Jolanta I.:
Karolina M.:
Zgadzam sie z powyższą wypowiedzią i żal mi tej dziewczyny, a załozycielowi watku się dziwię i to bardzo, ale chyba jaki ojciec taki syn...


Jak to łatwo ferować wyroki przy minimalnej znajomości danej sytuacji.
hmmm to nie ja feruję wyroki tylko fakty mówią same za siebie., n

A jakie są fakty ? Wiemy tylko tyle, że dziewczyna jest w ciąży a facet zastanawia się jakie będą konsekwencje jeśli nie chce się wiązać z matką swojego dziecka, nic ponad to.
Nie wiemy jakie były ich relacje, jaki to był związek itd.
Czytając Pani wypowiedzi, zresztą juz nie pierwszy raz w podobnym temacie zastanawiające dla mnie jest to kto Pani tak psychikę skrzywił...


Wypraszam sobie tego typu personalne wycieczki.

Edt.literka.Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 15.04.09 o godzinie 16:46

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Pani Beato
Dziekuję za wspaniałe i mądre podsumowanie.
Czytając wypowiedzi niektórych Pań, gdzieś znika mi dziecko!
Słyszę tylko kasa, kasa, kasa...pieniądze!
Dziecko potrzebuje obojga rodziców! Mamy i Taty! Nie kasy!Pieniądze są ważne, ale nie decydują o szczęściu dzieciątka.
Jeżeli kobieta decyduje się na związek z mężczyzną i odwrotnie to oboje ponoszą odpowiedzialność za wychowanie dziecka, które może się w tym związku pojawić i jego potrzeby materialne po połowie!
Najważniejsze jest kochać dziecko, a dla dziecka najważniejsza jest mama i najważniejszy jest tata!
Dlatego z całych sił trzeba dążyć do takiego związku i go nie rozbijać.
Trzeba rozmawiać i unikać sądów. Sądy skutecznie rozwalają związki i niszczą miłość!
Trzeba się 100 razy zastanowić nim się przekroczy bramę sądu!
Kto na tym zyska, bo napewno nie dziecko!
Zyskają adwokaci, sąd bo sprawy trzeba opłacić, psychologowie, a dziecko będzie siedzieć samo w domu i czekać!
Na co? Zostawiam bez odpowiedzi!

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Beata L.:
Jolanta I.:

Na razie dziecko jest w drodze, więc trudno osądzić czy ojciec będzie się nim zajmować czy nie, ale widzę, że Pani z góry zakłada pesymistyczny wariant.


No czytanie między wierszami by się Pani przydało..


Pani Beato, trzymajmy się faktów a nie domysłów czy szukaniem drugiego dna, ale to akurat typowe dla kobiet.

>Ojciec
chłopaka już się zastanawia jak się ze wszystkiego wykpić.Dziecko jest nie od momentu porodu a poczęcia, i należy się zajmować nim juz wcześniej


Czy ja gdziekolwiek kwestionuję, że należy się zainteresowanie ojca od momentu poczęcia? NIE, zatem nie rozumiem tego argumentu.
Dalej pisze Pani o jakiejś lojalności jajników...to raczej rzeczywistość. Warto by Pani wiedziała,że jeżeli ojciec się stara to moze później złożyć pozew o przywrócenie praw rodzicielskich. I to nie dwa dni po porodzie a długi czas. Przed porodem też. Przyjśc an gotowe to super sprawa.


Ale najpierw od razu go tych praw pozbawić na podstawie jednej wypowiedzi -dość niefortunnej - jego ojca?
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Jolanta I.:

Pani Beato, trzymajmy się faktów a nie domysłów czy szukaniem drugiego dna, ale to akurat typowe dla kobiet.

Fakty są takei,że ojciec chce sie pozbyć problemu w imieniu swojego syna (dorosłego syna)

I w sumie to ja dzięuję Pani za komplement...jestem jednak typowa kobietą ;)))
>Ojciec
chłopaka już się zastanawia jak się ze wszystkiego wykpić.Dziecko jest nie od momentu porodu a poczęcia, i należy się zajmować nim juz wcześniej


Czy ja gdziekolwiek kwestionuję, że należy się zainteresowanie ojca od momentu poczęcia? NIE, zatem nie rozumiem tego argumentu.

Warto by Pani wróciła do swoich wcześniejszych wypowiedzi

Ale najpierw od razu go tych praw pozbawić na podstawie jednej wypowiedzi -dość niefortunnej - jego ojca?


Tak uważam, ponieważ należy też wykazać chęć bycia ojcem i to nie w kategoriach finansowych, a po prostu nim być...a z wypowiedzi zakładającego wątek, jano wynika,że daleko 22-latkowi do chęci opiekowania się nim.

A tak wracając do wątku to..."Pani Dulska" się kłania, jakoś tak ponadczasowy ma wymiar - tyczy się to głównie zakłądającego wątekBeata L. edytował(a) ten post dnia 15.04.09 o godzinie 17:23

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Ojciec musi płacić alimety ,jeżeli pan chce to może pan płacić za syna . Odnośnie nazwiska to,jeżeli matka dziecka ,będzie chciała dać nazwisk oojca ,to będzie to nazwsko dziecko miało .Nic pan na to nie poradzi . Pan będzie dziadkiem i to jest bardzo miłe.Pozdrawim

konto usunięte

Temat: Brak slubu, alimenty etc

Beata L.:
Jolanta I.:

Pani Beato, trzymajmy się faktów a nie domysłów czy szukaniem drugiego dna, ale to akurat typowe dla kobiet.

Fakty są takei,że ojciec chce sie pozbyć problemu w imieniu swojego syna (dorosłego syna)

Owszem można tak jego pierwszy post odebrać, co nie zmienia faktu, że górę wzięły emocje.
Każdy popełnia błędy.

I w sumie to ja dzięuję Pani za komplement...jestem jednak typowa kobietą ;)))


No dla mnie to akurat nie byłby komplement może dlatego, że staram się walczyć z krzywdzącymi stereotypami :).
>Ojciec
chłopaka już się zastanawia jak się ze wszystkiego wykpić.Dziecko jest nie od momentu porodu a poczęcia, i należy się zajmować nim juz wcześniej


Czy ja gdziekolwiek kwestionuję, że należy się zainteresowanie ojca od momentu poczęcia? NIE, zatem nie rozumiem tego argumentu.

Warto by Pani wróciła do swoich wcześniejszych wypowiedzi

Czyli ?
Nigdzie we wcześniejszych wypowiedziach nie poparłam postawy autora wątku-szkoda, że Pani tego nie widzi.

Ale najpierw od razu go tych praw pozbawić na podstawie jednej wypowiedzi -dość niefortunnej - jego ojca?


Tak uważam, ponieważ należy też wykazać chęć bycia ojcem i to nie w kategoriach finansowych, a po prostu nim być...a z wypowiedzi zakładającego wątek, jano wynika,że daleko 22-latkowi do chęci opiekowania się nim.


Cóż za dorosłe podejście:ocena kogoś na podstawie jednego postu napisanego pod wpływem silnych emocji.
Proponuję zakończyć tę wymianę zdań, która niczego nowego nie wnosi i zaczyna być daleka od meritum.
Miłego dnia życzę:).

Następna dyskusja:

Alimenty i ich brak




Wyślij zaproszenie do