Malgorzata
D.
tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...
Temat: Bezprawne wejscie do mieszkania
Jarosław Markieta:
Widzisz, na tym forum nie rozmawiamy o tym, jakie prawo powinno być, tylko o tym, jakie jest. A jest właśnie takie.
To, co Pan napisal poprzednio jest NIESTETY bardzo prawdziwe, az za prawdziwe.
Sama wlasnie krocze 'ta droga', bo jakos nie pali mi sie do lamania prawa.
A w duszy? Trafia mnie. Lokator nie placi od lutego i nie kwapi sie z placeniem. Sam sie zwolnil z obowiazku wynikajacego z umowy.
Malo tego. W budynku jest taka sytuacja, ze to JA place za jego wode.
A facet ma luz - mieszka za darmo, woda oplacona, wywoz smieci tez, klatka schodowa sprzatana, otoczenie zadbane...
Teraz sprawa zajal sie adwokat, ale droga do konkretnych wynikow jeszcze bardzo dluga. Przy obecnym prawie o ochronie lokatorow naprawde nie mozna sie dziwic, ze niektorzy biora sprawy we wlasne rece.
Dlatego na poczatku tego watku zadalam autorce pare pytan. Umowa wygasla, lokator miewa sie dobrze, a wlasciciel moze.... Chyba najspokojniejszego moze to wyprowadzic z rownowagi.
Czytalam o mozliwosci eksmisji do hotelu. Ile w tym prawnej prawdy?:)